na_leśnik

Arhol, pochwa Lony! .

Davin, he he mnie zawsze miło widzieć . Jak tam zołza i pieseły?

Knock knock. I'm baaack .

rum - rum

Artemizja, szukałem i znalazłem. Tylko jeszcze to trza dostosować do moich potrzeb (mojego pracodawcy). Ale zupełnie się nie mogę skupić na tym, jakiś opór mam. Na L4 jestem, powinienem o terapii mysleć a nie zajmować się takimi rzeczami. Aranjani, bidnie ale z klasą . Ave Kierowniku!

Artemizja, bywają i takie. Ja muszę do rana wyprodukować zapytania ofertowe do drukarni. Cholera w końcu dopadła mnie moja niekompetencja, bo zupełnie nie wiem jak to dobrze zrobić. -- 29 wrz 2014, 22:42 -- Aranjani, hej. Jak tam żywot leci? Poczciwie?

Artemizja, nocki rulez. O ile ma się dostęp do neta rzecz jasna

Jak tam ekipa wieczór mija?

Hej ludy :)

LilaWolken, obserwujemy apokaliptyczne negocjacje Arhola i Artemizji .

Artemizja, jaki on nieznany. Koniak pogrzebowy .

Artemizja, fachowo to się nazywa sadyzm! A że w hierarchii forumowej Arhol jest szczebelek niżej od ciebie to o mobbing zakrawa .

Artemizja, ciebie to wyraźnie bawi .

Ni prośbą ni grobą. Nieposkromiona pani admin. Odpuść Szefie.

Czekoladowy parecznik nie, milka nie. Nieprzekupna władza. Ewenement jakiś .

variable, amen .

Artemizja, nie ło matko tylko tak . Ja w ogóle jestem ryżolubny :)

Artemizja, jak nie. Ryż jest dobry do wszystkiego! Nawet do ziemniorów .

Kurde ale mi smaka na schaboszczaka zrobiliście .

Artemizja, jak już migrenę leczyć to z przytupem .

Arhol, idę po miecz świetlny. Przygotuj łapę .

Arhol, hułs fader? Main?

ONI ŻYJĄ!!!

Woooolniejjjjeeeej! Bo mi kuźva od tego pędu reszta włosów spod pach wyleci! Brewicz by the way .

Ale tu dziś faktycznie tłum.