Skocz do zawartości
Nerwica.com

rella

Użytkownik
  • Postów

    1 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rella

  1. mnie coraz bardziej kuszą te zakupy przez neta nie mam auta więc fajnie, że nie trzeba dźwigać
  2. ja nie wyobrażam sobie żeby teraz wyjść Aranjani zrób zakupy przez internet z dowozem
  3. To widzę, że mam szczęście, ani psychiatra ani terapeuta mnie nie zlewają. Chociaż mój Pan miał ostatnio kolejny urlop, drugi w ciągu tych wakacji, ale kto bogatemu zabroni
  4. U mnie niestety nie do końca to działa. Miałam duży kryzys i prawie zrezygnowałam ale po tej sesji jestem zadowolona. Terapia to bardzo cenne doświadczenie, polecam się rozejrzeć :)
  5. przydałoby się jakieś ciasteczko do tej kawy nie ogarnęłam
  6. Trochę jestem senna, kawa nie chce pomóc :) Ale nastrój mam nienajgorszy, wiąże się to z wczorajszym dobrym spotkaniem z terapeutą :)
  7. Marcepanek3 bardzo jesteś zmotywowany :) energia do walki z Ciebie bije.
  8. cześć :) ale zamulony dzień, nie lubię takich
  9. Ja lubię kawę, ale ograniczam się do jednej dziennie. Ręce mi się od niej bardziej telepią.
  10. Czeeeść! Jezuu, jak mnie wszystko denerwuje. Valerin do śniadania.
  11. rella

    Filmy i seriale

    Ja bardzo lubię "Mad Men". Genialny był też mini serial "Mildred Pierce" - 5 odcinków, ale każdy na kinowym poziomie. Jak mam doła to oglądam coś lekkiego- uwielbiam "Jess i chłopaki", ale obejrzałam wszystkie odcinki z braku laku zaczęłam "2 broke girls", nawet czasem się zaśmieję, więc nie jest źle. "Glee" zaczęłam oglądać ze względu na muzykę, potem się wciągnęłam. Uważam też, że niektóre polskie seriale są niezłe, zwłaszcza TVNowskie- wiadomo, żadne tam arcydzieła, ale lekkie całkiem dobrze zrobione. Moje typy w kolejności: "Lekarze", "Prawo Agaty", "Przepis na życie". Ze starszych, lubiłam "Usta usta", "39 i pół". "Przepis na życie" spadł na ostatnie miejsce po absolutnie beznadziejnie zrobionym wątku, który mnie mega wkvrwił- utrata pamięci, terapia, pani psycholog kliniczna nazywana ciągle lekarką albo panią doktor (jasno jednak było powiedziane, że nie jest psychiatrą, ale właśnie psycholożką), która manipulowała pacjentem i (uwaga spojler) na końcu się z nim przespała Wiadomo, serial to nie rzeczywistość, ale mimo wszystko fajnie, jakby trzymało się to kupy.
  12. Oczywiście, że Jej nie znam. Mówię tylko, że ja też tak postrzegam mojego pana, mogłabym założyć mu fan klub. Uważam, że jest cudownym człowiekiem i terapeutą. Tylko czasami super relacja to nie wszystko.
  13. ja kupiłam kiedyś w Galerii Krakowskiej
  14. Wiesz co, pewnie Twoja terapeutka jest bardzo OK, skoro tak często o tym piszesz, ale może poczekaj jakiś czas i powiesz to samo jak Cię wyleczy. Może po prostu nie jest skuteczna, dlatego nie jest rozchwytywana. Bo mnie też mój terapeuta fascynuje, uwielbiam go, wprost cud miód i orzeszki, tylko co z tego skoro terapia nie pomaga.
  15. ja niedawno piłam waniliową coca-colę, ale fanklubu nie zakładam...
  16. oj podziwiam Cie za to dojeżdżanie...
  17. jak pomyślę o magisterce, zbiera mnie na wymioty.
  18. Ja na szczęście na ogół sypiam dobrze. I moje lęki dzienne nie męczą mnie w nocy. Choć dziś we śnie bałam się i czułam winna, wszyscy mnie oskarżali. To akurat znam z życia.
×