Skocz do zawartości
Nerwica.com

libertynka

Użytkownik
  • Postów

    1 892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez libertynka

  1. niniejszym chwalę się (po raz kolejny ), bo się ładnie goi tylko zaczęło pieruńsko swędzieć jestem zachwycona jego głową i słoniowa skórą
  2. Niktita, wyrażam swojej poparcie dla Twojego punktu widzenia :)
  3. Autodestrukcja, mój pies je to co ja, np marchewkę lubi pochrupać, ostatnio zjadła nawet brukselkę, ale tylko jedną :) potrafi też wykraść orzechy włoskie i sobie rozłupać i zjeść, je normalnie warzywa, ryż, makaron, suchą karmę wegańską, daję jej też karmę z mięsem ale najwyższej jakości suszoną bez konserwantów http://doctordog.pl/bez-chemii.html no i nie z krów ani ze świń, tylko z kurczaków. wiem, że one też czują i w ogóle, ale jakoś nie mogłabym dać psu karmy z krówki, a ptaki psy w naturze jedzą, więc tak bardziej naturalnie jest. oczywiście Lola je też mięso i kości - jak dostanie od mojego ojca albo od kogoś innego. a gotowanie psu nie jest takie straszne :) ostatnio ugotowałam jej kolbę kukurydzy i obgryzła ze smakiem :)
  4. Autodestrukcja, współczuję z powodu psa, ja bym się chyba zaryczała jakby coś mojej Loli się stało
  5. mi się bardzo podobało Spirited away a w dzieciństwie Dragon Ball i Czarodziejka z księżyca
  6. jak chodziłam do szkoły w Świdnicy to codziennie spotykałam Niemców na rynku, jak studiowałam w Opolu to każdy miał rodzinę w Niemczech i większość mówiła po niemiecku. dopiero w Wawie mnie nie prześladują. nie lubię ich i już. co absolutnie nie znaczy, że ich nienawidzę. po prostu wolałabym, żeby nie przekraczali naszej granicy.
  7. zima, nie wiem jakie zboże jest na depresję, nie słyszałam o tym. Reiben, ja to podałam jako ciekawostkę i temat do rozmowy, nigdzie nie napisałam, że to popieram i że się tak zamierzam żywić. myślisz chyba, że weganizm wypala dziury w mózgu a poza tym ten koleś jest strasznie sympatyczny i przystojny, miło się go ogląda
  8. Kalebx3, inaczej oceniają alkoholików osoby, które nigdy nie miały z nimi bezpośrednio do czynienia, a inaczej ci, którzy się nacierpieli przez alkoholików, weź to pod uwagę
  9. zima, zgadzam się, źle się wyraziłam, chodziło mi o to, że alkoholików można spotkać w każdej grupie społecznej, nie tylko tej najniższej.
  10. mi wyszło tak: Wolność gospodarcza: 52 więcej od 77% uczestników testu Tradycjonalizm:1 więcej od 37.6% uczestników testu Wolności obywatelskie:29 więcej od 63% uczestników testu Najbliższa Ci ideologia to: Liberalizm
  11. Vett, brzmi jak paznokciami po tablicy ja mam po angielsku bo jest bezpłciowo i uniwersalnie, każdy zrozumie, w polskim jest za dużo odmian i musiałoby być albo weganizm albo weganka, jak to by wyglądało, dlatego jest Vegan i każdy od razu wie o co chodzi, oprócz tych co nie wiedzą
  12. brrrr nie znoszę niemieckiego :) chociaż lepiej po niemiecku niż jak Doda po hebrajsku
  13. a ja nie lubię Niemców, ich języka i ich permanentnych wizyt na dolnym śląsku i opolszczyźnie
  14. Vett, jak tylko napis to się nie zastanawiaj! dasz radę nawet na żebrach. to nie jest jakieś straszne, ja po godzinie dziarania słonia byłam już pewna, ze chcę kolejny, bo wiedziałam, że da się wytrzymać. a jaki chcesz napis jeśli można wiedzieć? :)
  15. Vett, wolałabym odkryć siebie mniej boleśnie i bez trwałych śladów jeśli chodzi o żebra to to jest tak, że każdy inaczej to znosi, moja tatuażystka ma z przodu na klatce wielki tatuaż i mówiła, że najgorzej było na mostku, że uczucie jakby nie można było oddychać, ale to jest ból, który się szybko zapomina, bo trwa chwilę, w jednym miejscu boli a centymetr dalej już mniej, robi się przerwy i to nie jest tak, że napierdziela 3godz, wiadomo są lepsze i gorsze momenty ale do przeżycia, no i im więcej tkanki tłuszczowej tym mniej boli i inaczej boli kontur inaczej cieniowanie. ja zrobiłam najpierw mały napis, zobaczyłam jak to jest, teraz poszłam zrobić słonia, który ma już jakieś 7x10cm i m.in chciałam go zrobić żeby zobaczyć jak zniosę ból, bo w planach mam większy, taki na cała sesję kilkugodzinną :)
  16. Kestrel, powiem Ci jak pytałam w 2 studiach o słonia i o ten akwarelowy jakby farbą namalowany to w jednym studiu był facet, który był od gadania z klientami a ta tatuażystka co miałaby robić była zajęta i nie można z nią było pogadać, wysłuchał facet moich pomysłów, obejrzał wydruki i powiedział, że da się zrobić, podał cenę i cacy. poszłam do drugiego studia, trafiłam bezpośrednio na tatuażystkę, przedstawiłam moje pomysły, pokazałam wydruki i jej się aż oczy zaświeciły, że TAK oczywiście robi takie rzeczy, wręcz lubi te motywy, i słonia bo zwierzęta głównie robi i lubi dłubać w szczegółach, i ten akwarelowy jak najbardziej czuje klimat, myślę nawet, że chciałaby mieć coś takiego w swoim dorobku artystycznym więc obie strony będą zadowolone, nie zrobi tego na odwal "technicznie poprawnie" tylko z pasją. i życzę Ci takiego od biomechaniki na prawdę inaczej się współpracuje z kimś, kto czuje klimat niż z rzemieślnikiem, który chce tylko wykonać usługę.
  17. wybierz sobie sam kto Ci pasuje i do niego wal, choćby na fb. kieruj się galeriami ich prac a nie opinią panienki od parzenia kawy wiesz, oni tam tylko miejsca pracy wynajmują, i co chwila zmienia się obsada studia, przechodzą z jednego do drugiego, liczy się tatuator a nie studio. gadaj bezpośrednio z gościem, który ma Ci robić. i znajdź takiego, który się w tym dobrze czuje.
  18. Vett, byłam ograniczana, caaałe życie nie wiem co mi się podoba, co lubię, co wybrać, nie wiem nawet kim jestem myślisz, że to przez to zaczęłam robić tatuaże? jak Ci się marzą to zbieraj kasę bo to kosztowne hobby, zrobisz jeden zaraz zechcesz kolejny
  19. Kestrel, a właściwie to co się stało?
  20. on tak żre od dawna, niskotłuszczowy surowy weganizm, posrałby się pewnie od normalnego jedzenia, tego co my jemy
  21. fajny film jest o tej tematyce "Lot" z Denzelem Washingtonem, pokazuje, że każdy może być alkoholikiem, i lekarz i pilot i prawnik i zwykły cieć i ksiądz, to nie tak, że alkoholik jest zawsze menelem, chociaż w dalszym ciągu uważam, że jak ktoś chce pić do z daleka od innych, albo leczenie albo niech idzie gdzie chce i nikomu życia nie psuje. i nie pełni ważnych funkcji zawodowych.
  22. wykończony, no chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że jak byś był na plaży to też byś był szczęśliwy! to może wyprowadź się nad morze :) mi tam plaża szczęścia nie daje. mówię Ci, to muszą być te banany! ale ja po 3 wymiękam
  23. dobrze, że nie mam kasy bo chyba bym się wytatuowała cała. drugi tatuaż się goi, trzeci w planach a już pomysł na czwarty się pojawił. to na bank jest objaw czegoś. tylko czego? lęku? chęci wyrażenia siebie/odnalezienia siebie? spóźniony okres buntu? a może jakieś CHAD mi się powoli rozwija? nie umiem tego realnie ocenić!
×