Skocz do zawartości
Nerwica.com

woowoo

Użytkownik
  • Postów

    406
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez woowoo

  1. Ktoś dziś rusza na miasto?
  2. Opiszesz swoje samopoczucie i on już będzie wiedział czy potrzebujesz psychoterapii czy leków. Twój problem nie jest błahy skoro się martwisz.
  3. woowoo

    Witam

    Cierpię na ten sam zestaw. Choć z lekami radzi sobie mój lek, natomiast depra co jakiś czas nokautuje. Co robisz na codzień?
  4. woowoo

    Witam nerwicowców

    Hej Andrzej. Ile latek masz I jak długo cie męczy franca?
  5. Psycholog zdecyduje jaki rodzaj terapii Ci polecić. Jak masz problem z grupą to być może to ci będzie wskazane, by się przełamać. Tylko weź skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu na terapię by mieć ją na nfz
  6. Paro niestety jest niewskazana w ciąży. Ja też mam pytanie, czy komuś udało się schudnąć na paro? Chodzi mi oczywiście o stosowanie diety i ćwiczeń w parze z paro
  7. Gdzieś niedawno był artykuł o próbach po alkoholowych. A swoją drogą, co dodać do paro, gdy mam spadki nastroju do potęgi N, a lamo mnie uczuliło. Tylko uwaga, nie chcę dodatkowych kg.
  8. Ojej współczuje, alkohol to zdradliwa łajza. Dodaje odwagi, ale zabiera rozum. Dużo osób, które podejmowało prób samobójczych pod wpływem, nie pamiętali nawet że do tego doszło i na trzeźwo mówili że coś musiała im odwalić.
  9. Ja swoją obwiniam za niestabilność uczuciową. Raz kochała nad życie, na drugi dzień zachowywałam się jak "dziwka". Całą młodość na wszystko mi żałowała, mimo że na siebie nie. Pożyczała z ojcem pierwsze zarobione pieniądze, w każde wakacje i darła japę, że jak śmiem prosić o oddanie po tym jak wiele dla mnie zrobiła. Często wpadała w furię rano, przed świętami, wtedy chodziło już tylko o to żeby komuś dowalić. To było życie na granacie. Teraz mam depresję, której ona nie uznaje (bo wymyślam, każdy ma teraz depresję). Ogólnie całe życie powinnam jej wynagradzać fakt urodzenie mnie. Jestem w etapie złości.
  10. Mam bardzo podobnie :-( Choć z serii "dziwne" - czuję że kocham mojego psiaka. Pewnie dlatego , że wiem ze mnie nigdy nie skrzywdzi.
  11. Moja historia to lat 14 i wymiotowanie przez ok 1,5 roku. Po prostu po czasie przestałam, bo się bałam że zachoruje. Póżniej wybuch nerwicy 3 lata temu. Dostałam leki (paro), przytyłam ok 8 kg. Przed leczeniem mogłam nie jeść dużo i zależało to jedynie od moich chęci. Teraz na lekach częściej dotyka mnie napadowe jedzenie. Jak nie jem robię się agresywna, nasilają się bóle głowy, masakra. Nie mam tego w trybie ciągłym, ale są takie godziny gdzie aż mnie trzęście
  12. Psychoanalepsja_SS - hej hoł, ja to nie mogę przeżyć braku czata. I jeszcze na fb, zrobili łapankę na fejkowe tożsamości. Tęsknię za Wami :-P Cześć heart... ja nie wybieram się do arturówka :-)
  13. Ojoj w dół lecę dziś na maksa. :-( 3 lata związku z paro, trzeba ladacznice zostawić. Jednak skubana dobra na lęki i fobie społeczną.
  14. http://www.lumarte.eu/user/foto/artworks/e40aa499587969f80f36a2f64dd5a164.jpg
  15. U mnie byłoby spoko gdyby nie somaty, chodzi o bóle mieśni i głowy, no i czasami spadki nastroju. Shit :-P Dzis wymiana oleju i filtrów, buuu kasa frunie z portfela.
  16. woowoo

    Spamowa wyspa

    w Rossmaku pół na podkłady, dobrze wiedzieć :-D
  17. Hej wolf ;-) Jack u Ciebie na majóweczke będzie :-D
  18. Zakochałam się w tych puchatych psach :-DDDDD Ja też jestem dog addicted, mam swojego buldożka francuskiego :-)
  19. Paroksetyna nie jest dobra w ciąży, żaden lek nie jest dobry, nawet regularne branie aspiryny. Jednak są leki z mniejszym zagrożeniem wystąpienia wad u dzieci. Co do tego, że przy długim braniu rozpie... się człowiekowi mózg to też takie generalizowanie. Tak samo, jak wieloletnia nie leczona depra, bądź nerwica też rozpie... mózg, może nawet gorzej.
  20. Hej follow :-) Głowa do góry i ostrzyć pazury. A po uj chłop do szczęścia?
×