hehe, dzień dobry, ja dziś miałam całkiem ciekawe sny :)
A teraz jakoś trzeba funkcjonować, zwłaszcza, że jestem w domu u rodziców. Tutaj nie ma miejsca i czasu na jakieś płacze, leżenie w łóżku, marudzenie przez cały dzień itd. Tu trzeba działać i zachowywać się "normalnie". No to się staram.
-- 30 sie 2013, 11:33 --
A ja pracuję weekendowo, więc dziś zaczynam. Bardzo, bardzo mi się nie chce...
Ale tym, co wypoczywają, życzę miłego! Korzystajcie z ostatnich chwil słonka :)