Skocz do zawartości
Nerwica.com

Olka

Użytkownik
  • Postów

    675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Olka

  1. Olka

    mam doła!

    Ale tu chyba nie chodzilo o takie prawa! Ty pozwól sobie na bycie niedoskonałym........to wszystko Rerei:)
  2. Olka

    sztuczna wesołość

    O nie .........zadnych chłopów poza naszymi forumowymi:) Wiesz ze ja z kazdym z nich musze wypic brudzia, a jak bedzie ich za duzo to sie schleje!!!! Kto mnie do domu zaniesie?
  3. Olka

    Spotkania w realu....

    Ja proponuje wiosne.....a miejsce spotkania tak gdzies w centrum Polski co by kazdy miał w miare blisko:)
  4. Ja teraz tez nie bardzo moge sie wczuc w to co pisza inni, ale pamietam wszystko doskonale, tylko podejcie mam juz nie te. Szkoda Osia ze Cie z nami nie bedzie, bo czasem brakuje tu ozdrowieńców,ale szanuje Twoja decyzje:) Powodzenia Osia:) Trzymaj sie tak dalej!!!!
  5. Powodzenia....pokaz sie rowniez od tej słabej strony, a co?!!!!!! Zachowuj sie naturalnie i nie przejmuj sie tym co moga myslec o Tobie inni:)
  6. A dla mnie ten ktos musi byc konkretny i z jajami!!!! Nie lubie pracowac ze sztywnymi ludzmi, a czy to bedzie kobieta czy mezczyzna nie ma to dla mnie zadnego znaczenia:)
  7. Olka

    sztuczna wesołość

    No ja czekam na ten zlot niecierpliwie!!!!!
  8. Olka

    I ja witam

    Witaj Promyczku:)
  9. Masz racje Dana czasem przeginamy........ Suzuki przepraszam, za moj głupawy humor.
  10. Vito nasilenie tych ataków jest wynikiem procesów jakie zachodza w niej samej, także nie mozesz sie za to winic, Ty absolutnie nie masz nic do tego! Twoja dziewczyna zdaje sobie sprawe z tego, ze jest dla Ciebie w pewnym sensie ciezarem............ mi przychodziły takie mysli do głowy zeby sie rozstac i nie meczyc nikogo......ale to byłaby chyba najwieksza głupota!
  11. Vito moje rady sa takie: przede wszystkim dziewczyna musi trafic do psychologa im wczesniej tym lepiej:) A jesli chodzi o Ciebie- miej dla niej duzo zrozumienia, wiem, że ktos kto nigdy przez to nie przeszedł nie jest w stanie tego zrozumiec. Ale uwierz mi ze jak człowiek sie czegos boi, jest to silniejsze od niego! Zapewnij jej maksymalnie duzo poczucia bezpieczenstwa i wsparcia. Wiesz zdaje sobie sprawe ze ciezko jest zyc z osoba ktora ma nerwice, wiąze sie to z wieloma wyrzeczeniami. Moj chłopak przesiedział ze mna poł roku w domu, bo nie byłam w stanie wyjsc na piwo, do znajomych na dyskoteke....... Vito przed Toba nie lada zadanie, ale uwierz mi ze jako bliska osoba możesz pełnic bardzo wazna funkcje w procesie powtoru do zdrowia Twojej dziewczyny. Ona Cie teraz napewno bardzo potrzebuje! Pamietaj, ze z nerwicy sie wychodzi, ale trzeba zaczac ja leczyc, w przeciwnym razie bedzie sie pogłębiac. Jak masz sie zachowywac jak dziewczyna ma atak? - mi bardzo sie podobała postawa mojego chłopaka - był bardzo opanowany i spokojny, gdyby i on wpadał w panike widzac to co sie ze mna dzieje, to juz by było po mnie! Nawet jak mnie karetka zabierała z domu......zachowywał stoicki spokój. Natomiast panika mojej mamy dodatkowo wzmagała to wszystko co sie ze mna dzialo. Także spokój:) Miej ta swiadomość ze dziewczynie nie stanie sie nic złego, choc bedzie sie jej wydawac ze umiera, albo ma zawał....itd. Ataki nie sa groźne dla zdrowia, ale okropnie nieprzyjemne dla osoby ktora je przezywa. Staraj sie ja wtedy uspokoic, przytul.....napewno powinno pomoc:)
  12. Olka

    Witam

    Witaj Vito! Świetnie ze chcesz sie czegosc wiecej o tej chorobie dowiedziec, by pomagac bliskiej Ci osobie:) służymy pomocą, jak tylko masz jakies pytania pisz do nas:)
  13. Olka

    Wiatjcie !!!

    witamy serdecznie Nariin:)
  14. Wiesz Astro z jedenj strony masz racje, może za często komunikujemy sie na forum tak miedzy sobą i powstaje taki klimat nie zrozumiały dla wszystkich. Ale z drugiej strony nie da sie tak ciagle oficjalnie, kiedy znasz tu sporo ludzi i rozmawiałes z nimi sto razy na gg! Po za tym zawsze troche weselej, ja lubie jakas dawke humoru:) Jezeli chodzi o nowych ludzi i o odsyłanie ich do szukania, nie dziw sie, ale jak czytasz taki sam temat 10 raz......to juz nie chce Ci sie odpisywac, wiec dajemy znac ze to juz było, a jak ktos jest zainteresowany to sobie szuka. Mam nadzieje ze nie zniechęcamy nowych ludzi do pisania na tym forum.....
  15. Dla mnie to jest dziwne....... lekarz przepisuje leki, nie wysyła na terapie. A potem ludzie sie dziwia ze nawroty maja! Z drugiej strony skad maja wiedziec, ze warunkiem wyleczenia nerwicy jest zmiana sposobu myslenia...... inaczej wszystko zaczyna sie od nowa.
  16. własnie!!!! ja proponuje zamiast termometra i ciśnieniomierza zakupić kozakometr......bo to nigdy nie wiadomo kto jak bardzo kozaczy!!!!
  17. właśnie ja proponuje....zamiast termometra i ciśnieniomierza zakupić kozakomierz........ bo to nigdy nie wiadomo kto jak bardzo kozaczy!!!!
  18. Olka

    mam doła!

    Przekonałam Kasika i Ciebie- szok Wiecie co ?tam jest poprostu tak zajebiscie jak na tym forum szczerosc do bólu jak trzeba, oczywiscie bez zadnego obrazania....mmmmmm cudo!!!! Weźcie mnie zabierzcie mnie zesoba......ja chce jeszcze raz.....hehe tylko uwaga jest mały problem......tam sie mozna zakochać...hehe
  19. Partycja....... czy wierzysz w to co pojawia sie pod kazdym Twoim postem? A musze powiedziec ze to jest świeta prawda!!!!! Lęk ustepuje wtedy gdy przestajemy sie bac samego leku....jejeje:)
  20. tak tak.........powiem wiecej my wnet oczekujemy tego od innych! a tu wystarczy zaczac od siebie samego:)
  21. Olka

    mam doła!

    Olka, w takim razie jak z tego wyszłaś, czy tylko terapia jest na to sposobem? Tak do konca to ja z tego nie wyszłam, ale zdecydowanie wrzuciłam sobie na luz......z ta perfekcja i z tym byciem najlepsza i tymi moimi ambicjami! Pomogła mi przede wszystkim terapia - zapisałam cała kartke a4 takimi moimi głupimi przekonaniami, potem pracowałysmy nad tym, by to wszystko pozmieniac.....znowu zapisała sie cała kartka i bez kitu ale musiałam w domu czytac to 100 razy i przypominac sobie o tym w kazdej sytuacji w ktorej chciałam byc znow perfekcyjna......a potem wiesz człwiekowi jakos to w krew wchodzi. Zreszta to mi sie strasznie spodobało!!!! Wiesz pod jaka presja zyje człwiek, ktory stawia sobie takie nierealne wymagania???? zupełnie nie potrzebnie naraza sie na stres i frustracje!!!! A jak tak sobie wyluzujesz.....od razu inaczej i powiem Ci ze wszystko lepiej sie udaje! A potem terapia grupowa......tam sie wreszcie nauczyłam mowic ludziom otwarcie w oczy ze boje sie, ze jestem cała roztelepana, ze cała mokra...... i tak dalej. Wczesniej w zyciu!!!! - okropny stres zeby nikt nie zauwazył!!!!! A co sobie pomysli jak zauwazy???!!!Zreszta wreszcie dotarło do mnie to, ze inni lubia zwyczajnych ludzi.....nie perfekcjonistów, ktorzy wszedzie graja! Na pierwszym spotkaniu usłyszałam ze jestem wyrafinowana kobieta, ktora sie godzine zastanawia co powiedziec, zeby tylko pieknie sie wysłowic!!!! - czy to nie głupie? A kolejna rzecz o jakiej sie przekonałam to to, że inni wbrew temu co nam sie wydaje bardzo pozytywnie odbieraja nasze zdenrwowanie i inne "niedoskonałości"- jakie my zwalczamy za wszelka cene! Teraz jak sobie przypomne te niektore moje przekonania ........ to az sie sama sobie dziwie, ze mogłam sie tak nimi katowac!!!!! i dązyć do takich bezsensownych celów.....kosztem swojego dobrego samopoczucia. Teraz moge napisac sobie na czole ze mam nerwice....... i powiedziec do mikrofonu ze sie boje - ale tylko tyle na razie....hehe:) W moim słowniku powstało kilka nowych wyrażeń- nie umiem, może mi sie nie udac, nie musze tego zrobic najlepiej, jestem w tym dobra ale znam ludzi lepszych ode mnie, nic sie nie stanie jak wyjde, jak nic nie powiem, ........eh....teraz to juz w ogole na wszystko sobie pozwalam.....dzieki temu mam duuuuuzo wiecej spokoju! I wcale nie siadłam na laurach...... wyniki sa wszedzie takie same....tylko wszystko to innym kosztem:)
  22. leki przeciwdepresyjne zazwyczaj bierze sie długo.......ale nie jest powiedziane, ze jak zaczniesz je brac to bedziesz musia je wcinac do konca zycia!
  23. Witaj:) Nie wiesz jak z tym walczyc.......... udaj sie do poradni psychologicznej tam Ci pomoga:) a jezeli chodzi o lęk....to myśle ze na forum mozesz sie duzo o nim dowiedziec:) Zachecam do udzielania sie ....:)
  24. No wreszcie jakas druga fobijka społeczna na forum!! - Patrcja, to o Tobie:) A propos telepaweczek- obcinam wczoraj siorze włosy... jestem jakas taka napięta!! Łapy zaczynaja mi latac........mysle sobie- telepawka zaczyna mnie brac! Kurde co tu robic???? Ale mowie sama do siebie- prosze bardzo niech przychodzi, nie boje sie jej, telepało mnie setki razy, to raz wiecej nie zaszkodzi......najwyzej siore na łyso obchlastam....hehe No i jak tylko pozwoliłam jej przyjść...... to sobie poszła w cholere....no wiecie co?!!!! Człowiek sie przygotował, a ta zrobiła mnie normalnie w balona!!!!!!
  25. Olka

    Samotność...

    "Samotność to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie........" Drań........ w nowej klasie wszyscy czuja sie podobnie jak Ty, poczekaj jescze troche zobaczysz jak sie rozkręcicie!!!!! Nie musisz sie uczyc zyc z ta samotnoscia, rob wszystko by tak nie było. Przeciez Ty tez mozesz pierwszy wyciagnac reke, zgadac z kims, zaproponowac jakies wspolne wyjscie........sposobów jest mnóstwo!!! Trzymaj sie:)
×