DarkAngel

Nie ma to jak zrobić z siebie cierpiennika.... Wszyscy "be" a ja "cacy"...

Urocze....

lubuszanka, a może czas się wybrać do realnego specjalisty a nie liczyć na cud z internetu, bo takiego napewno sie nie doczekasz....

Ktoś chętny do biegania? Bo w pojedynke trochę nudno się biega.......

czyli wracamy do punktu wyjscia........bo prawie co drugi post kończy sie stwierdzeniem idź do lekarza..... czyli co nowego wniesie taka opcja.....nic. Powiem otwarcie ze wg mnie...zatrudnienie takiego hmm specjalisty, byłoby głupotą....Jak na razie nie widze zadnych przekonujacych argumentów za, a tych przeciw jest coraz wiecej.....

Piwa dla tej Pani......popieram

No to sie dopiero zacznie...... Mozesz spróbować.....ja to jednak widze w czarnych barwach.... Dla równowagi musi byc i pesymista....

Tak, myslę że żyjemy na dwóch różnych światach....10%...a gdzie reszta i kto będzie decydował które tematy sa ważne, a które mniej ważne i któremu forumowiczowi udzielic porady, a któremu nie.... Czy moze chodzi o to aby specjalista poradził ogólnie? A niby co my tu wszyscy robimy....tez radzimy ogólnie....tyle ze nie jesteśmy specjalistami....jednemu pomaga polopiryna a drugiemu masaż..... Każdy powinien dostac porade indywidualna... Pomysł ze specjalista wydaje mi sie z tych własnie wzgledów śmieszny.... Terapia to terapia, a to byłby cyrk....

"Lost", "Veronica Mars", "4400"......i chyba sie skusze na "Prison Break"

Hmmm....może wyjdę na jakiegoś pesymistę i jeszcze inne takie rózne fajne określenia...ale wydaje mi się że trzeba oddzielic bajkę o rzeczywistości. Ten psychiatra/psycholog na forum jest taka bajką....a rzeczywistościa ilość forumowiczów (wciąz rosnąca). Shadow musiałbys zatrudnić, nie jednego a z 30 psychiatrów którzy pracowali by w systemie zmian..... I to wciąż było by mało..... I moge sie załozyć, że gdyby jednak udało sie zebrać ta gigantyczna sume na wypłaty i zatrudnic specjalistów...nie było by pewności czy tacy lekarze sa pomocni...... Myśle że takie praktyki mozna byłoby porównac do e-egzorcyzmów Pani Wandy.... Shadow i nie pisze tego złośliwie......

nie, nie zupełnie w inna stronę......granica polsko-czeska....miasto opanowane przez niemieckie "galaretki"

Kasiu wiesz, że Tobie wszystkiego naj życzę.....Naj, naj.... i jeszcze raz naj...... I żebyś częściej się uśmiechała...... http://www.youtube.com/watch?v=UeypOvsY91Q :* :* :* :* :*

Tak, spod Jelonki...dokładnie 30 km.....

Proponowałbym zatrudnić również nianię dla samotnych matek, kardiologa, kosmetyczkę i małe krasnoludki które beda nam śpiewać pioseneczki w czasie przegladania forum.....

hmmm. nie kumam postu powyżej... PS. nie wiem czy to tylko u mnie jest kłopot z wyświetleniem tej strony....strasznie zwężona/rozszerzona jest

Ja tez grałem kiedyś w tibie i gdybym pograł dalej pewnie wyrzuciłbym kompa przez okno.... i sam wyskoczył. A ten temat przerzucam do offtopicu. Nerim umieszczaj tematy w odpowiednich subforach

To stare czasy były, wiecej nie popełnie tego błedu i bede wycinał pasek startu Żeby nie było domysłów....

Atrusia, jako jedni z nielicznych sie jeszcze trzymamy prawie od poczatku......My forumowe dziaduchy

Skoro dziś cukierkowo i różowo gramy (Piotrek, ten utworek Roxette to już klasyk-perełka) Też mam coś na swojej playliście... Florence Joy "Consequence of love" Hooh hooh hey yeah (oh) He was sad and down and lonely I really thought that Mike would be the one Now he's gone I remember Johnny's kitchen Baby played the guitar all night long So what went wrong? Thank god that I'm not cynical Because of love, I know, that I've become the one I am And I say Anyway, anyhow, the sun goes up and down So don't think loneliness is a consequence of love That's come and gone cause Anyone, anywhere, no matter who you are You'll never lose the one's you keep inside your heart A consequence of love Rainy days with sweetheart Tony Broken hearts, 'cause we were much too young (too young) To hold on (ah ah ah ah) I won't forget my bad boy Billy Lived to fast, he was always on the run Too much fun Thank god that I'm not cynical Because of love, I know, that I've become the one I am And I say Anyway, anyhow, the sun goes up and down So don't think loneliness is a consequence of love A consequence of love And now I am Just a little bit wiser A little bit stronger Thank god that I'm not cynical Because of love, I know, that I've become the one I am And I say Anyway, anyhow, the sun goes up and down So don't think loneliness is a consequence of love That's come and gone cause Anyone, anywhere, no matter who you are (no matter who you are) You'll never lose the one's you keep inside your heart A consequence of love

Gusia, stare hity wiecznie żywe.. To teraz młodsza siostra Jessici, Ashlee Simpson What's she got that I don't have Does she fill those spaces that I've left you When you wake up every night Does the scent of regret ever haunt you Put this under your skin I am me and I won't change for anyone Me and I won't change for anyone For anyone like you Does the weight of consequence Drag you down until it pulls you under Does she lend an eager hand to save you From the future of being with her Are you with her? Put this under her skin I am me and I won't change for anyone Me and I won't change for anyone For anyone like you Why would I change Put this under your skin

Hyte, myślę że tacy zwolennicy nie odpychają tylko Ciebie....Mnie odpycha fanatyczna wiara i wszędobylski Kościół.... I zgadzam się z arunsem że każdy powinien dobrowolnie dokonywać wyboru w co wierzy i nie być z tego powodu szykanowany...

Adolfa? Ale on trup już

Dzień świra + Walentynki = Podsumowanie

hmmm ja też nie kumam pomysłu....

To była trzecia igła.......