Skocz do zawartości
Nerwica.com

Morgana

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Morgana

  1. Morgana

    Witajcie!

    Jestem z Wami na forum już jakiś czas, ale do tej pory nie mogłam się zebrać by utworzyć wątek powitalny.. chyba wydawało mi się że jednak tutaj nie pasuję, że są osoby które mają większe problemy. Ale jednak zmobilizowałam się i chcę wszystkim powiedzieć cześć. O mnie: Jestem studentką, mam 24 lata. Pogodna a za chwilę smutna, odważna a lękliwa, często uciekająca w głąb siebie, zakompleksiona, nadmiernie wrażliwa, zbyt mocno ufająca we wszystko i wszystkich. Moje problemy: Jestem choleryczką, często wybucham lub jestem znerwicowana, staram się sobie z tym radzić choć nie jest łatwo, pracować nad sobą, tłumić gniew, inaczej jest z nerwami - kiedy się czegoś obawiam, stresuję się, same łzy napływają do oczu a żołądek odstawia wszystkie tańce świata. Boję się poznawać nowe osoby bo mam wrażenie że mnie nie zaakceptują, nie lubię siebie choć staram się to zmienić. Mam wielu znajomych, może dwóch przyjaciół. Wiele kontaktów "zgubiłam" w ciągu kilku lat. Więc i samotność "wśród ludzi" mi doskwiera. Moje objawy: sytuacje stresowe, egzaminy, przed podróżą, pójście w miejsce gdzie jest sporo osób typu wesele - rozstrój żołądka, nadmierna potliwość, czasem wrażenie że robi się słabo i duszno. Nie mogę podróżować busami, mam wrażenie że jestem w klatce. Autokar ok, ale przed podróżą mój organizm szaleje. Kiedy mam jakieś badania np w szpitalu, przed wejściem do gabinetu mam wrażenie że zemdleję. To chyba tyle. Nawet teraz wali mi serce kiedy mam dodać ten post..
  2. Ja jestem nałogowcem jeśli chodzi o książki, niestety ostatnio nie mam czasu by do tego nałogu wrócić, mimo że leżą dwie niedokończone:( Natomiast absolutnie każdemu polecam twórczość Coelho i Zafona. Można tam znaleźć wiele bardzo dobrych cytatów, które odnieść można do nas "problemowych" ..
  3. Marcin20.04 trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą!
  4. Morgana

    cześć wszystkim

    Hej:) Ja pochodzę z miejscowości odległej od Rze jakieś 90-100 km :) także "prawie" obok siebie mieszkamy. :)
  5. Morgana

    Woj Świętokrzyskie??

    W takim razie witam rodaka - podwójnie :)
  6. Morgana

    Woj Świętokrzyskie??

    Ja również pochodzę z tego woj :)
  7. chodzę, na kameralnych przyjęciach jest w miarę ok, ale np na weselu się źle czuję.. to się bierze znikąd (tzn z głowy..) nagły atak nadmiernej potliwości czy rozstrój żołądka i przyjęcie "ugotowane" :<
  8. Morgana

    Witajcie!

    Też zawsze mówię że zapeszę:) i często to robię, ale mam nadzieję że Ty nie i że wszystko się poukłada:) Witaj!
  9. Morgana

    witam wszystkich

    Witaj! Mam nadzieję że wszystko CI się ułoży.. i pamiętaj że jest wiele dzieci potrzebujących miłości (wiem że najważniejsze dla kobiety jest mieć swoje) w domach dziecka. Sama rozważam taką ewentualność w przyszłości, bo przez zdrowotne problemy mogę mieć z tym kłopot. Poszukaj wsparcia w chłopaku, on też pewnie cierpi. Wtedy gdy znów się zbliżycie, chociaż to da Ci jakąś iskierkę.. Trzymam kciuki! :)
  10. Morgana

    Witam

    Witaj! Rozumiem Twoje problemy (trudności w przebywaniu w grupie, brak zaufania, agresja..) bo mam podobne które mnie tłoczą.. Życzę Ci powodzenia i dobrze że trafiłaś tutaj!
  11. Witaj! Tutaj na pewno znajdziesz wsparcie. To dobrze że już na wstępie wyrzuciłeś z siebie swoją historię, tak szczegółowo. Również myślę że wizyta u psychologa (lub terapeuty uzależnień w związku z DDA czy masturbacją nadmierną) może pomóc, a na pewno w jakiś sposób pomóc Ci otworzyć się na świat. Życzę Ci powodzenia!
  12. Mihau ma rację.. mam podobne odczucia kiedy wychodzę do ludzi, wstydzę się siebie i tego co o mnie pomyślą.. ale staram się w jakiś sposób perswadować sobie że to czy mnie zaakceptują czy nie to ich problem nie mój, ja mam być sobą. Mimo swoich wad i fobii nie chować głowy w piasek, mimo swej nieśmiałości i strachu przed akceptacją nie uciekać. Bo nie zawsze wygląd jest istotny a nasze wnętrze które oddaje bogactwo nas samych... Myślę że tego trzeba się trzymać by nie zwariować. Tzn ja tak sobie staram radzić bo przez wiele dni miałam problem z zaakceptowaniem siebie... teraz jest lepiej. I mam nadzieję że Tobie też będzie lepiej.
  13. Morgana

    Witam :)

    Witaj:)
  14. Morgana

    Witam wszystkim

    Witaj! Daj czas i sobie i lekom, w końcu mam nadzieję zadziałają. Trzymam za Ciebie kciuki!
×