na_leśnik

Dawno temu nauczycielka w liceum opowiadała nam o czasach komunizmu, a dokładniej o targowisku na którym u nas w mieście ruscy handlowali. Podobno zaraz po ślubie mieszkanie z mężem urządzała, a że w sklepach były pustki to wybrała się na targ w poszukiwaniu pralki. No i podlazła do jakiegoś tawarisza i zapytała o to, czy przypadkiem automatu ni mógłby załatwić, bo w sklepach nie ma. Na drugi dzień automat był. Z magazynkiem...

white Lily, nie narzekam. Wiesz, L4 is comming...

white Lily, powiedziałbym że cię rozumiem ale dla mnie urlop jest mniej więcej czymś takim jak miś polarny. Niby czytałem że jest, ale ni hu hu na żywo tego stwora nie widziałem .

Nefertari, eee tam. Powiedziałabyś panom pielęgniarzom że adminujesz na forum psychologicznym i że w związku z tym rękawki mają być normalne a nie przydługie (trudno adminować nosem po touchpadzie ). A jakby dalej się upierali przy swoim to byś zagroziła że wezwiesz swoje legiony świrów z całego kraju i będzie psycho-rebelia w kraju . -- 15 mar 2014, 10:09 -- Davin, witawszy

Hej. U nas od 5 rano pada

Nefertari, white Lily, hej . Ja się wczoraj napisałem i naczytałem w wątku fotograficznym na forum + film polecony przez bukę. Już zdążyłem z porannej sesji na mieście wrócić . Stare demony wracają hue hue hue... -- 15 mar 2014, 09:48 -- Nefertari, proste rozwiązanie: wyjdź w piżamie .

Kestrel, to się nazywa nordic pokemon XD

white Lily, taa śpimy . Ojciec na_leśnik ostrzega: przesypianie weekendu to grzech śmiertelny XD

Za mna chodzi ostatnio cos takiego na ramię:

Że zacytuję klasyka: "Prądem nas?! Bohaterów?!"

Chyba towarzystwo wyemigrowało na spamową wyspę...

buka, weekend idzie, obadamy...

buka, a jakiego tego lustrzaka masz?

na pizze -- 14 mar 2014, 12:53 -- Mushroom, z tej serii najbardziej lubię Było Sobie Życie Zwłaszcza piosenkę z czołówki

Lonely94, myślę że to nie jest zbyt skomplikowane, zwłaszcza w "cyfrowych" czasach kiedy wszystkie błędy można poprawić robiąc kilka ujęć. Polecam jakiś podręcznik na temat ekspozycji i próby focenia w trybie manualnym.

Lonely94, cały czas się uczę. To znaczy tak od około 8 miesięcy z powodu problemów z łepetyną wszystko w martwym punkcie stanęło, bardzo mało pstrykam, ale staram się jak najwięcej zdjęć oglądać - tak jak pisałem - próbując od razu określić ich parametry techniczne i cały "making off". Łącznie takiej świadomej nauki to będą jakieś 4 lata. MamSwojePoglady, jak znasz angielski to polecam jeszcze videostream tego jegomościa: https://www.youtube.com/channel/UCs4S07E5NC0R7pVuzBJ0e8Q -- 14 mar 2014, 12:29 -- EmInQu, mi się też marzy lustrzanka cyfrowa . Ale jak na razie to tylko analogowej się dorobiłem.

MamSwojePoglady, powodzenia .

MamSwojePoglady, to osiołkowy nos w książki! Już! Bo ogon oberwę! A tak poważanie, to moim zdaniem nauka fotografii to wyjątkowo odtwórcze działanie. 3/4 pierwszych kroków to próby odtwarzania, mniej lub bardziej świadome. Może warto trochę zmienić sposób nauki . -- 14 mar 2014, 12:12 -- Lonely94, co kropelka sklei sklei...

Lonely94, czego to człowiek na kacu w akademiku nie wymyśli...

EmInQu, no niby tak, ale najpierw wypada wiedzieć w która stronę kombinować. Dobrze podana teoria naprawdę dużo daje . Lonely94, to jeszcze wrzucam dwa z fujika: 1. 2.

MamSwojePoglady, a dużo pstrykasz?

MamSwojePoglady, a czytałaś może coś o samej kompozycji w fotografii? Np. Wójcika?: http://www.ksiegarniafotograficzna.pl/KOMPOZYCJA_OBRAZU_FOTOGRAFICZNEGO-21.html Jak ja zaczynałem focić, to sporo czasu poświęcałem właśnie na czytanie takich rzeczy a potem oglądanie zdjęć innych ludzi i analizowanie ich pod kontem zastosowanych "chwytów" wizualnych. No a potem oczywiście sam starałem się odtwarzać te ich techniki .

MamSwojePoglady, malownicza koza . Tylko mz trochę za blisko prawej krawędzi kadru. Kwestia praktyki i odrobiny teorii o kompozycji obrazu. No i podglądania innych foto-zapaleńców .

EmInQu, najbardziej mi się podoba pierwsze i czwarte. Te tygrzyki sa bardzo fotogeniczne. Może nie tak jak skakuny, ale zawsze to coś odmiennego od naszych tradycyjnych krzyżaków .

EmInQu, masz rację. Cokolwiek to znaczy W ogóle makro to świetna sprawa jest. Tylko sprzęt niemożebnie drogi .