
Asmo
Użytkownik-
Postów
559 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Asmo
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Czasem ciezko nie dramatyzowac a kazdy z nas wszystko inaczej przezywa. Jesli to kogos obchodzi zdecydowalem sie nie isc do szpitala. Raz sie czuje dobrze a raz zle. Sproboje ewentualnie brac 10mg olanzapiny. Od wczoraj czuje sie poprostu zwyczajnie, oby to trwalo. Jakos dozyje do wizyty 18nastego i bede czekal na nia jak na jakies pieprzone zbawienie. Nawet ladnie sie sklada bo tego dnia rozpoczynam 2tyg wolnego, akurat na przebolenie skutkow ubocznych. W razie katastrofy wewnetrzej lub fizycznej po nowym leku skorzystam z lekarza prywatnie. Jesli autentycznie nie bede zalowal kasy i w razie potrzeby chodzil to bedzie to mialo sens. Zachowam prace, kobiete (no prawie moja kobiete:) i pozostane w "swiecie zywych". Tak sobie pomyslalem ze lepiej zyc normalnie a teoretycznie lekarza bede mial prywatnie w razie potrzeby. To opcja ktora zaproponowal intel. Wydaje mi sie opcja ktora wszystko godzi. Jesli uda mi sie tak zyc to bedzie dobrze, bo na boga ile moze wiac w oczy. Trzymajcie sie. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Pisalem ze na olanzapinie szarpie mnie gora dol parokrotnie w ciagu dnia i to kilkakrotnie z czego w dol leci do poziomu krytycznego jak na moje odczucie. Tego nie mozna nazwac "w miare stabilnoscia" skoro mi to uprzykrza zycie. Co do kg i rozmow na ten temat to odpuscmy to sobie bo ja uwazam swoje i zdania nie zmienie. I nie zrozumiesz tego. Praca? Zdechlbym bez niej i kasy wiec nie mozna mowic ze normalnie funkcjonuje. Relacje? Chyba jestem mistrzem maskowania sie, choc coraz czesciej mi nerwy puszczaja i wygarniam. Nie nazwe tego stabilnoscia tak samo jak nie powiem ze ja dobrze sie czuje. Bo co mam zrobic kiedy znow teraz pękam powstrzymuje sie przed wyciem i poprostu mozg wysiada bo chyba nie daje rady juz wiecej przyjac na klate. Dalej tak nie wytrzymam. -- 05 lis 2013, 21:02 -- Bądź tu mądry. Chcac nie chca jeden problem pomnozyl sie w kolejne. Trzeba rozwiazac problem ze zdrowiem i problem co robic. I bądź tu mądry. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Mam czas do pojutrza namyslec sie czy ide do szpitala (pozniej juz czekanie na termin), jesli zdecyduje sie to mam szanse dostac sie do dobrego szpitala gdzie wizualnie pobyt bedzie przypominal zwykly szpital i bede w moim miescie. Najlepsza opcja to 2tyg, a przecietna to 4tyg i mialbym z glowy szarpanie sie z lekami i wyszedl ustawiony czyli byl kilka krokow z przodu bo narazie sie cofam. Gleboko sie zastanawiam. Zawsze wkurzalo mnie np. gdy w wiadomosciach nie raz sie mowi ze jakas instytucja dopiero zareagowala gdy cos sie stalo a wczesniej nikt nic z czyms tam nie robil. Moze powinienem wyprzedzic siebie i pojsc do szpitala nim cos sie stanie. Co z praca? Niewiadomo musialbym pogadac. Wiem jedno. Na 100% przekresle kobiete z ktora zaczelem sie spotykac bo nie afiszowalem sie co mi dolega - to akurat przezyje, natomiast strata pracy wiaze sie z depresja ale to w momencie pojscia do szpitala bedzie bez znaczenia bo na depreche tez cos poradza - jesli wogole mnie zwolnia bo wiem ze wszyscy moi wspolpracownicy stana za mna o powrot:) Brakuje mi motywacji na szpital, czegos co mnie popchnie do tej decyzji. Najgorsze to nie doczekac do jakiejs tragedi w zyciu ktora popchnie. Czemu mam to idiotyczne wrazenie ze cos zostawiam? Ze szpital to jakas dluga podroz poza dom. Ze to jakas pieprzona druga strona? Lęk? Tylko niby przed czym, napewno nie przed samym pobytem bo mi tam pomoga. To przed czym? Nie kumam siebie dlaczego jakas sprzecznosc jest we mnie. Dlaczego cos jest we mnie co sklania by nie isc. Wystarczy krok by to pozmieniac, tylko ten krok jest tak bardzo nie do zrobienia. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Dokladnie wkurw i hate na wszystko. Potrafie sie od tego uczucia odciagnac np. silownia, rozmowa z przyjacielem albo gra. A gdy tylko mam chwile pomyslec to spina... Trzeba czekac na lepsze czasy. Kiedy kolejny raz zlamie sie, pekne i zaczne wyc z bezsilnosci? Ile mozg jest w stanie przyjac na klate? -- 05 lis 2013, 08:37 -- Moj szef po czesci zna moje problemy. Mialem isc na oddzial dzienny to niemal juz bylem dogadany na prace w weekendy. Dzis sie mnie zapytal czy ide na oddzial dzieny bo w pierwotnej wersji mialem isc w grudniu. Wyczulem ze chce kombinowac z grafikiem bo jako pracownik jestem dobry. Mam 3 opcje. Isc w styczniu na oddzial dzienny gdzie ustawia mi leki (chyba?) i terapia. Druga opcja to czekac do 18 i w razie co chodzac priv. A trzecia to isc do szpitala - mozliwe ze moj szef by cos wykombinowal. -- 05 lis 2013, 08:41 -- I tak nie wiem co robic bo jestem zdezorganizowany i momentami nie mysle logicznie. Ale zdaje sie za opcja raczej wizyty nfz + priv poki co. A do grudnia musze sie namyslec czy chce isc na dzienny na 4miech od stycznia. -- 05 lis 2013, 09:14 -- Jest jeszcze jedna opcja tzw kusicielka. Mam 2tyg wolnego od 18 bo na rehab. plecow ktore sa poprostu nie cwiczone stad bol. Moglbym z tego zrezygnowac i isc chociaz na te 2tyg do szpitala i liczyc ze uda sie lek dobrac. Po 2tyg musialbym juz wyjsc na rzadanie. Tylko ze to nie wczasy ktore sie rezerwuje i nie wiadomo jak z lozkiem. Jestem zdezorientowany... -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Jak się czujemy? Ja dziś większość dnia o dziwo dość stabilnie. Nie miałem dziś obniżonego nastroju, za to popołudniu mnie telepało, chciałem na siłe coś robić, gonitwa myśli i w między czasie nastrój podwyższony z tym że przygniatało mnie to że chce coś zrobić a nie wiem co i pojawiające się z tym wewnętrzne napięcie. Czyli dobrze nie jest ale bez tragedi. Oby do 18. Czekam na ten pieprzony dzień i wizyte jakby miało mnie to wybawić. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Narazie zdecydowałem się brać tą cholerną Olanzapine do 18nastego licząc że na wizycie dostanę lek po którym dobrze będę się czuł a jeśli powtórzy się akcja taka jak z Abilify to pójdę prywatnie. Dobre wyjście zaproponował intel, wydam kasę będę miał mniej ale lepsze to niż totalny brak kasy oraz strata pracy. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Wkoncu wieczorem usiadlem w nerwach, peklem, zaczelem ryczec ze nie moge sobie poradzic. Pojechalem na dyzur bo bylem na skraju. Wszedlem mowiac ze potrzebuje pomocy... Trafilem na naprawde spoko goscia. Powiedzial ze lek nowy moze dac tylko prowadzacy lekarz. Zludnie myslalem ze oni tez, nie wazne. Namowil mnie prawie na pobyt w szpitalu. Mial nie podwazalne argumenty ktore do mnie przemawiaja. Chociazby taki ze bede teraz sie meczyl do wizyty 18nastego gdzie dostane nowy lek. Jesli sie po nim wyrzygam i nie bedzie trafiony to znow bede miesiac zdychal do wizyty a historia moze sie powtorzyc az sie wykoncze. A tak pojde sobie np. na miesiac jak sie zrzygam jak po abilify to nastepny lek i obserwacja. W zasadzie to chodzi o ustawienie lekow. Jak sie zdecyduje mam przyjechac powiedziec. Do samego szpitala nie mam juz awersji. Tylko wszystko tak zostawic? Jeszcze do tej pory dla mnie wlasnie tak brzmialo. Jak jakas droga bez powrotu a przeciez to tylko powiedzmy miesiac. Najgozej ze strace prace i w tej chwili tylko o nia chodzi. Chorobowego nie wezme bo na zlecenie pracuje. A mam prace w ktorej od tak mnie nie zwolnia sami bo sie sprawdzam. A jak mnie nie bedzie ktos bedzie musial te obowiazki wykonywac a ja bede bez kasy co sie wiaze z innymi zyciowymi kwestjami. I bądź tu mądry... -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Szczerze powiedziawszy patrząc w podpisie na Twój "dobytek" to tak, Jesteś Bogiem. Przeczuwam, że z pół roku i też będę brać z 5 kwestii. U mnie w domu sytuacja jest już bardzo skrajna, nie potrafię się opanować non stop jechane. Ku.rwa! Nie umiem. Za chwile mnie z domu wyjebią. Wtedy już będę musiał pojechać na dyżur, choć może lepiej jechać już by do niczego nie doszło? Mam zdolności do agresji fizycznej w stronę ojca... (za te wszystkie krzywdy z dzieciństwa i za to że jestem chory dziś). Tylko jak mówiłem dyżur nie jest żeby sobie przyjeżdżać. Staram się uspokajać muzyką, na chwile wystarczy, ale jak przychodzi moment to wybucham. Nie radze sobię. Nie daję rady. Nie depresja tylko wkurw i hate na cały świat i wszystko co się rusza. Jechaliśmy na cmentarz, gościu zajechał mi drogę zmieniając pas i to przed samymi światłami gdzie stała kolumna aut, więc hamulec w podłogę z klocków poleciały całuny dymu zatrzymałem się na zapałkę przed jego dupą. Wysiadłem z samochodu otworzyłem mu drzwi chciałem mu wpierdolić bo z rodzicami jechałem, tzn z matką bo ojca nigdy nie liczyłem. Miał polecieć już kapeć na twarz ale zdążył zamknąć drzwi silnym ruchem. Mogłem mu auto okopać - nie pomyślałem. Później na cmentarzu stary mnie wkurwił przy odpalaniu zniczy to głośno kazałem mu wypierdalać, aż się ludzie spojrzeli. I wiecie co? Niech się gapią nie obchodzi mnie to. Jestem też wściekły na to, że nie potrafie się opanować i każde wyjście z domu z czymś się wiążę... Może powinienem się oddać do zakładu zamkniętego? Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Wariuje. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Początki koszmarne? To co opisałem po Abilify to kosmos a nie koszmar. Moim zdaniem taka reakcja całkowicie wyklucza lek z brania. Ja aktualnie chodze mega spięty i wkurwiony i właśnie potrzebowałbym czegoś co zgasi stan mieszany plus właśnie spowoduje zobojętnienie żeby mi było idealnie wszystko jedno i żebym się nie denerwował. Muszę dozyć jakoś do wizyty 18nastego bo na dyżur nie mogę sobie chodzić od tak poprostu jako wizyta u psychiatry. Tylko, że te niecałe 3tygodnie to się kurwa mać zamęczę i bądź tu mądry. Jestem zdezorientowany co robić. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Dzięki za odpowiedzi, takie odpowiedzi są ważne. Abilify już nie wziąłem wczoraj i nie mam zamiaru, organizm poprostu nie stolerował mniejszej połówki tabletki. Reakcja była bardzo ostra, ja myślałem że się przekręcę. Lekarz wie, że ja wykluczam leki powodujące tycie i senność. Chyba, że nic mi nie pomoże... Tak, aktualnie to stan mieszany z coraz rzadszymi wyskokami w górę. Nie ma mowy już o hipomani. Obecnia ja sam już nie mam wątpliwości co do diagnozy ChAD. A co do leków napewno długa droga. Wkońcu na początku października oficjalnie dostałem diagnozę, a już 2 leki przerobiłem. Czytałem, że karbamazepina nie za bardzo powoduje tycie i jest dobra na stany mieszane. Co do lamotryginy ja nie mam zamiaru broń boże jej odstawiać, nie miałem po niej żadnych skutków ubocznych a czytałem, że czasami długo się rozkręca - długo bo nie uchroniła na początku października przed hipomanią, ale wsumie brałem jedyne 50mg wtedy. Może dzięki niej w tej chwili nie mam depresji? Ciężko powiedzieć, jak łykam tabletke ona mi tego nie mówi, ale może należy właśnie w to wierzyć. Bo co pozostaje oprócz wiary? hehe. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ja jestem aktualnie na samej lamotryginie. Sproboje sie skontaktowac poza poradnia z lekarka. Lamo biore od polowy wakacji i jak dla mnie 0 odczucia tego leku. Ostatnie dni jestem okropnie nerwowy i dre ryja o glupoty. Musze brac zomiren bo bez zaczynam wariowac. Coraz mniej lekow zostaje na liscie do wyprobowania. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Zdycham jak pies. Pół tableteczki wczoraj Abilify mnie rozjebało na części pierwsze. Ciepło, zimno, zawroty głowy... Opisałem w temacie o leku ale powtórzę nieco. To co opisałem szło przeżyć. Mówię wliczone w koszta. Wyszedłem z domu, wracam tramwajem. Ledwo mogę ustać na nogach, leje się ze mnie pot. Słaniam się na nogach patrząc za wolnym miejscem ale jest wieczór, przyjezdne studenci wracają z zajęć i muszą gnoje siedzieć bo mało im było siedzieć cały dzień, gdybym miał karabin bym ich wystrzelał bez namysłu. Wysiadam 2 przystanki przed domem żeby się wyrzygać! Jest mi tak nie dobrze, że przepuszczam jeszcze 2 tramwaje. Wkońcu wsiadłem dojechałem na mój przystanek. Przed domem jeszcze poprawka z rzygania. Ledwo idę. Podróż do domu tramwajem i dojście 5min z przystanku było czymś niesamowicie ciężkim do wykonania. W domu padam na ryj na łóżko. Nie mam siły wstać zamknąć okna jest mega zimno ale nie wstanę... Dostaje drgawek, telepie mnie okropnie. Wstaję, zamykam okno biorę 0,5mg zomirenu. Po godzinie przestaje mnie telepać zasypiam. Budzę się koło północy na kolejne rzyganie. Dobrze, że chociaż wode piłem bo byłoby ciężko. Rano budze się wykręcony jakbym wjebał cały koks Maradony. Nie odważyłem się wziąć tabletki już. Rezygnuje z Abilify. Jak przypomne sobie wczorajszy wieczór to ja dziękuję, wolę szarpankę nastroju góry dół - przysięgam! Dziś mnie wszystko boli z wiadomych przyczyn - odwodnienie. Wczoraj to się nadawałem na izbę przyjęć na jakieś kroplówki i odtrucie. Dobrze, że doczytałem wcześniej ulotke że węgiel zmniejsza stężenie Abilify o chyba 40% i że miałęm go w domu. Może dzięki temu przeżyłem. Wizytę mam 18nastego u lekarza prowadzącego co mi ten szajs zapisał (skąd mogła wiedzieć, nie winie jej, każdy z nas inaczej reaguje). Zadzwoniłem na dyżur się poradzić czy to odstawiać, powiedzieli że prosze się skontaktować z lekarzem prowadzącym (śmiech) - nie mam takiej możliwości do wizyty. Choć ona pracuje na tym dyżurze mogę spróbować jej szukać, wiem że nie odmówi rozmowy i ew. wypisze recepty bo wiem jaka jest, że nie będzie kazała czekać do 18nastego bo się mną przejmuje. Chyba zadzwonie później jak inna pipa będzie i jej poszukam. Co jeszcze moge zrobić? Lekarz pierwszego kontaktu zapewne powie, że odstawić a tyle to i ja wiem. Danse macabre -
To co pisalem na poprzedniej stronie to jeszcze nie byl koniec, zygalem w nocy jak kot. Wlasnie sie obudzilem. Pisze z komorki bo przeciez wstac nie moge. Obudzil sie wykrecony jakbym wjebal caly kox Maradony... Wyc mi sie chce. Pol tableteczki taka mi krzywde zrobilo. Dzis boje sie wziasc... Czuje sie bez silny. Co robic? Czy to tylko wczoraj? Czy to lek nie dla mnie...
-
1 dzien 7,5mg abilify. Cbyba najgorszy dzien mojego zycia. Pol dnia cisza. Zaczelo sie popoludniu. Napady goraca, zimna, pot, gonitwa mysli, niby wystrzelony a jednak zmeczony? Mowie tyle przezyje. Wyszedlem z domu, mega zmeczenie. Jak wracalem tramwajem do domu musialem wysiasc w polowie drogi zeby sie wyzygac. Potem pod domem dogrywka... Teraz leze i mnie telepie mam drgawki. Nie wiem czy odstawic czy jutro bedzie lepiej. Wzialem przed chwile 0,5 zomirenu bo nie daje rady. Jebana chemia. Danse Macabre
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Coś więcej powiesz? Podejrzewam, ze dla lekarza tycie i apetyt to nie jest argument, choc moze nie wielki. Dla mnie jest bo wiaze sie z samo ocena a to moze doprowadzic do spadku nastroju a tego nie chcemy. Mysle, ze wczoraj bardziej przy zmianie chodzilo tez o to ze mnie szarpie gora dol i widzialem w oczach lekarki jakby zaswiecila w glowie zarowka po czym powiedziala "moze ten lek bedzie dla pana odpowiedni". Musialem sie rozpisac, taka mam morde nie wyparzona:) -
Ja pilem 3 kawy dziennie, jadlem ser plesniowy, wedzony, pilem pepsi cole i nic mi nie bylo. To troche przesadzone. Bralem 2 x 300mg. Dopiero w duzych dawkach moze zachodzic reakcja z zarciem a raczej nikt nie bierze wiecej niz 2 x 300. Nie bede sie odnosil jak na mnie dzialal poniewaz efekt byl zaskakujacy dla mnie i lekarza - wybil mnie z glebokiej depresji w hipomanie. Gdy zaczynalem brac nikt nie spodziewal sie ze choruje na ChAD bo tylko w depresjach pojawialem sie w poradni a w hipomanie nie mialem wgladu do tego czasu.
-
Od jutra mam to brać na ChAD. Posrany jestem z gory do dolu jak poczytalem skutki uboczne, szczegolnie z zyganiem ale kazdy jest inny np. po tym co jedni zdychali ja czulem sie dobrze wiec jestem dobrej mysli. Na szczescie na niektore uboczne poratuje sie zomirenem. Lekarz mnie zapewnil ze po tym sie nie tyje bo po olanzapinie zarlem jak swinia. I ma nie powodowac sennosci. Jakie sa Wasze obserwacje w kierunku tych kwesti? Po jakim czasie odczuliscie pozytywne dzialanie?
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Byłem wczoraj na dyżurze, na wizycie trafiłem na moją lekarke prowadzącą:) Jak mnie zobaczyła to mówi.. "uduszę!" i się cieszy he he. Ja mówię: "jakbym miał ogonek to bym nim zamerdał teraz ". Powiedziałem jak się czuję co się dzieję. Nie będę się wdawał w detale rozmowy bo elaborat wyjdzie ale reasumując dowiedziałem się że "nie jest łatwo pana ustawić", kazała mi wziąć po powrocie do domu zomiren, i póki co brać w razie potrzeby. Jutro rano mam zajechać do mojej poradni po recepty. Dostanę najprawdopodobniej Valium (doraźnie, na spinę), coś na spanie oraz zmiana z Olanzapiny na Abilify. Brał ktoś ten lek na chad? Poczytałem opinie po forum i początkowym okres jest nie ciekawy z rzyganiem, sraczkami. Poprostu rewelka! No i niby po tym na się nie tyć, ani nie chcieć spać. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Barnister, masz racje. Jakbys wiedzial co sie dzieje. Szarpie mnie bo wieczor bez atrakcji, zajelem sie praca i rozmowa z moim jedynym przyjacielem i wieczor minal bez sensacji w zadna strone. Ostatni raz dzis wzialem Olanzapine, dobre 4kg juz mam na plusie. Zaczynam marnowac te -23kg ktore wyciagnely mnie z niskiej samooceny, te wszystkie wyzeczenia i hekto litry potu wylane przez setki popoludni na silowni. Jako ze do mojego lekarza dostac sie zapewne bede mogl za nie wczesniej niz 2tyg. Bo karteczka z dyzuru z napisem ChAD F31 hipomania przekonuje ta durna pizde z rejestracji na za 5dni to telefon huja zdziala, chyba pojade jutro na dyzur psychiatryczny gdzie mnie zdiagnozowali. Tam sa mile panie. Czulem zrozumienie i wporzadku. Powiem wprost w czym rzecz ze przyjezdzam bo u mnie za dlugo czekac na wizyte a odstawiam lek bo tyje a leczyc sie chce dalej bo chce byc zdrowy i niech zapisza mi cos innego. Robie rozeznanie po forum z lekow nie powodujacych tycia w rankingu prowadzi karbamazepina. Wiem ze to nie koncert zyczen ale myslicie ze beda podatni na taka sugestie? Wiem ze dyzur psychiatryczny jest na krytyki a nie takie pierdoły jak moja ale jak widmo pisal leki a ja dodam i wizyty naleza mi sie jak psu buda bo place na to ciezkie pieniadze to raz a dwa odstawianie lekow w naszym przypadku wspanialych rzeczy nie daje a moze zafundowac przykre niespodzianki dlatego tam pojade i to wszystko powiem. Zrozumieja mnie. Powinni. Z tego co wypisuje to ze mna jest niezly cyrk, taki ze zwierzetami, z clownem a nawet kolesiem co żongluje pileczkami i jest tez iluzjonista... -- 26 paź 2013, 23:38 -- A co do oddzialu dziennego mialem isc od pazdziernika ale przesuneli bo zbraklo czegos z nfz. Aktualnie moge isc od stycznia na 4 miechy ale pewnym jest ze strace prace. Pracuje na zlecenie, nie wezme chorobowego. A mam zapewniona ciaglosc pracy bo nie jest to praca w stylu gdzie jest mniej roboty i redukcja etatow. Przy dzisiejszych czasach glupio to zostawic. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Ja to chociaz mam zomiren w pogotowiu. Choc tylko na krytyka go biore ale jest. Od teraz musze miec przy sobie "ratunek dla tonacych". Ciekawosc mnie wpieprza jak bede sie czul najblizsze dni. To cos w rodzaju: wznosze rece ku niebu ciekawosci? Co dzis ono dla mnie ma? Jak ja kocham sie wywodzic i pisac elaboraty. Przez te forum zaniedbalem bloga. Tyle, ze tu priva nie opisuje. Wlasciwie to nieco musze stad skopiowac bo przeciez choroba to glowna czesc mojego zycia. Na ta chwile jakby mnie psychiatra zapytal: jak sie pan czuje?, to powiedzialbym: zje***ie. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Jak o tym pomysle wszystkim coraz bardziej sobie uswiadamiam w jakim gownie siedze i wariowac zaczynam. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Asmo odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
U mnie coraz wiecej aspektow swiadczy o tym ze powoli idzie depresja. Juz ja znam. Przychodzi powoli a potem nagle. Bronie sie w glowie ile sil. Odganiam zle mysli. Staram sie czyms zajmowac. Pilnuje na tyle ile ja umiem by nie bylo negatywnego bodzca z zewnatrz. Dzis odczulem mega spadek i dol emocjonalny, bylo to charakterystyczne dla mojej depresji. Ledwo powstrzymalem sie od beksy. Trenuje odganianie tego. Bede walczyl tyle ile mozg jest w stanie przyjac na klate. Znow wlacza mi sie hate na wszystko. Wkurwiaja mnie ludzie. Wlasnie gdy to pisze znow odnotowalem silny chwilowy spadek. Czuje ze to poczatek. Jak pomysle o tym co bylo cale lato to mnie krew zalewa. Nie moge teraz upasc. Poznalem kobiete, jestem po 1 randce. Nie moge. Nie teraz. Presja jest a to tez dziala na niekorzysc w samopoczuciu. Jesli ten nastroj sie utrzyma z 3dni ide do psychiatry. Pewnie znow beda mi kazac czekac z 2tyg. Jak bedzie mega zle mam jeszcze dyzur psychiatryczny. Tam juz mnie znaja. Zdiagnozowali hipomanie. Potraktuja powaznie. Sama mysl ze jak bedzie okropnie to moge wsiasc w auto i pojechac nawet w srodku nocy duzo daje. Ze ktos Ci pomoze. Nie odtraci, nie zostawi. Kurwa. Rycze. Bylem wysoko. Pamietacie. Upadam - chcialbym sie mylic ale dzis czuje sie fizycznie jak w depresji. Do tego dochodzi obnizony nastroj, jeszcze do kompletu paru objawow brak. Co za gowniana choroba!!! -
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
Asmo odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
Czy po tym leku sie tyje? Lub czy pobudza apetyt? Ci co brali dluzej zaobserwowali jakies zmiany? Chyba kilka osob pisalo ze nie utylo ale ktos tez pisal ze tak. Aktualnie biore olanzapine i mimo tego ze sie nie obiadam widze ze waga w gore.