Łapa

E tam, po prostu Ci w remisji się nie odzywają (jak ja) albo nie wchodzą. Ja jestem w remisji od około września 2012.

Podpisuje się pod tym co napisał maciek-zsm, nie wolno żyć tylko dla drugiej osoby i na niej opierać całą swoją przyszłość. To może kobiecie schlebiać, ale tylko przez jakiś czas... Zresztą cytując klasyka polskiego kina:

Hej! Nie chce mi się spać...

hfyga7, post a propos uzależnienia od gier komputerowych, ale myślę, że mechanizm jest podobny, warto przeczytać: A ode mnie - moim zdaniem nic nie działa tak dobrze jak metoda "cold turkey", polecam.

frytka, ja bym raczej obstawiał ChAD, a nie symulowanie choroby. Mało który ChADowiec może bez zażenowania spojrzeć na to co nawywijał w manii, czy ostrej hipo, sam nie jestem święty. A co do alko - ja niemal natychmiast po przyswojeniu informacji, że jestem chory, odstawiłem alko. Kiepsko na nie reagowałem razem z lekami, a jakoś żyje w środowisku w którym niepicie nie jest niczym strasznie dziwnym.

http://www.youtube.com/watch?v=aC5qZH7bbOg

faceci-ktorzy-nigdy-nie-byli-w-zwi-zku-i-prawiczki-szanse-t33123.html?hilit=faceci%20kt%C3%B3rzy%20nigdy&start=12796

Ja rzuciłem studia, żeby nie przebywać ze swoją ex w jednym instytucie Ale nie wiem czy to dobry przykład. Myślę, że powinieneś się przeprowadzić, może do innego akademika? Przebywanie tak blisko z tą osobą tylko wydłuży Twoje cierpienia, które i bez tego mogą trwać pół roku, rok?

Czy znacie jakieś książki bądź artykuły w których autor/ka odpowiada na pytanie jak wyleczyć się z niezdrowej obsesji na czyimś punkcie?

Mnie studia szły w porządku, ale przerwałem z powodu ChADu. Za rok, dwa wracam.

Ja kwetapinę biorę od pół roku i nie zauważyłem tego typu skutków ubocznych, litu nie brałem nigdy. Podejrzewam, że jednak alkohol.

Jestem m.in. na kwasie walproinowym (convulex, depakina) i na początku mi się trzęsły mocno ręce, teraz już słabiej, ale wciąż drżą.

Byłem w psychuszce raz, przez miesiąc, na Nowowiejskiej w Warszawie, pobyt wspominam bardzo dobrze. Trafiłem tam na własną prośbę w ostrej fazie maniakalnej. Lekami mnie wyciszyli, zbili manie i od tego czasu nie ma potrzeby bym tam się udawal.

friizi, przeczytałem Twój wątek i powiem tak: moim zdaniem jeszcze niewiele naprawdę przegrałeś, masz całe życie przed sobą, a sprawy sercowe to nie wszystko w życiu. Wiem, że brzmi to okrutnie ale najpewniej spotkasz jeszcze wiele dziewczyn w swoim życiu, część z nich będzie się wydawać "tymi jedynymi", część nie, a tymczasem najważniejsze w życiu są priorytety. Więc ja na Twoim miejscu skupił bym się na nauce, dostaniu się na dobre studia i dopiero pod koniec studiów zaczął się rozglądać za dziewczyną. Nieprawda! Jasne, że chcą szarmanckich mężczyzn, przynajmniej te które warto zdobywać.

Ta książka na pewno nie zawiera wirusa, masz nadwrażliwego antywira.

Zgadzam się w stu procentach! :)

thomas1986 sprawdź pw

Udzielanie korepetycji? Podszkolenie się w jakiejś dziedzinie we własnym zakresie przez internet i pomoc odpłatna osobom które się na tym nie znają? Własny biznes w sieci?

Ostatnio dużo spraw idzie nie po mojej myśli i człowiek tak sam się w złości nakręca. No ale nic, lecę spać bo jutro na 8. Dobranoc!

Haha, nie no ogólnie jakiś taki sfrustrowany jestem. No to anna.anakaia zazdroszczę

Witam nocne darki, Czy tylko ja mam paskudny humor dzisiaj czy jest jeszcze inny "szczęśliwiec"?

Cyklofrenii nie da się wyleczyć. Ale wydaje mi się, że mimo wszystko książka jest optymistyczna. Właśnie skończyłem czytać i jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluje INTEL stworzyłeś coś naprawdę wyjątkowego!

Chętnie się w weekend wybiorę, jeśli się znajdą chętni.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_niespokojnych_n%C3%B3g ?

By zostać w czymś mistrzem trzeba lat ćwiczeń, naukowcy udowodnili, że wystarczy bodajże 10 lat treningu by dojść do poziomu mistrzostwa ( 10 000 godzin, coś takiego? ) http://www.youtube.com/watch?v=aC5qZH7bbOg