Skocz do zawartości
Nerwica.com

Łapa

Użytkownik
  • Postów

    1 253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Łapa

  1. Hah, nie zgodzę się ja znam i to niejednego. Zasadniczo większość osób cynicznych/sarkastycznych jakie znam to osoby dość głupie. Cytując klasyka:
  2. Ustatkowana, tuż przed trzydziestką? Daj spokój, jest ona w młodym wieku jeszcze. Chociaż wiadomo, że flirt z uczniem jest karygodny.
  3. Łapa

    kim jestem?

    Będę powtarzał do znudzenia - jak masz wystarczającą ilość czasu wolnego oddaj się czytaniu filozofów, na pewno może pomóc lepiej poznać siebie samego. Gdybyś był zainteresowany, służę na priw propozycjami lektur.
  4. Amen, w 100% się zgadzam. A "ad remu" nie będzie, bo ze swojej strony uważam temat za wyczerpany.
  5. A moim zdaniem jest to "moda" na osoby przebojowe, z tym, że te osoby są przebojowe w różny sposób, w różnych środowiskach. I jest to nihil novi sub sole, tak było, jest i będzie.
  6. Oczywiście, że iść z tym do lekarza, a przynajmniej do psychologa. Jak brutalnie powiedział któryś z psychiatrów z którymi się zetknąłem podczas swojego leczenia: "Myśli samobójcze same w sobie świadczą o zaburzeniu od normy".
  7. Jak już wcześniej pisałem, mi ustawili leki w szpitalu na Nowowiejskiej, podczas 4 tygodniowego trzymania mnie tam. Spacyfikowali mi manię, potem wyciągnęli z lekkiego dołka i wysłali do domu. Bardzo zbliżony zestaw leków jem po prawie dwóch latach od wyjścia ze szpitala i jest ze mną dobrze.
  8. Zgadzam się z Yumekui powinieneś znaleźć sobie zajęcia na najbliższy czas, przynajmniej do końca sesji, albo w perspektywie na najbliższe miesiące, tak by Twoja relacja z przyjaciółmi się unormowała. Każdy kolega miałby dość gdyby był tak nieustannie zadręczany. Plus, co widać na pierwszy rzut oka, za dużo analizujesz.
  9. U mnie z tym uzależnieniem od gier jest różnie... W liceum było najgorzej byłem tak w to wciągnięty, że nie było szans mnie z tego wyleczyć, ale w końcu mi przeszło. Potem od czasu do czasu bywało lepiej i gorzej, a teraz znowu zaczyna się robić kiepsko jeśli chodzi o uzależnienie od komputera.
  10. Łapa

    [Warszawa] Nasza Stolica

    Jak dla mnie i sobota i niedziela mogą być.
  11. U mnie wystarczył dokładny wywiad podczas manii u prywatnego lekarza, potem w szpitalu po 2 tygodniach tylko diagnozę potwierdzili i tak już ją mam do dzisiaj Ale nie protestuje, na 100% jestem na to chory.
  12. Chorując na ChAD, a będąc w remisji? Jak najbardziej, trzeba cieszyć się każdą drobnostką.
  13. U mnie oba bieguny zwykle 1-2 miesiące, chociaż zwykle wcześniej udaje je się wyhamować.
  14. Warto to pytanie zadać tutaj, tam jest trochę ludzi z większym ode mnie doświadczeniem: chad-choroba-afektywna-dwubiegunowa-cz-iii-t36459-3318.html Aaaale z tego co wiem, antydepresanty trzeba w ChADzie podawać bardzo ostrożnie i możliwie krótko bo mogą sprawić, że poleci się w góręęęę... A tego nikomu nie życzę, chociaż wszyscy wiedzą, że wielu ChADowców lubi hipomanie.
  15. Nikt na forum Cię nie zdiagnozuje, a jeśli to zrobi to znaczy, że jest osobą nieodpowiedzialną. Jako, że mam ChAD, mogę powiedzieć tylko jak to wyglądało z mojej strony. Miałem te objawy: - gonitwa myśli (71% chorych) - odhamowanie seksualne (57% chorych) - podniecenie psychoruchowe (87% chorych) - przymus mówienia (98% chorych) - trudności w koncentracji - zawyżona samoocena - zmniejszenie krytycyzmu (podejmowanie lekkomyślnych działań) - zmniejszona potrzeba snu (lub kilkudniowy całkowity brak potrzeby snu, 81% chorych) - zwiększenie energii I to (plus epizod depresyjny i podobne zachowania w przeszłości) wystarczyło lekarzom do wystawienia mi wyro... pardon diagnozy, iż jestem chory na ChAD
  16. alicja_31 nawet lekka depresja u CHADowcow może upośledzić zdolności interpersonalne.Z mojego doświadczenia chce się ale nie może
  17. Oj podejrzewam, że to nie jest prowokacja, sam znam jedną osobę dość podobną do autorki wątku. A co do tematu - Candy14 jak zwykle najbardziej rozsądnie się wypowiada.
  18. Oddział dzienny to szkółka niedzielna, pomaga, ale zwykle tylko na lżejsze przypadki, trwa od 2 do 4 miesięcy z tego co mi wiadomo (ja byłem na 3 miesięcznym). Oddział półotwarty (nie pamiętam czy tak dokładnie się nazywa, ale występuje coś takiego w przyrodzie) to już mocniejsza sprawa, nie mnie pytać jak tam jest, ani ile trwa, bo nigdy nie byłem. Oddział zamknięty wreszcie, na którym byłem miesiąc, to prawdziwy hardcore i okazja na bycie spacyfikowanym przez leki, a później ustawionym. Zwykle przebywa się w przypadku ChADu z miesiąc. No i warto mieć rodzinę która Cię odwiedza, bo jak nie to mogą Cię tam potrzymać Żartuje oczywiście, ale czy na pewno to tylko żart?
  19. Na ten błąd u mnie zawsze skutkowało zjedzenie ciasteczek (tj. usunięcie ich).
  20. Boże, nie spojrzałem, że to wątek Niktity... Co za bzdury, bzdury, bzdury. A odnośnie szukania zakazanej wiedzy są inne metody, niż google, chociażby TOR, botnet.
  21. Wiesz, nie jestem ekspertem, ot jeno skromnym praktykiem CHADu, ale z opisu wyglada mi to bardzo na fazę maniakalna, ale zgodnie z regulami sztuki powinna ona trwac dlugo, chyba, ze to rapid. A mania bez chadu? Nie slyszalem
  22. Nie ma co porownywac każdy ma swoje pieklo :I
×