na_leśnik

haloween - duchy

Ja też się z chęcią wybiorę. I nawet brzuszka nie muszę gubić!

Fura omletów na śniadanie!

W tym momencie fakt, że zaraz z pracy wychodzę.

Biedronka w schronie rządzi!

[videoyoutube=DBTbp-FdCE0][/videoyoutube] -- 12 sty 2014, 23:04 -- [videoyoutube=LqjktVjkrFk][/videoyoutube]

Kestrel, ano zdecydowanie! Wiem że to tylko górka przed kolejnym pikowaniem w dół, ale je..ć to. Jest git to jest git! A u Ciebie jak?

Same here. Aż się chce na spacer iść

Pieniądz Bogiem? No ba! Zwłaszcza pod koniec miesiąca. Sama się modlitwa intonuje: "Boże mój Boże! Czemuś mnie opuścił..."

renee.madison, dzięki za info. I trzymam kciuki

Supernova, bez wiedzy technicznej też można się na fotografii znać. A co do braku pionu to cóż, czasem piwko w plener biorę .

Dialog w supermarkecie: -Polecam nowy model szczoteczki do zębów "Oral-Ce", która myje zęby nawet w trudno dostępnych miejscach. -Ja nie mam zębów w trudno dostępnych miejscach.

Ciąg dalszy może być ciekawy. "Na mocy danej mi przez operatora sieci komórkowej ogłaszam was..." Vegas się chowa

renee.madison, odwaga odwagą, zobaczymy jakie będą efekty .Wiesz ja jednak mieszkam w hotelu asystenckim więc ciężko będzie. Ale spróbujemy . Niestety zazwyczaj jak oddawałem filmy b&w do zakładu, to laboludki oddawały klisze niedowołane i twierdziły, że film był niedoświetlony. Jak opanuję to samodzielne wołanie to jeszcze tylko 1000 zł na skaner i jestem samowystarczalny . A tak w ogóle to jaką szkołę foto zrobiłaś? I jak oceniasz, warto się w tm kierunku kształcić? Mi się marzy zajęcie się fotografią zawodowo, jednak nie wiem czy coś z tego będzie. Na razie katuje rossmany . -- 09 sty 2014, 21:22 -- light, dzięki :) .

comatom, moje półdupki już drżą!

Dzięki wszystkim . Jak na teologa przystało powiem: uwierz siostro . A tak naprawdę to warunki były właśnie takie, a rozpiętość tonalna tej foty wynika po prostu z zastosowania dobrej kliszy (Kodak Portra 160). Wszystko na zdjęciu jest tak jak było w rzeczywistości, poza powycinanymi słupami wysokiego napięcia w tle . Obecnie nie działam niestety. Zryty beret nie pozwala mi już od dłuższego czasu pstrykać. A sprzęt mam taki: http://camerapedia.wikia.com/wiki/Fujica_ST605 I do tego kilka starych obiektywów z gwintem m42, kupionych na aledrogo. Czasem tam można coś fajnego wyhaczyć za grosze, np. heliosa44 z zepsutym Zenitem za 30 zł plus koszty przesyłki. Ludzie czasem pozbywają się czasem staroci, kompletnie nie sprawdzając ich ceny rynkowej. Ja w sumie zaczynałem od cyfraka (Fuji Finepix s6000), którego dosłownie zajechałem i zostałem bez sprzętu i środków na nowy. Mój sąsiad (emerytowany fotograf) podarował mi Canona N500 i tak się zaczęło. Jak na nałogowca przystało, po kosztach zacząłem kompletować sprzęt analogowy. I już tak zostało. Najczęściej robię na najtańszych, czyli to byle co Rossmanowskie i Fuji Xtra 400. Od święta Portra 160. Teraz niedawno koreks kupiłem, w następnym miesiącu będą kolejne graty do wywoływania i chemia. I pewnie T-Maxy 400 w lodówce zawitają . Prawdę mówiąc brakuje mi cyfraka i pewnie jak bym miał za co to kupiłbym jakieć body Canona. Ale nie miałem pojęcia jak bardzo te 36 klatek na kliszy zmienia perspektywę. Człowiek zupełnie inaczej patrzy. I wiele się przy tym uczy. No ba, nie ma bardziej fotogenicznego miejsca w Polszy .

Steviear, eos 300 to jest kliszak, tylko taki nieco bardziej współczesny : http://www.foto-kurier.pl/archiwum_artykulow/konkursy/pokaz-407-canon-eos-300-artykul-opublikowany-w-foto-kurierze-5-1999.html Do niego dokupuje się adapter (zapomniałem o nim wspomnieć wcześniej ), który pozwala podpinać stare szkła z gwintem m42 do aparatu z bagnetem Canona (ef/efs). I ognia w teren! Plus tego jest taki, że jak kiedyś będziesz chciała się przerzucić na cyfrowe body, to ten adapter pozwoli Ci używać starych szkieł (m42) również z nim. A minus - te stare szkła nie posiadają żadnego autofocusa. A w połączeniu z małym wizjerem i ciemną matówką Canonów bardzo ciężko jest ustawić poprawnie ostrość. A tutaj o błędzie dowiesz się odbierając odbitki albo skan filmu w labie .

Midori, najlepszego . Przymierzam się do spania.

'Praca nie hańbi" Nie ma to jak pocieszyć pracoholika .

ikra trolejbus

Asmo, "technicznie" mogę iść, to znaczy mam takie prawo. Niestety inaczej to w praktyce wygląda, bo ja jestem jedyną osobą w tej redakcji w której pracuję. Prawda jest taka, że ja nawet na urlop dwutygodniowy nie mogę iść normalnie, bo nie ma nawet nikogo na zastępstwo.

Ja jeszcze nie byłem na oddziale dziennym. Ale bardzo bym chciał. Tylko nie wiem jak to zrealizować bo pracuję .

"Nie łam się"

Na sen. Duuużo snu...

Hej ludziska .