-
Postów
675 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Olka
-
Jakie śmieszne rzeczy zrobiliście przez rozkojarzenie ?
Olka odpowiedział(a) na marlow temat w Nerwica lękowa
Hmmmm.......jakie zaufanie do ludzi... Siedze wczoraj na korytarzu czekam na wizyte do alergologa:) Wszedzie do okoła inne prywatne gabinety i sporo pacjentow. Obok mnie dziewczyna zaczyna gadac przez komorkę, za chwile przerywa jej rozmowe........laska mało sie nie rozpłacze, pytam co sie stało? Mówi mi ze skonczyła sie jej karta, a ma cos bardzo waznego do załatwienia. Podaje jej swoj telefon i mowie ze moze z niego skorzystac. Laska wybiera numer, ale jest zajety, wiec mowie zeby trzymała sobie telefon i cały czas probowała sie połaczyc........w miedzyczasie wychodzi pani i prosi mnie do swojego gabinetu. Weszłam. Pani zaczyna robic mi testy.........O kurde gdzie moj telefon???!!!!!! Zostawiłam go na korytarzu w rekach jakiejs laski!!!!!! Ja pierrrrrrr.......... mysle sobie poszło sie walic 400zł!!! Siedziałam w gabinecie 50 minut i cały czas sie zastanawiałam czy jak wyjde to dziewczyna jeszcze bedzie........Pani widzac ze jestem jakas zaniepokojona pyta sie mne czy sie dobrze czuje- jasne!!!!!!! ( tylko kurde moj telefon!!!!) Wychodzie z gabinetu, a laska czeka na mnie z portfelem w reku i pyta sie ile ma mi zapłacic, bo jeszcze nigdy sie nie spotkała z taka sytuacja........uuuuufffffff:)))))))) Ja tez nie......hehe:)) -
Jakie śmieszne rzeczy zrobiliście przez rozkojarzenie ?
Olka odpowiedział(a) na marlow temat w Nerwica lękowa
Hmmmm.......jakie zaufanie do ludzi... Siedze wczoraj na korytarzu czekam na wizyte do alergologa:) Wszedzie do okoła inne prywatne gabinety i sporo pacjentow. Obok mnie dziewczyna zaczyna gadac przez komorkę, za chwile przerywa jej rozmowe........laska mało sie nie rozpłacze, pytam co sie stało? Mówi mi ze skonczyła sie jej karta, a ma cos bardzo waznego do załatwienia. Podaje jej swoj telefon i mowie ze moze z niego skorzystac. Laska wybiera numer, ale jest zajety, wiec mowie zeby trzymała sobie telefon i cały czas probowała sie połaczyc........w miedzyczasie wychodzi pani i prosi mnie do swojego gabinetu. Weszłam. Pani zaczyna robic mi testy.........O kurde gdzie moj telefon???!!!!!! Zostawiłam go na korytarzu w rekach jakiejs laski!!!!!! Ja pierrrrrrr.......... mysle sobie poszło sie walic 400zł!!! Siedziałam w gabinecie 50 minut i cały czas sie zastanawiałam czy jak wyjde to dziewczyna jeszcze bedzie........Pani widzac ze jestem jakas zaniepokojona pyta sie mne czy sie dobrze czuje- jasne!!!!!!! ( tylko kurde moj telefon!!!!) Wychodzie z gabinetu, a laska czeka na mnie z portfelem w reku i pyta sie ile ma mi zapłacic, bo jeszcze nigdy sie nie spotkała z taka sytuacja........uuuuufffffff:)))))))) Ja tez nie......hehe:)) -
Witaj Justynko:)
-
Witaj Justynko:)
-
Pomijajac to ze nieleczona nerwca sie pogłębia i tak jak napisała melisska z roku na rok jest coraz gorzej, to w dodatku człowiek utrwala sobie pewne myslenie i pewne zachowania, ktore potem bardzo trudno zmienic...........im dłuzej to odwlekamy, tym bardziej wchodzi nam to w krew, człowiek sie szybko uczy!!!!! Ale na pocieszenie - nowych zachowan i nowego myslenia tez dosyc szybko sie uczy:)))))) Tylko ktos musi nam wskazac co mamy zmienic i jak mamy zaczac myslec!!!!!
-
Dobra niech Ci bedzie.......... ale z pobudzeniem to chyba pzresada:)))) hehe
-
bezkofeinowa............ kurde przeciez to dzieci pija:))))
-
choćbys sie miała podpierać bodą i iść na czworaka......... inaczej nic sie nie zmieni, a tego chyba nie chcesz.....
-
hehe......capuccino nie zawiera kofeiny, wiec napewno Cie nie obudzi i napewno Ci sie nie pogorszy:)))))
-
W nerwicy czesto tak jest- najpierw wystepuje lęk uogólniony ( to własnie ten o ktorym piszesz) poźniej ten lęk sie umiejscawia lub uprzedmiotawia i powstaja rożnego rodzaju fobie. Aniołek proponuje terapie:) Powinna pomoc w pozbyciu się tych leków:)))))
-
U mnie zaczęło się 7 lat temu, po trzech latach udałam sie wreszcie na terapię indywidualna trwała rok, zaraz potem poszłam na terapię grupową:) Od terapii z miesiaca na miesiac było coraz lepiej, ale potrzebowałam jeszcze gdzies sie "dotrzec" :) po grupowej pracowałam jeszcze z dwoma psychologami. U kazdego z nich czegoś sie nauczyłam....:) obecnie nigdzie nie chodze, bo nie mam juz takiej potrzeby:) Nigdy nie straciłam wiary w to ze bedzie tak jak przed choroba............... a w tej chwili tak własnie jest :)))))))) Wydaje mi sie ze jesli ktos zmienił swoje myslenie, ( to ktoro doprowadziło go do nerwicy) nie ma mowy o jakiś nawrotach!!! Nie wyobrażam sobie zebym mogła znow myslec tak jak kiedys......... chyba ze zaczne sie nakrecac czymś innym- ale wtedy błyskawicznie zareaguje i udam sie tam gdzie trzeba, wiec o nic sie nie martwie:)
-
-
"Aniele Bozy, strózu moj........" hehe......witamy Aniołka:)
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
Olka odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Kate, musisz iść!!!! Masz powiedziec mu to wszystko co nam mowisz:) Jak myslisz sobie ze jestes jakims "przypadkiem" to sie mylisz. Te problemy o ktorych piszesz psycholog słyszy na codzien.......... Zanim zaczniesz zdanie on juz bedzie wiedział co powiesz dalej:) Dla psychologa to bedzie tak jasne jak dla pediatry grypka........ Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytke:) -
Zrozumienia nie oczekuj, bo jak ktos tego nie poczuje to nie zrozumie! Ale jak ktos kocha......... to wspiera i akceptuje:) A Twoj chłopak najwyraźniej tego nie jest w stanie zrobic! Znam takich ludzi ktorzy nie moga pojac pewnych rzeczy. Kiedys jak zaczełam dyskutowac o tym z moim kolega prawie sie pokółucilismy........ niestety ten temat był dla niego jak z kosmosu, a jego opinia o tym doprowadzała mnie od białej gorączki!!! Jesli masz jakas wiedze na temat nerwicy spróbuj mu to przedstwić, powiedz mu jak chcesz zeby reagował w takich chwilach. Jak Cie kocha to powinien sie postarac......... Powodzenia:)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Oj było!!!!!! wszystko było!!!! hehe.......... Kate 80 to jest problem, ale sam nie przejdzie, takze czas zasiegnac pomocy:) -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Olka odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Kate80 ja tez kiedys panicznie bałam sie odbierac telefonów, szczególnie gdy musiałam rozmawiac w towarzystwie jakiś osób. Do dzis mnie troche stresuje rozmowa przez tlefon, ale juz nie na tyle by mnie zatykało....... -
Strach występuje przed realnym zagrożeniem, natomiast lęk, ktory wystepuje przy nerwicy jest irracjonalny:) Witam serdecznie:)
-
Patrycja, fajnie to napisałas!!!!!! Pierwszy krok to zrozumiec o co chodzi, a drugi zmienic to:) Ty juz zrozumiałas, a teraz jeszcze mała terapia i jestesmy w domku:) Trzymam kciuki!!!!
-
Mam nadzieje ze juz tak zostanie:) Innge dzieki za ciepłe słowa......... jak sie odnajde w tych sytuacjach......to zrobie dziure w suficie....:) A potem zobaczycie mnie w telewizji z mikrofonem w reku .....hehe Zycze powodzenia Wam wszystkim kochani!!!!!
-
Nie, jeszcze nie, plis!!! Ale beda jaja jak sie jednego dnia schleje, a na nastepny dostane ataka....hehe:) ale to chyba nierealny scenariusz:)
-
To teraz juz wszystko jasne! Wiesz ja to tak troche oderwałam od kontekstu.......z ta fobia społeczna:) A jesli chodzi o wyłaczanie takiej jednej osoby, masz racje- kiedys bałam sie wszystkich oprocz swojego faceta!!!!- tak dokładnie jest! hm.......a jesli chodzi o szampana....- wstawiaj go do zamrażary , a jak dam sobie rade w dwoch sytuacjach ........ to sie zchleje ze szczecia i nie zawacham powiedziec ze jestem juz zdrowa hehe.... !!!
-
hm....jakos nie moge zrozumiec tego co napisałas........ Ja miałam na mysli to, ze mowienie o sobie w chwili obecnej ze mam fobie społeczna......nie jest chyba zgodne z prawda, ale boje sie jescze uzyc stwierdzenia ze "miałam", a teraz juz jestem zdrowa..... rozumiesz?........