[quote name=Candy14(a właściwie jej tata powiedział )] "zawsze znajdzie sie godzina czy dwie zeby zrobic cos dla siebie oprocz pracy i spania".
Jasne. Obiad
Ja mam niestety ten problem, że nawet jak wyjdę z pracy to moje dupsko mentalnie tam pozostaje. Przez to nawet z terapii zrezygnowałem, bo to nie miało najmniejszego sensu. Przychodziłem roztrzęsiony i potrafiłem tylko gadać w kółko o pracy, o tym co zrobiłem, czego nie zrobiłem i jak to się boję że coś zawalę. Minął prawie rok i mi to nie przeszło.
Zanim za cokolwiek zrobię ze swoim życiem i łepetyną chyba najpierw muszę z tym porządek zrobić. Tylko kuźwa jak?