Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monar

Użytkownik
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monar

  1. Monar

    Skojarzenia

    choroba - bezsilność
  2. Vett, przecież trzeba być mega odważnym, by popełnić samobójstwo, nie bać się nicości, śmierci... Teraz sobie tego nie wyobrażam, a kiedyś... Byłam kilka razy w takiej sytuacji, że chciałam to zrobić.
  3. Monar

    Skojarzenia

    bomba - pijak
  4. Hymm, no właśnie teraz zauważyłam, że jak nawet w domu spokój, to we mnie jest i tak niepokój, te napięcie... I i tak mam ochotę się pociąć. Może masz rację... Teraz pytanie, jak odróżnić, które "skutki uboczne" są przez sytuację w domu, a które przez molestowanie... -- 15 kwi 2013, 00:13 -- wiecie, ja mam od zawsze tak, ze boję się dotyku, już kiedyś chyba to poruszałam... teraz jak wiecie już wszystko, to może będziecie w stanie mi powiedzieć, czy to przez to? jak ktoś przy mnie za blisko siedzi, to czuję się osaczona, jak ktoś mnie łapie za rękę, czuję, ze ktoś jest natarczywy, a jak ktoś chce mnie przytulić to już w ogóle się wycofuję, nie umiem się zachować. źle reaguję na jakikolwiek dotyk. ktoś mnie podrywa, łapie za rękę, a ja się boję, stracham, od razu cofam rękę, jak mam kogoś sobie znaleźć jak teraz to już wgl nie potrafię się przełamać. nawet z moim byłym miałam z tym trudności.
  5. serio pocięcie się, to słabość? eh jestem słaba
  6. Monar

    Skojarzenia

    tulipany - coś brzydkiego
  7. Dziękuję za odpowiedzi Będę próbować. Wiem, tylko po prostu mi się to w głowie nie mieści, że tak wiele osób mnie skrzywdziło. Jedna osoba - ok, ale kilka? Czemu to tak jest, że ktoś zrobi nas ofiarę raz i całe życie już nią jesteśmy ?! Być może. Z jednej strony chciałabym sobie przypomnieć, a z drugiej - boję się, co się mogło wydarzyć, choć tak naprawdę - możemy się domyślać. No ale ja wolałabym mieć pewność. A że byłam taka mała, to niewiele pamiętam. Ale czuję to na sobie. A dlaczego ja nie czuję na niego złości ?!
  8. Może jakiś to ch**owy dzień -- 14 kwi 2013, 20:21 -- Vett, jak Wy nie zrobicie, to ja też - i żeby było sprawiedliwie - i dziś i jutro.
  9. Monar

    Co teraz robisz?

    kasiątko, to korzystaj z tego czasu a nie sprzątasz pokój
  10. Monar

    Co teraz robisz?

    Mushroom, jutro ma nawet 20 stopni być! Ciekawe jak się teraz ubrać człowiek ma........
  11. Monar

    Co teraz robisz?

    szczypiorek86, jakoś mam potrzebę wyżycia się na sobie -- 14 kwi 2013, 16:43 -- Nie, to do mnie nic nie dociera. -- 14 kwi 2013, 16:43 -- to WE MNIE jest problem.
  12. szczypiorek86, i zapewne jeszcze Ci to wytykali, znając takie rodzinki... i jak to nie musieli? skoro Ty miałaś jakieś problemy, i jeśli masz ponad 25 lat, to każdy kochający rodzic, powinien pomóc...
  13. zawdzięczasz im dach nad głową, to, że zapewnili Ci KASĘ? to MUSIELI. a gdzie uczucia?
  14. to oni powinni Cię tego nauczyć..... więc jest co się żalić jeszcze raz: bo Cię nie nauczyli mówić "kocham" ani przyjmować takich słów, bo sami nie mówili, to skąd masz wiedzieć, jak się zachować? ja tak samo bym "wypaliła".
  15. szczypiorek86, o tak... zgadzam się. bo w sumie dwa razy słyszałam od matki, że mnie kocha, ale nie czuję tego. ojciec nigdy mi nie powiedział. jak byłam mała, to pewnie tak, sama nie wiem, ale odkąd pamiętam swoje życie, to nie pamiętam, by było w nim słowo "kocham" od ojca.
  16. Monar

    Co teraz robisz?

    szczypiorek86, małemu dziecku może i by pomogło, ale mi nie. -- 14 kwi 2013, 15:33 -- lubudubu, hehehe no tak, tak. ja sobie też zabroniłam, a wyszło - jak widać.
  17. Monar

    Co teraz robisz?

    Napuszczam wodę, idę się wykąpać, i znając życie - potnę się, bo o tym rozmyślam. Człowiek zacznie, to nie skończy.
  18. Monar

    Jak pozbyć się złości?

    wysłowiona, czuję się zła. złą córką.
  19. Monar

    Jak pozbyć się złości?

    No tak, ale skoro większe kłótnie oznaczają atakowanie mojej osoby (przekleństwa, poniżanie), to mam omijać, udawać, że nic mnie to nie zabolało i "wracać do normalności"? W sumie to teraz tak robię, od niedawna, ale by wrócić do normalności, potrzebuję się na czymś wyżyć, tj. cięcie się. Nie da się słuchać takich słów i mieć je gdzieś, bo to moja rodzina.
  20. Jeśli coś zrobisz... jakby o mnie terapia!! i wyprowadzka, skoro problem Cię męczy...... Mój brat też jest kompletnym przeciwieństwem mnie, czyli --> popada w uzależnienia. Jedni odczuwają problem mocniej, drudzy słabiej.
  21. Monar

    Mój ojciec

    Saraid, pogadam z T o moim ojcu, zobaczymy. Zrobię zdjęcie, kiedy terapeuci pracują, może ojciec coś wybierze. Nie odzywam się oczywiście do ojca, dam matce to i niech z nim gada lub coś... Sama nie wiem, zobaczę, jak to będzie. Tata powinien zrozumieć, że on też się zmienił przez picie matki (lub jeszcze przez coś innego) i musi też się "leczyć".
  22. Monar

    Mój ojciec

    W dzień nie mam przed uciekac, to w nocy musiałabym pracować, a w dzień spać. Ta hostessa w klubie go go by mi pasowała, ale... Nie chce się stoczyć. Wole poczekać. Zresztą jakbym teraz znalazła dobrze płatna prace, to pewnie na studia juz bym nie trafiła. Wytrzymałam tyle to i teraz dam rade. Z cięciem się, ale dam. No i mam terapeutę.
×