Aranjani, kiepsko.
Wczoraj byłem w pracy po terapii i dowiedziałem się przypadkiem od kadrowej, że być może będę nowej pracy musiał szukać... :/
Efekt był taki, że po powrocie poszedłem spać i obudziłem się dziś o 14. Ciekaw jestem jak wytłumaczę to na oddziale dziennym czemu mnie nie było .