libertynka

slow motion, na stronie 2 tego wątku jest to co będę robiła, też zaczynam subtelnie, wręcz minimalistycznie. a Ty co robisz? kasiątko, nie wyglądasz na osobę z 2 tribalami

kasiątko, jak nie mają objawów to raczej mają w porządku gruczoły. a co do kotów to lato się zaczęło, myszy po polach latają, a koty mają wakacje i sobie łowią

kasiątko, gruczoły odbytowe zapychają się taką mazią, i to psu przeszkadza, najpierw może po prostu zaglądać często pod ogon a jak już jest tego więcej to jeździ tyłkiem po ziemi, chyba swędzi czy coś w tym stylu, czyszczenie polega na tym, że weterynarz wsadza palec do dupy i czyści, gruczoły są 2 i z 2 stron się tą maź wyciąga, śmierdzi niemiłosiernie. na początku mi wet powiedział, że to może powodować za dużo białka w diecie. z przy drugim czyszczeniu mówił, że niektóre przy "tak mają" i to coś w rodzaju choroby cywilizacyjnej. no nie wyobrażam sobie co miesiąc wydawać 30zł na czyszczenie tego, ani tym bardziej sama nie będę tego własnemu psu robić a te koty to gdzieś sobie poszły i nie wracają czy zginęły tak całkiem całkiem?

idę pojutrze robić tatuaż. nie wiem czy się bać, czy się nie bać. już mam milion myśli, a jak się spóźnię, a jak nie będzie gdzie zaparkować, a jak tatuażysta o mnie zapomni i nie przyjdzie na umówioną godzinę a może czarny, a może zielony, albo czarny z zielonym, a jakie litery, takie śmakie i owakie boże jak jak się nie umiem nigdy zdecydować.

dziś robiłam akcję-odrobaczanie moje stado 3-osobowe zostało odrobaczone metodą siłową poprzez wciskanie na chama do pyska tabletki i trzymanie mordy dopóki nie przełknie Oczywiście wcześniej były próby po dobroci, z jedzonkiem, z tym, z tamtym, ale się nie dało więc... z psem poszło w miarę gładko, ale koty to inna bajka. z moim starszym diabełkiem trochę mi się pofarciło bo jak za 29 razem wsadzałam mu tą tabletkę do pyska to wywinął koziołka do tyłu i walnął głową w szafkę aż się echo rozniosło, i tak się zdziwił że przełknął tabletkę te moje koty to potrafią cuda robić, wydziwiają, ślinią się, trzymają w gębie tabletkę aż jest już w połowie rozpuszczona ale połknąć nie chcą, zawsze gdzieś bokiem wyplują. a wyglądają przy tym jakbym im cyjanek podawała. ma ktoś pomysł dlaczego moja sucz jeździ tyłkiem po trawie? gruczoły miała czyszczone już 2 razy, ostatni raz niecały miesiąc wcześniej. stawiam albo na robaki albo znowu te nieszczęsne gruczoły. chyba, że jest jakiś inny powód? zobaczę co będzie po odrobaczaniu i przejdę się do weta znoooowu

ok :)

zawsze można kupić mrożone warzywa na patelnie czy coś

chodziło mi o to, że kartka zmoknie :)

a jak będzie padało? bo to bardzo możliwe :)

deader, nie mam tego problemu bo nie jadam zupek chińskich :)

a ja śpię w domu w śpiworze. czuję się bezpieczniej :) tylko te śpiwory są takie słabe że zawsze jak wierzgam nogami to je porozrywam od środka. właśnie znów będę musiała kupić nowy. co do mycia naczyń to mi się trafiło że w wynajętym mieszkaniu mam zmywarkę. inaczej to chyba też bym kupowała jednorazowe talerzyki

możemy wziąć

a ja właśnie robię pyszny obiadek, kasza gryczana z cieciorką, do tego brokuł i sałatka ze świeżej cukinii mniam, a na deser sezamki

potwierdzam, że jutro będę :) nie wiem czy dokładnie o 17 czy parę minut po bo nie wiem jak szybko znajdę miejsce parkingowe :) jak się rozpoznamy? ja będę miała ze sobą taką torbę: http://www.centrumpomocy.toz.pl/fotki_produktow/miniaturki/torba_bawelniana_reka_i_lapa.jpg

Calineczka1990, to też bez rewelacji

*Wiola*, nie znam inuliny, poczytam :) dzięki :) maści na blizny też nie znam, bo nie mam blizn. tak się zastanawiam, czy się nie zapisać na siłownię no bo dość mam już tego tycia, a z kolei lubię dobre jedzenie i liczenie kalorii byłoby frustrujące. siłownia powinna być dobrym rozwiązaniem. tylko kurcze ta cena, 130zł za miesiąc (karnet open) to normalna cena czy tylko u mnie tak drogo?

anonim_to_ja, zapraszamy :)

Kalebx3, a wiesz, może nawet i bym chciała. chcesz coś w zamian? mam misia, książki i omege3 z olimpu, dałam ogłoszenie na bazarze bazar-t41741.html

Zna ktoś jakieś fajne specyficzne specyfiki? typu białko konopne w postaci proszku, które można dodawać do shakeów, żeby były bardziej pożywne? http://www.biokonopia.pl/cms.php?id_cms=6 i cytat: Z biologicznego punktu widzenia jakość białka konopi jest najwyższej jakości i można je porównać do białek jajka czy mięsa, zajmuje 2 miejsce w świecie roślin zaraz po soi, jednak białko konopne jest łatwiej przyswajalne przez organizm niż białko sojowe. Jest wolne od cholesterolu i niezdrowych kwasów nasyconych. Różnorodność składników mineralnych i mikroelementów zapewnia organizmowi witalne składniki odżywcze, które gwarantują stabilny metabolizm komórek, w taki sam sposób w jaki gwarantują to ważne witaminy. Ziarno konopne łuskane lub niełuskane zapewnia: • wszystkie potrzebne aminokwasy i niezbędne kwasy tłuszczowe (Omega 3,6 i 9) • łatwostrawne białko wysokiej jakości (lepsze niż sojowe) – ok. 35% zawartości nasion • w oleju konopnym 75-95 % nienasyconych kwasów tłuszczowych we właściwych proporcjach dla ludzkiego ciała • 2-4 % gamma-linolenowego kwasu, niedostępnego w większości żywności • większość odżywczych minerałów ( wapń, potas, fosfor, żelazo i wiele innych) • błonnik pokarmowy • witaminy z grupy B oraz witaminę E Znacie? Używacie? Czy warto kupić?

i jak ktoś powie, że będzie to żeby był

no to super, to już jest nas 3 :)

Kalebx3, jem cebulę, czosnek jako dodatek, chrzanu ani musztardy nie używam, alkohol baaardzo rzadko, natomiast codziennie używam pieprzu cayenne, lubię też habanero i jalapeno, mam suszone razem z nasionkami, pycha kapsaicyna poprawia humor :)

czarne rower górski czy miejski?

lukk79, mój ojciec też trawy nie jada -- 22 cze 2013, 23:51 -- carlosbueno, jak to nie mają rakowych epidemii? mają i to jak cholera

zmienny, no to fajnie :) a co do GMO to jestem przeciwna dlatego, że to nieodwracalne mieszanie w naturze, poza tym szkodliwe dla zdrowia http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/nowe_badanie_gmo_szczury,p1462103932