Skocz do zawartości
Nerwica.com

iwo4

Użytkownik
  • Postów

    193
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iwo4

  1. iwo4

    [Kraków]

    No to organizujemy:).... i umowa ze nikt sie nie wycofuje;)... zadnych lekow i napadow;)
  2. iwo4

    Umierałem

    Jak juz cos to nie BYLAM:)... dobra, nie bede juz roztrzasac tematu psychiatra kontra psycholog, bo to nieistotne:)... ciesze sie ze mialas psychiatre, ktory prowadzil z Toba rozmowy i znalazl przyczyny tego wszystkiego... jednak z samych postow na forum nawet mozna wywnioskowac ze oni w wiekszej mierze wola przepisywac leki:)... a mnie chodzilo tylko i wylacznie o to, ze oprocz lekow potrzebna jest jeszcze psychoterapia... i ze wyleczyc mozna tylko i wylacznie za pomoca terapii
  3. iwo4

    [Kraków]

    Cos ten Krakow malo aktywny;/... a ja myslalam ze zorganizujemy jakies spotkanie:)
  4. iwo4

    Witam :)..

    Jestes naprawde niesamowita kobieta ze przeszlas przez takie pieklo!
  5. Ja mam zupelnie inne ataki niz wiekszosc ludzi tutaj na forum.... robi mi sie potwornie niedobrze... mam ochote zniknac... czuje sie koszmarnie psychicznie... oprocz zwyklego leku zaczyna u mnie narastac jakas fobie na tle spolecznym, czuje potworne obrzydzenie wymieszane z lękiem... z objawow fizycznych mam drgawki ,kolatanie serca, problemy z zoladkiem... nie mam takich typowow objawow chorob jak wiekszosc... tak samo nie czuje za bardzo lęku przed choroba psychiczna... ewentualnie przed smiercia... ale to tez nie na zasadzie ze umre, tylko bardziej co bedzie po smierci
  6. Nie wiem o co Ci chodzi.... ani ja Ciebie ani Ty mnie nie musisz do niczego przekonywac... kazdy ma swoje poglady
  7. iwo4

    Umierałem

    Nie musisz sie ze mna zgadzac... ja nie mam problemow z rodzina, tylko mam nerwice... a co za tym idzie same problemy emocjonalne, z ktorymi w ogole sobie juz nie radze... i wlasnie chodze do psychologa... psychiatra prawdopodobnie przepisalby mi tylko i wylacznie leki
  8. Ja bralam pod uwage tylko i wylacznie ludzi, ktorych nerwica jest prawidlowo zdiagnozowana. A nie w przypadku, gdy jakies objawy sa wynikiem tylko i wylacznie innej choroby
  9. Dziecinstwo to nie tylko rodzice... skoro w 100% jestes pewna ze Twoje dziecinstwo bylo wspaniale to mozesz sie tylko cieszyc.... w takim razie moze mialas jakies inne negatywne przezycia... przyczyna jakas na pewno istnieje
  10. Ja powiem tylko jedno... jak poszlam na pierwsza wizyte do psychologa to wrecz smiac mi sie chcialo z rozpoczetego tematu o dziecinstwie... myslalam sobie : dobre sobie, i tak sie ta nic nie doszuka.... pamietam jak opowiadalam w samych superlatywach o rodzicach.... nic bardziej mylnego... jedyne co mnie zastanawialo to to dlaczego nie pamietam za bardzo swojego dziecinstwa... wiecie dlaczego??... wyrzucilam je z pamieci zeby przezyc... zeby nie pamietac tego, ze mama nie potrafila okazywac mi milosci, zeby nie przejmowac sie krytyka ojca, zeby nie czuc bolu ze nigdy nie potrafil okazac mi tego, ze jestem jego kochana coreczka!!...stworzylam sobie mit szczesliwego dziecinstwa... choc wierzcie mi, ja naprawde w to wierzylam... wiec reasumujac, uwazam ze nikt nie moze byc do konca pewny czy aby jego dzicecinstwo bylo na pewno szczesliwe
  11. Ja tez mam takie problemy:(... mam wrazenie ze nie potrafie juz nic do kogos czuc... bylam z dwoma wspanialymi facetami, do ktorych nic nie czulam... i jeszcze sie zmuszalam do milosci... bez sensu zupelnie
  12. Ja tez jestem przekonana o tym, ze lęk nie jest sprawa odrebna... to wlasnie on jest efektem nerwicy... w ten sposob uzewnetrznia sie choroba... i choc malo zdajemy sobie z tego sprawe, uwazam ze w wiekoszosci przypadkow nerwica ma podloze w dziecinstwie... chyba mam ten sam problem co Ty kochajacy (choc Ty juz sie prawdopodobnie rozliczyles sie z przeszloscia)
  13. Przyczyny moga tkwic gdzies bardzo daleko i gleboko... np w dziecinstwie... mnie tez sie wydawalo ze mialam super dziecinstwo, jednak tak zupelnie nie bylo... to jest podstawa naszej emocjonalnosci
  14. Ja czasami to mam takie bole brzucha ze juz zwykle tabletki przeciwbolowe nie bardzo pomagaja... jak jest juz bardzoz zle to biore Ketonal... ale staram sie tego nie robic za czesto
  15. Ja mam dokladnie tak samo;/ Przed okresem zdecydowanie moje lęki się nasilaja:(
  16. iwo4

    Znak zodiaku a nerwica :)))

    A ja jestem z 24 pazdziernika:)... i raczej nie postrzegam siebie jako osoby pechowej:)... Aczkolwiek od dziecka czuje ze mam predyspozycje w kierunku emocjonalnych zaburzen;/... Ale ogolnie nie jest zle:)
  17. iwo4

    [Kraków]

    Ja jestem za:) Zawsze to milej porozmawiac w cztery oczy:)
  18. A ja mysle ze kto idzie do psychiatry to niech sie od razu nastawi na to, ze jego rola bedzie sie ograniczac do wypisania recepty na "cudowna" tabletke... owszem, jesli juz jest zle, to trzeba sie wposmagac lekami... ale tylko wspomagac... a przede wszystkim liczy sie psychoterapia!!...ja moze nie mam takich ciezkich napadow jak wy, ale ograniczam sie tylko do terapii.. choc byly momenty ze wszystko dalabym za jakies tabletki
  19. Ja mam przez to nieraz problemy w pracy... wystarczy byle co i mnie sie juz zbiera na placz... wstyd... 26 lat i taka reakcja... ale mam nadzieje ze jak "przezyje" w koncu po raz drugi dziecinstwo na psychoterapii to sie skonczy ten problem
  20. na mnie w sumie tez nikt nie skacze... zle sie wyrazilam.... ale wystarczy w pracy ze ktos bedzie dla mnie niezbyt mily a mnie sie od razu na placz zbiera... jestem potwornie przewrazliwiona;/
  21. A mnie sie znowu chce najbardziej plakac jak ktos na mnie naskoczy w pracy... 3 krotnie mialam juz taka sytuacje...czuje sie wtedy bardzo zraniona... to oczywiscie ma swoje podstawy w dziecinstwie
  22. iwo4

    Troszkę o seksualności.

    Pewnie masz racje... dopiero bede przerabiac ten temat na psychoterapii... wtedy bede bardziej swiadoma
  23. iwo4

    Przyczyny nerwicy

    To przykre:(...Trzymaj sie i nie zalamuj sie Marzenko!! Jestesmy z Toba!!
  24. iwo4

    Troszkę o seksualności.

    a ja mysle ze u mnie to moze nie do konca chodzi o to... bo w koncu nigdy nie postrzegalam tego jako cos zabronionego... ani czegos czego nie wypada robic... mysle ze moze to chodzic o to, w jaki sposob to robie... w taki jakbym nie miala szacunku do siebie samej... w sposob czysto przedmiotowy
  25. iwo4

    [Kraków]

    Cos widze ze kiepsko z tym Krakowem;/
×