Skocz do zawartości
Nerwica.com

jedenasty_kot

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia jedenasty_kot

  1. Dawno mnie tu nie było. Ale końcu to "jęczarnia'' . To sobie tak "agonalnie jęknę". Co za różnica w końcu gdzie skoro i tak to krzyk w pustkę. Tu chociaż nikogo nie oburzy. Przynajmniej nie tak bardzo. Czuje samotność. Jest jak zwykle. Tylko im więcej lat trwam. Tym wyraźniej widzę jak bardzo moja samotność się różni od samotności innych. Jak głęboka jest i jak nieuleczalna. To nie tylko ślepota. Moja ślepota. Choć może w moim przypadku ślepota byłaby błogosławieństwem. " Nieuleczalny przypadek." Jak silny jest ludzki egoizm że 3ma mnie przy życiu ? Nie ważne jak źle tam jest. Nie ma tam chociaż nadziei... Jak dziś pięknie brzmi słowo "pustka" i "cierpienie". Nie ma kłamstwa. Nie ma nadziei. Tylko zanurzyć się w bólu i samotności bez ułudy. a ja tu trwam.... "Dam sobie radę."
  2. jedenasty_kot

    Witam

    marla87, Witaj. W tym wieku i już się nie uczysz. Chyba nie ma rady. Najlepiej iść. Albo iść do lekarza i pogadać z nim że się kiepsko czujesz wyjaśnić to może dostaniesz zwolnienie. Ale i tak trzeba je zawieść do urzędu pracy. A jeśli chodzi o zgłoszenie na staż możesz tam iść gdzie Cie skierowali i jeśli nie chcesz go tam robić po prostu powiedzieć ze Ci nie pasują albo sa złe godziny dla Ciebie. Chyba jedyna dobra rada to szczerość.
  3. jedenasty_kot

    Witam

    amelia83, o ile wiem to nie tylko w Gdyni się upominają o to. A co do Gdyni to faktycznie ciekawe miasto. Najbardziej tu podoba mi się atmosfera. I mieszkam tu dość długo bo średnio przeprowadzam się co 4 lata a w Gdyni już 6 jestem.
  4. jedenasty_kot

    Witam

    amelia83, Witaj również miło poznać. I to Gdyniankę jak ja.
  5. Też tak kiedyś myślałem. -- 05 kwi 2013, 11:59 -- Odpowiadaj...wiem, tez mi sie podobaja Ja się nauczyłem najprostszego, jak ktoś mi powie komplement to po prostu mówię dziękuję. I wszystko, żadna filozofia. Naucz mnie proszę Bo i tak odruchowo się wzdrygam jakby ktoś mnie obrażał co najmniej.
  6. Mam to samo. Nawet bywam lekko agresywna lub obracam je w głupi żart. Mam kompletny brak umiejętności przyswajania pochwał. Reaguje na nie alergiom...
  7. jedenasty_kot

    Witam

    Damageed, Witaj. Co do stwierdzeń tego typu mój kolega mówi: If you are alive, sh*t will happens... Co do tego typu powiedzeń to moge wrzucić cała stronkę z tego typu tekstami : http://www.spunk.org/texts/humour/sp001523.html
  8. jedenasty_kot

    Witam

    *Monika*, co do metod wychowawczych. To może ujmijmy to tak czasem faktycznie mogą ukształtować człowieka w znacznym stopniu. Ale są rożne psychiki czego przykładem jest to ze w tej samej zdrowej rodzinie mogą ukształtować się 2 rożne zupełnie osoby. A łatwe życie musi być naprawdę bez wyrazu. Jednak co do przyjmowania życia takim jakie jest się nie zgodzę. Osobiście uważam ze każdy powinien je kształtować tak jak mu odpowiada. A co do mnie. Nie jestem dobra w walce z trudnościami choć praktycznie wszyscy którzy mnie znają twierdzą że jest inaczej. Dość mocno jest to związane z fobia społeczna, często ukrywam się pod maska. A i pomagać innym jeśli o to poproszą, pomagam. Nie myśląc o sobie. Co do słów masz 100% racje. Mój kuzyn pośrednio przez takie słowa popełnił samobójstwo miał 17 lat. Nieźle to mną wstrząsnęło do teraz mam świra na punkcie takich słów. Noo powiedziała to właśnie podobno bardzo dobra Pani psycholog do której wyruszyłam ze skierowaniem. Widać zbyt trudnym dla niej przypadkiem jestem. Jest nadzieja że coś by się zmieniło po 4 w tyg wizytach. Których nie refunduje NFZ. A i po głębszych przemyśleniach uważam że raczej by to zaszkodziło. Bo i tak bywa że niektórym to szkodzi. Co do opinii tej kobiety. Na początku byłam zniesmaczona. Bo w końcu kto ma pomagać wtedy. I kogo jeszcze odsyłają z kwitkiem ? Ale miała racje. Jedyna decyzje która przydałoby mi się podjąć to zdecydować się czy będę żyć czy mam się zabić. Bo najgorszy dla mnie jest stan zawieszenia... A może raczej szukam powodów by żyć. Bo jestem typem człowieka który żyje dla innych. Co jest groteska przy fobii społecznej
  9. ramzes_1981, to ja jestem taka osobą choć ogólnie mnie się to poczucie 3ma cały dzień. Ale nocami miewam się najgorzej i mam lęki. Co jest tego powodem nie mam pojęcia.
  10. jedenasty_kot

    Witam

    Witaj ramzes_1981.Masz racje. Chętnie skorzystam z zaproszenia :)
  11. jedenasty_kot

    Witam

    Mushroom, dla mnie to nawet dobrze :)
  12. jedenasty_kot

    Witam

    Witaj Mushroom. Miło mi Cie poznać. Tym bardziej że mieszkasz również w trójmieście
  13. jedenasty_kot

    Witam

    Kiya Witaj mieszkanko Never Never Landu
  14. jedenasty_kot

    Witam

    *Monika* Dziękuje za Twoje słowa. Nie zależy mi na mnie. To raczej tak że całe życie walczę. Od najmłodszych lat. Nigdy nie miałam innego wyboru. Choć w wielu sprawach już sobie odpuściłam. Najchętniej bym zniknęła, zapewne znasz to uczucie. W ramach NFZ to mi powiedziano że jestem zbyt ciężkim przypadkiem a tego NFZ nie refunduje. Mam niewielki wybór nic albo to co mam.
  15. jedenasty_kot

    Witam

    niewidoczny Nie wiem czy warto jest zdradę wybaczyć. Po niej wszystko się zmienia nie ważne jak bardzo się kocha czy próbuje udawać że wszystko gra. W człowieku pozostaje zadra. A ja osobiście przypłaciłam to dość ostrym nawrotem depresji i do teraz ciężko mi z tym. W każdym razie wiem kim jestem i jako osobie z fobia społeczna, nie mówiąc o reszcie, ciężko znaleźć kogoś kto choćby polubi. Do tego tyle materialnych spraw nas łączy. Chyba każdy powinien to sam ocenić.
×