nerwa

księżniczka, no mnie tez kłuje mniej wiecej tam, tylko wlasnie z prawej strony dla odmiany :-/

Ja wlansie z roboty wrocilam, bylam tylko ze 3h, i w sumie nie powinnam byc tak zmeczona, a jestem taka senna i wykonczona jakbym kamienie przewalała. I tez, z jednej strony mysle - przez nerwy wszystko i to nie prawdziwe. A z drugiej... to jest takie realne, ze jak tu sie nie bac? I oczywiscie brzuch pobolewal caly dzien, lekko bo lekko, ale moje skupienie na nim jeszcze to spotegowalo chyba :)

Kurde ale ja tak mam jednak wyzej sporo niz pępęk, z 5 cm wyzej i w bok z 10. I jak tak dotykam to mi wyglada na jakies 4-5cm. I taka ewidetnie wyczuwalna gula, to ja nie wiem czy to jelito :-/ Ja to kiedys sie spoto naczytalam o bolach glowy, bo tez mnie meczyly. I ogolnie napisali, ze jest tak, ze jak czlowiek skupia sie na bolu i jest zestresowany to ma napiete te gorne miesnie szyji i barków. I jak one sa napiete to glowa moze bolec w najrozniejszy sposob, i uciskac i piec itd. I wtedy tez na oczy sie rzuca, bo to tez te miesnie czolowe jakies i wszystko boli tam (ja tak mialam). I ze to ciezko przerwac, bo czlowiek sie stresuje tym bólem, to caly czas ma takie miesnie i caly czas jest ból. Chociaz mnie to ostatnio czesciej po prostu migrnea chyba meczy (zawsze z lewej strony) ale to akurat mozliwe przez pogode, jak ktos podatny.

Kurde wiecie co, troche sie zalamalam... bo jak sobie macam brzuch to tak na na wysokosci pępka - moze troche wyzej, z prawej strony czuje ewidetnie cos duzego (pare centymetrów). Na wątrobe to bedzie za nisko i za male. Myslalam może, ze nerka, chociaz troche dziwne, ze wyczuwalabym z jednej strony.... Ale teraz zaczelam czytac, i przy raku nerek, pisza, ze jest powiekszona i sie wyczuwa ją

Mnie dzis tez łeb napier... :-/ Ale widzialam, ze biometeo na migrene. A jutro na reaumatyzm, to pewnie mnie bedzie w kosciach łupac

Wiecie co jest beznadziejne w tym wszystkim - ze my w sumie nie wiemy czy t o co nam dolega to prawda czy nie, takie rzycie na pograniczu rzeczywiscoci i urojen kurde. Bo zdrowy czlowiek, jak cos go boli to chociaz wie, ze cos mu dolega. A u nas to najpewniej cos wyimaginowanego, ale.... jaka mamy pewnosc, ze to nie prawdziwe? Zadna.... Wiec to jest dobijajace. To tak jakby miec halucynacje i nie byc do konca pewnym czy osoba z ktora rozmawiamy to prawdziwy ktoś, czy moze wymyslny. Ehhh

neon, no fakt, przez to nawpier.... się pączków, nie moglam potem pol nocy spac, bo czulam sie tak najedzona. W sumie teraz w stalam i nadal nie jestem glodna Ale na dzisiaj mam 4 do zjedzenia, bo kupilam 6 w paczce w promocji, ale do dzisiaj wazne tylko :))))) hehhe

a ja tez czekam na księcia z bajki :) a tymczasem zrobilam sobie relaksujacy wieczor, kupilam pączki i ogladam filmy :) I powiem Wam.. od razu lepiej sie czuje! :)

hehehhee "i wielkie kurwy!" ahahhaahhah

księżniczka, ja na szczescie nie musze hah Ale do pracy musze isc :-/ ehh Kurde wiecie co, przeczytalam wlasnie historie faceta ktory zbiera na leki bo wycial rok temu malego pieprzyka ktorego mial od urodzenia no i sie okazalo, ze tam nowotwór byl i przerzuty itd. I nigdy nie mialam akcji z pieprzykami, ale teraz zaczynam sie tym stresowac Jak to wyglada (takie sprawdzanie) - idzie sie do dermatologa on oglada kazdy i mowi czy ok czy trzeba usunac? Ja na plecach dodatkowo mam takie dziwne cos, nie to ze pieprzyk ale taki punkt w innym kolorze, jakby podskórne cos. Nie przjemowalam sie tym bo mam to od wielu lat, i pomysallam, ze gdyby to cos bylo to by juz bylo ze mna zle, ale w sumie teraz to sie i tego boje

No wlasnie, ja to zazwyczaj mam od samego rana mega zmeczenie. W sumie wieczorem jest juz duzo lepiej, nagle mam wiecej energii i nie moge spac przez to :) Z tym tyciem to ja tez mam problem, tez próbuje ale cos nie idzie. Chociaz ja to akurat jakos bardzo duzo nie daje rady jesc :-/ -- 14 lut 2014, 10:58 -- dzisiaj to jeszcze mi się w głowie jakos kołuje

A macie nieraz takie totalne zmeczenie - bez powodu? Ja czesto mam taki stan, jakbym wrocila po calodniowym dniu w jakiejs fabryce. Zmeczenie, oslabienie itd. Tez sie boje, ze to od jakiejs choroby, ale czasem zdarza sie, ze np. nagle mi przejdzie, wiec mysle, ze tez psychiczne.

AddictGirl21, no wlasnie wiesz co - tak zaczelam myslec i faktycznie lęki pozanikaly :) tylko kurde te cholerne hipochondryczne akcje :-/ a tu jest najgorzej, bo do lęku, juz sie przyzwyczailam, ze to neiprzyjemne, ale to emocje tylko i nic mi nie zrobia. Ale jak mnie realnie zaczyna coś boleć, to jeszcze nie potrafie tego ignorowac :-/

Ellwe, ja wlasnie przez pol roku meczylam sie z atakami, agorafobia itd. Teraz jak jest lepiej pod tym wzgledem i w sumie chodze do pracy w miare normalnie, to przypałętały mi się hipochondryczne akcje. Tzn. mialam takie od dziecka :) ale ostatnio jakos nawet nie zwaracalam uwagi na serce ani nic. A teraz te bóle mnie jakos rozwaliły. Wiec mam wrazenie, ze jeden objaw poszedł to drugi przyszedl :-/

A tego nigdy nie bralam. W sumie ja kiedys bralam tylko na ataki lęku, a teraz to zdarza mi sie czasem, jak nie moge zasnąc a robi się 4 rano, to biore... Ja sie boje, ze jak za duzo bede brala, to po prostu zwiekszy sie tolerancja i w ogole pozytku juz z tego nie bedzie, wiec lepiej oszczednie - od czasu do czasu, ale zeby chociaz dzialalo :)

Ellwe, mam Alprox, ale biore jak najrzadziej, bo malo mam i oszczedzac musze :) (a za granica mieszkam, wiec tylko jak w PL jestem to ide po leki). Na szczescie mi to 1/4 tabletki starcza zazwyczaj :)

księżniczka, no ja tez strzelilam benzo, bo juz az placz byl, ze tak ciagle sie meczę ze wszystkim :)

A moze to po swietach jakos? wiecie, kazdy sie najadl, mial wzdęcia itp, problemy z jelitami, i juz uwaga zostala skierowana we wlasciwa strone :) Bo ja pamietam, ze u mnie zaczelo sie miesiac temu, jak po swietach wrocilam, i od czasu do czasu cos zakulo, ale wtedy jeszcze tak sie nie wkrecilam, ale z czasem jakos tak zaczelam... az po paru tygodniach juz wpadlam w niezłą schize i z wyroskiem i ze wszystkim.

emka34, mnie tez to dobija, ze juz nie wiem czy to co czuje to prawdziwa dolegliwosc czy wyimaginowana. Normalny czlowiek to chociaz, jak mu cos dolega to mu cos dolega, a u nas to nigdy nie wiadomo czy to prawdziwe nawet ;(

pimpek82, moj kolega ma dwie rozne zrenice w oczach, i nawet kiedys byl z tym u lekarza, ale nic nie stwerdzili :)

co tam na wyspie? :) Ja kurde wlasnie ledwo siedze w robocie.. taki tu deszcz leje i mega wiatr! Ledwo doszlam do pracy. Ale przez to wszystko mam takie otumanienie, ze po prostu nie wiem co sie dzieje dookola. A waidomo jak taki stan to i człowiek troche lęku podłapuje :-/ ehhh I juz siedze i sie zaczynam wkrecac, i tym otumanieniem i tym, ze mnie w brzuchu coś kłuje. Jak życ??

asl, ale mysle, ze do czego jak do czego, ale do płaczu to oni akurat przygotowani :) I pewnie napatrzyli się nie raz.

Ja siedzie w robocie, clay czas czuje kłucie. Nie jakies mocne, ze chodzic nie moge, ale caly czas JEST :-/ A dodatkowo takie otumanienie mnie jakies złapało, ze nic nie ogarniam co sie dzieje :) ehh no i takie zycie, codziennie COŚ.

myszka1984, a moze jakos przed okresem jestes czy co? I dlatego takie uczucie. A wiecie co, tak sobie pomyslalam, ze moze mamy te bole glownie po prawiej stronie brzucha, bo z tego co widze na obrazkach to jelito cienkie przechodzi tam w jelito grube, i moze w zwiazku z tym jakies są przemiany itd, jakeis poweitrze sie tam zbiera i tworzą sie takie kolki?

a no to moze i nie te nerki jednak ))) Kurde a ja mam tez takie reumatyczne bole chyba, i tez z prawej strony wszystko! - np. zawsze prawe kolano boli mnie na deszcz. A teraz to ta kosc taka... hmm jak jest posladek to tam w srodku taka kosc jest, nie? To mam wrazenie, ze cale to, moze biodro? - boli mnie tak reumatycznie :-/