Skocz do zawartości
Nerwica.com

dusznomi

Użytkownik
  • Postów

    644
  • Dołączył

Treść opublikowana przez dusznomi

  1. kupmitrumne, dokładnie! a poza tym, boje sie jak cholera, ze jak pojde do pracy i dostane ataku zrobie z siebie debila! bo kazdy mi mowi "wariatka", "histeryczka" itd. albo, ze przez atak nie bede dobrym pracownikiem, bo bede sie skupiac bardziej na sobie niz na pracy...
  2. maciekpoznan, ale mamy przerabane! a ja...jeszcze nie mam pracy! cale dnie w domu, czasu mam w pizdu i ciut na myslenie ....na co umre...
  3. ja tez lekow brac nie moge...jedynie ziolowe KALMS mi pomaga na chwile~ albo to placebo, grunt, ze dziala!
  4. ja tez wsrod ludzi czuje sie lepiej chociaz łąpe sie na mysleniu o atakach itd. jak jestem zajeta tez spoko, ale cholera mi lazi po glowie i tez sie pogarsza...
  5. daj spokoj, tez bym nie szla na grupową...a na "face to face" bylam u 3 roznych psychologów...do bani kazdy!
  6. platek rozy, ty nie umiesz oddychac głęboko, tak? ja wcale !!! nontoper mam uczucie niepełnego oddechu i myśl, chyba się K*rwa udusze za moment i sie zaczyna !!! co za poryty żywot
  7. maciek, ja sie znow dusze!!! niby jakos dzien zlecial, a tu znowu. Rozumiem cie doskonale...cholera, nikomu nie zycze tego g*wna!!! czasem mysle, ze wolalabym byc chora na cos, co sie leczy...a tak, przy kazdym ataku, boje sie ze to nie nerwica tylko zawał..albo cholera wie co!
  8. eh...juz mi lepiej, nawet zajelam sie troszke obowiazkami i jakos leci. Czekam az maz wroci z pracy...kazdy dzien to walka...meczace!
  9. hejka moi mili, wczoraj wrocilam z wakacji i nawet jakoś je przezylam, co prawda brałam tabsy ziolowe na uspokojenie, ale dałam rade i git. Z tym, ze dzis obudzilam sie z szybkim tetnem i strasznym uczuciem duszenia. Kurde co jest...juz czarne mysli, rece drżą...Boże, jeszcze jestem sama w domu!
  10. eh..za pare godzin wyjezdzam, czym sie tu naszprycowac zeby przetrwac...boje sie masakra...
  11. sugarman, jak najbardziej to atak paniki. Proponuje poki co zrezygniwac z kawy, wyplukujesz sobei magnez a przy nerwicy jest on bardzo potrzebny! ja teraz pije rzadko i słabą, bo łyzeczka akwy, pol szkl. wody i reszta mleka a i tak serducho pozniej wali jak glupie- ale to juz pewnie ze stresu, ze cos mi moze byc "OD KAWY"... kupmitrumne, ja tez dziekuje bogu za to forum, sprawdzanie tu wiadomosci to pierwsza rzecz ktora robie podchodzac do kompa musimy sobie jakos radzic i sie wspierac bo inaczej poszalejemy!
  12. dokładnie, minie samo, a jak nie daje rady ja w takich sytuacjach mam dwa wyjscia, albo rozgrzewam, albo chłodze ;P albo smaruje sie amolem, albo przykladam sobie lód ale nie puszcza od razu...ja się dusze...takze az zazdroszcze scisku w gardle
  13. zubryk, wierzę, ale skoro lekarz mi dac nie chce, bo mam zdrowe płuca, to co mam zrobić!?! -- 11 sie 2013, 22:16 -- teraz sie karmię KALMSem, dobre, tylko bardzo spiaca po nich jestem!
  14. zubryk, byłam juz u 2 pulmonologów, rtg klatki też miałam robiona 2 razy. Wszystko wychodziło świetnie. Pale od 10 lat, teraz około paczki dziennie, a spierometria wyszła 2 razy 97% więc genialnie! Nie dostałam leków- bo po co!
  15. pimpek82, jestesmy w tej samej sytuacji, ja jade w czwartek i juz mam obawy jak cholera, zaczelam nawet myslec o tym, zeby zrezygnowac. Teraz siedze przed kompem i jecze ze sie dusze!!! mam dosc, czuje jakby mi powietrze wchodzilo tylko do polowy. Glowa mnie boli- wkrecam sobie niedotlenienie, serce "bulgota" w nocy znow sie budzilam...snlo mi sie ze sie dusze!!! mam dosc.... nie wiem co robic! bylo dobrze i znow! za co???? musimy jakos sobie radzic, cholera zdrowy nigdy tego nie zrozumie!
  16. maciekpoznan, musimy byc silni !!! ja wlasnie siedze sama w domu, czarne mysli laza po glowie kupilam tabsy na uspokojenie..ale coz z tego, ajk ziolowe mi daja tyle co nic
  17. maciekpoznan, ja też w nocy miałam atak !!! serce chciało mi wyskoczyć, a te zakichane duszności znów coraz gorsze. Jeszcze wszystko wkoło mnie dobija! mam dość!
  18. _ewa_, zgadzam się, to może byc wina tez potasu, ale rowniez i wapna, bylam miesiac temu w szpitalu i w sali lezala ze mna koboetka ktora tez miala skurcze, ale tak straszne ze az ja cala wykrecalo okazalo sie ze miala niedobor wapna, wiec to tez jakis wplyw miec moze. Co do coli- wywalic- jak bardzo lubisz, to raz na jakis czas lyk ci nie zaszkodzi czy dwa, a kawa...hm... ja tez sie z nia pozegnalam, tzn. teraz pije rzadko i bardzo słaba, 1 łyzeczka, pol kubka wody i reszta mleka wiec to taka LURA i dzieki temu tez czestoskurcz mnie rzadziej łąpie :) ale... mam jeszcze problem z pozbyciem sie papierosów eh... czlowiek glupi !!!
  19. pimpek82, moeze potas, lub wapno. Jest goraco mineraly szybko z nas uchodza... to moze byc przyczyna
  20. teraz mnie głowa boli....a do bani wszystko !
  21. perla86, u mnie z ttmi dusznosciami jest tak, ze mam uczucie jakbym nie do konca mogla zlapac oddech, czase probuje ziewnac, zeby nabrac glebiej, ale mnie zatyka i koniec... a te upaly jeszcze pogarszaja sprawe ;( ja dzis dodatkowo czuje dretwienie szyi po prawej stronie, ajkby mi sztywniala...puchla...czy cholera wie co...a co do leku, ja tez tak mam ze czuje go ciagle. Najgorzej jak oddalam sie od miejsca gdzie moga mi pomoc. Np. od pogotowia -- 06 sie 2013, 20:47 -- szy123, ja tez jestem senna, a jak juz mi sie uda "ululać" to budze sie w nocy i kaplica... jeszcze zero powietrza, wszytsko stoi w miejscu....aaaa.....kiedy to minie wszystko!!!
×