
nerwa
Użytkownik-
Postów
4 912 -
Dołączył
Treść opublikowana przez nerwa
-
Faraway, a to nie jest jakis taki standardowy dzienniczek praktyk? W sumie ja tez pamietam, ze taki mialam kiedys. Moze poszukaj na necie i zrob taki jak przewaznie robią i tyle...
-
Ja wlasnie wrocilam, i co by nie mowic - nie ma to jak w domu!!! :)
-
Ja wrocilam ze spotkania, tzn, wyszlam w trakcie tak naprawde bo juz nie mogla wysiedziec :) nudy takie. A i w trakcie cos mnie zabolalo w brzuchu ze 3 razy (Taki ostry ból), wiec sie troche zestresowalam :-/ A teraz spac mi sie chce jak nie wiem, pewnie niedlugo bede wracac do domu, chociaz az mi sie nie chce wychodzic na to zimno...
-
No widzisz, to zalezy wlasnie jak ktoś do tego podchodzi. Dla mnie to nie jest tylko "leczenie" ale tez tzw. samorozwój. Poznanie siebie, dzieki czemu mozna zyc "pelnią życia", ze tak powiem :))) Bardziej doceniac pewne rzeczy, zyc w zgodze ze soba, spokojnie itd. Dlatego uwazam, ze tak jak np. poznaje się w szkole historie, literature (co jest obowiazkowe), to fajnei by bylo gdyby poznawanie siebie tez bylo bardziej powszechne. Ja tak do tego podchodze. I wiem,z e sporo ludzi korzysta z terapii wlasnie po to, zeby uzyskac wglad w siebie i swój rozwój a nie, po to żeby pozbyc sie ataków paniki czy depresji... Zgadza się, ze opinie są najwazniejsze. Ale najpierw czlowiek decyduje sie na terapie a potem szuka terapeuty. I taka akcja mialaby na celu własnie zwrocenie uwagi na taka mozliwosc. A potem kto juz jak i jakiego terapeute znajdzie, to odrębna sprawa. Ale przeciez terapeuta wcale nie ma na celu pomagac rozwazywac kazdy problem. Dla mnie terapia ma na celu NAUCZYC czlowieka jak sobie radzic z problemami samemu. Wiec jak taka osoba nauczy sie tego, to juz potem nie potrzebuje terapii bo sama na tyle sie rozwinela w tym aspekcie (rozwiazywania czy podejscia do problemow) , ze umie sobie poradzic.
-
platek rozy, tak do pracy - juz dojechalam :) zimno jak nie wiem. Szefa nie ma wiec spoko, ale o 14:00 mam spotkanie, ktos cos ma prezentowac, a potem moge sie zawijac z powrotem
-
Ja mialam juz wychodzic, ale łyknelam sobie jeszcze Olimp Sport (a nie biore calych, tylko wysypuje ten proszek ze srodka) i tak mi sie po tym niedobrze zrobilo, ze czekam az przejdzie :-/
-
ja w rossmanie zawsze dostaje tam jest jakos dziwnie goraco i jasno i malo miejsca :-/
-
rotten soul, ale wiesz co, tak serio to uwazam, ze poczatkowo wcale nie mialato byc akcja reklamowa. Stworzylo to Koło Naukowe, i wzrowoali sie na akcji ktorą rozkrecila jakastam fundacja amerykanska. Wiec mi sie wydaje, ze naprawde chceli uswiadomic ludziom, ze terapia to normalna rzecz a nie jakies nie wiaodmo co. (tak jak są akcje uswiadamiajace, ze choroba psychiczna to nie znaczy, ze ktos "wariat" i trzeba trzymac sie z daleka :) A , ze podlaczylo sie do tego potem wiele osrodkow terapeutycznych, i polowa z ludzi mowiacych "mam terapeute" to terapeuci, no to juz inna sprawa :)
-
hania33, ehh to nie dosc, ze wizyta sama w sobie stresujaca, to jeszcze tkai beznadziejny i dlugi dojazd No nic, trzymam kciuki, i daj znac, jak wrocisz :) Ja sie tez zbieram do pracy.
-
No i dobrze jak napędzi im ta akcja klientów :) ludzie beda szczesliwsi i zdrowsi
-
Dobre podejscie! Wlasnie tez staram sie tak robic. Bo taka prawda, kazdy ma rózne "akcje" ale przychodza, odchodza i ludzie sie na nich nie skupiaja. A my non stop. Ja juz pisalam kiedys co ja robie - jak np. rano kiepsko sie czuje to oczywiscie juz mysle, ze pewnie caly dzien taki bedzie, ze beznadziejnie w pracy, jak ja dojade i w ogole - i cale nakrecanie się. A juz nie raz bylo tak, ze rano czulam sie zle, a potem bylo lepiej. I zaczelam takie dni zapisywac sobie na kartkach. I teraz jak sie czuje kiepsko, czytam taka kartke gdzie tez pisalam, ze byl stan tragicnzy a po 2h byl super, i dzien bardzo udany. Wtedy wiem, ze to mozliwe i juz tak sie nie przejmuje. A jak sie nie przjemuje to wieksza szansa, ze wlasnie tak bedzie -- 12 gru 2013, 10:35 -- hania33, jak go pobijesz, to bedzie jeszcze lepiej
-
anna.anakaia, a to zalezy od podejscia. Ja w sumie mam podobne chyba do tych ludzi. Ciesze sie, ze przez nerwice musialam skorzystac z terapii bo dzieki niej duzo dowiedzialam sie o sobie. I w ogole uwzam, ze taka terapia przydalaby sie kazdemu (nawet bez problemow psychicznych). A co do problemu, ja tez sie tego nie wstydze i nie spotkalam osoby ktoraby krzywo na mnie popatrzyla z tego powodu. Ale wiem, ze jest cala masa ludzi, ktorzy nie chwala sie tym, bo ludzie im mowia, ze udaja, zeby sie wzieli w garsc itd. Nie rozumieja takich problemow.
-
hania33, powodzenia u lekarza!!! :) Ja wczoraj padłam jakos kolo 12 :) ale nie wiem, chyba przysnelam na chwile a potem sie obudzilam po 3 i nie moglam spac, ale potem zasnelam znowu wiec ok :) Po benzo jednak lepiej, i wtedy poranek tez lepszy bo jakas taka energia jeszcze jest. Chociaz spac chce mi sie dalej... Szykuje sie do pracy, niby szefa ma nie byc przez 2 dni, ale jakies tam jedno spotkanie mam :-/
-
hania33, kolorowych snów!!! niech Ci sie przysni pizza i pączki
-
Ja chyba zaraz sie zbieram, moze jeszcze nie spac, ale juz komputer wylacze. Bo jednak musze znow wpasc w ten rytm zasypiania po 12, a nie 3 Moze cos poczytam...
-
wieslawpas, ja mam taką zależność, ze jak sie denerwuje i mam gorszy stan, to mogłabym nic nie jesc, a z kolei jak jestem zrelaksowana to wtedy nabieram apetytu. Dlatego zreszta najwiecej jem wieczorem a najmniej rano :-/ czyli calkowicie odwrotnie jak byc powinno. Ale juz nie ma co narzekac, chyba udalo mi sie ostatnio do 50-tki dobic! :) wiec zadowolona jestem! nigdy jeszcze w zyciu nie wazylam wiecej.
-
Oooo hania33, a Ty jeszcze nie spisz?? My tu o Tobie rozmowy, bo juz myslelismy ze spisz, a tu nas nakryłas
-
No tak, dzisiaj pisala cos, ze tylko zjadla banan i mandarynke chyba?
-
wieslawpas, no kukurydza mało, tym bardziej dla Ciebie. Ja malo jem - ale juz zjadlam wczesniej zupe pomidorowa, potem te nalesniki z dzemem, potem jeszcze muffinke bananowa (zakalca) i tak siedze i mysle... co tu by jeszcze zjesc )
-
PJT, ooo dokladnie! ona teraz biedna jedze tylko na tych banana i mandarynkach :) Wzielaby kawałek, zjadla pizze, pierogi i bigos od razu by sil nabrała
-
PJT, To ja juz wiem co musze robic, zeby przytyc! :) po prostu szprycowac się benzo i tyle :) Bedzie przyjemne z pozytecznym.
-
PJT, tak?? a to nie wiedzialam nawet - ale to kolejna pozytywna rzecz :) wieslawpas, mi tez zazwyczaj sie nie chce szykowac jedzenia, potem zmywac, sprzatania tyle po tym wszystkim
-
po tym benzo jakos wlaczyla mi sie faza na jedzenie :) kurde, czuje sie jak na jakiejs gastrofazie po jointach jak slowo daje!
-
ja własnie usmazylam sobie naleśników i z dzemem jem :)