Skocz do zawartości
Nerwica.com

libertynka

Użytkownik
  • Postów

    1 892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez libertynka

  1. psyche., ale ja nie wierzę w Częstochowę
  2. ja zepsułam, przyznaję się ale to nie było specjalnie
  3. ja tam raz byłam i zmieszali mnie z błotem
  4. kumpela nie miała dobrego wibratora -- 05 lip 2013, 18:04 -- *Wiola*, jak interpretujesz temat wątku? kuchnia czy męskość?
  5. a kobieta ma wybór np nowoczesny wibrator z cyberskóry w pięknym murzyńskim kolorze a nawet rozmiarze, sterowany mikroprocesorem, z ruchem rotacyjnym i posuwistym, a do tego ledy żeby po ciemku było widać
  6. davin, ale to już wyższa szkoła jazdy
  7. a ja wczoraj jadłam wegańską bitą śmietanę z mleka kokosowego, jezuuuuuu jakie to było dobre -- 05 lip 2013, 18:17 -- kupiłam w carrefourze zupę grecką, polską i rzymską, zna ktoś? to są takie paczki z mieszanką strączków, suszonych warzyw i przypraw, wegańskie i zapewne sycące. postanowiłam trochę białka zjeść a nie tylko te arbuzy, ogórki i bitą śmietanę
  8. davin, to nie rozumiem o co Ci chodzi carlosbueno, niektórzy czują tak duży stres, że uciekają jak tylko kobieta się rozbiera buka, tak mi się podoba obrazek, że aż na fb wrzuciłam, weganie się uhahają
  9. davin, dlaczego, nie każdy sobie radzi.
  10. carlosbueno, a byłeś wszędzie?
  11. davin, męskość to samodzielność. i radzenie sobie w każdej sytuacji, w lesie, w kuchni, w sypialni, na porodówce
  12. po tytule sądziłam, że to będzie wątek ogólny o gotowaniu, przepisach, polecaniu sobie dobrych patelni a to o męskości się okazuje
  13. dokładnie facet w kuchni bywa pociągający
  14. tylko nie przesadzajcie z jajkami bo szkoda tych biednych kur
  15. ale całe życie na tym polega, trzeba spróbować żeby się nauczyć, to na rowerze też nie umiesz jeździć bo się bałeś, że upadniesz? powiedzmy, że spalisz 2 pierwsze kotlety, ale nauczysz się smażyć i będziesz to umiał do końca życia.
  16. Berwick, super tylko czemu przedstawiasz siebie jako kulinarną kalekę? powiedz, że jakbyś chciał to byś umiał te kotlety usmażyć. nic trudnego namoczyć je żeby zmiękły i parę minut na patelni potrzymać, odwrócić na drugą stronę i znów parę minut. no weeeź, to jest absurdalnie proste. przepis jest na opakowaniu. jesteś dumny, że umiesz zalać zupkę wodą? powiem Ci, że ZDECYDOWANIE stawiasz sobie za nisko poprzeczkę. spróbuj trochę od siebie wymagać, choćby takie podstawowe rzeczy. facet powinien umieć sobie gacie uprać i coś ciepłego do żarcia zrobić. ręce od tego nie odpadną
  17. Berwick, bardziej mi chodziło o wygodnictwo i ideę fastfood niż konkretnie o maka, nie oburzaj się lubisz jak ktoś zrobi a Ty jesteś konsumentem i konsumujesz
  18. kite, ja nie polecam, po prostu widzę w Berwicku, idealnego klienta
  19. eeetam dajcie spokój, przecież jest jedzenie w proszku, zupki chińskie, mcdonalds, jakoś sobie chłopak poradzi ustaliliśmy, że jak się nie umie to są książki, blogi, przepisy. a jak się nie ma chęci to się nic nie poradzi :)
  20. kurcze, zawsze mnie to zastanawiało, jak można nie umieć czegoś usmażyć, to nie jest matematyka wyższa ok, jasne, kobiety mają wrodzone, ale jak nie wiedziałam jak wyjąć i naładować akumulator to znalazłam informacje w necie, obejrzałam filmik instruktażowy i zrobiłam. no nie przesadzajmy, za 3 razem każdemu wyjdzie to smażenie. może to wyuczona bezradność? mama zrobi i pod nos podstawi. sorry Berwick, no nie rozumiem. odrobina chęci, może za pierwszym razem nie wyjdzie, ale to na prawdę nie jest filozofia usmażyć kotleta a jajecznica to się przecież sama robi, trzeba tylko mieszać.
  21. ja mam to samo, też mam hashimoto i też mam stany depresyjne bez powodu
  22. depresja nie musi się wiązać z jakimś trudnym przeżyciem. jest depresja endogenna - uwarunkowana biologicznie, i egzogenna - poprzedzona stresującym wydarzeniem. poza tym objawy depresji dają różne choroby np problemy z tarczycą, a także niedobory w organizmie. może masz złą dietę albo jakąś jeszcze nie wykrytą chorobę? robiłeś podstawowe badania krwi?
×