Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cocoseque

Użytkownik
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cocoseque

  1. Dramaty Becketta i "Zabić Rasputina" Cooka.
  2. Dramaty Becketta i "Zabić Rasputina" Cooka.
  3. Zamiast pisać tutaj, to wybierz się z nią do lekarza, bo raczej my ci nie pomożemy.
  4. Zamiast pisać tutaj, to wybierz się z nią do lekarza, bo raczej my ci nie pomożemy.
  5. Ja swoje rodzeństwo trzymam krótko, ale nigdy ich nie biję - byłoby to okazaniem mojej słabości. Po prostu panują u mnie twarde zasady.
  6. Ja swoje rodzeństwo trzymam krótko, ale nigdy ich nie biję - byłoby to okazaniem mojej słabości. Po prostu panują u mnie twarde zasady.
  7. rufi77, w takim razie istnieje możliwość, że twoja córeczka przeżywa coś wewnątrz siebie np. w pewnych konkretnych sytuacjach, ale tak jak mówi Candy14, po opisie nie wystawi się diagnozy, tę sprawę musi załatwić lekarz.
  8. rufi77, w takim razie istnieje możliwość, że twoja córeczka przeżywa coś wewnątrz siebie np. w pewnych konkretnych sytuacjach, ale tak jak mówi Candy14, po opisie nie wystawi się diagnozy, tę sprawę musi załatwić lekarz.
  9. icrew, po prostu trzeba to przeczekać, a trwa to zazwyczaj od kilku sekund do minuty, zależy od nasilenia ataku. usmiech.gratis, cóż, z tych ludzi jedni są egoistami, drudzy nie mają zdolności empatii, ja także.
  10. icrew, po prostu trzeba to przeczekać, a trwa to zazwyczaj od kilku sekund do minuty, zależy od nasilenia ataku. usmiech.gratis, cóż, z tych ludzi jedni są egoistami, drudzy nie mają zdolności empatii, ja także.
  11. Cocoseque

    Moja historia...

    Welcome to the club, zwłaszcza z tym zawieszeniem pomiędzy dwoma światami. Ale beka, c'nie? Ale skończony nie jesteś.
  12. Cocoseque

    Moja historia...

    Welcome to the club, zwłaszcza z tym zawieszeniem pomiędzy dwoma światami. Ale beka, c'nie? Ale skończony nie jesteś.
  13. O ile to "obmyślanie dialogów" jest całkiem normalne, to ciągłe natłoki myśli już nie. Mam ten sam problem - po prostu nie umiem przestać myśleć (o zdaniach, jakie mogłabym powiedzieć, "gdyby nie..."; o wszystkim tym, co przeczytałam i obejrzałam, prowadzę przemyślenia egzystencjalne itd.). Problemy z koncentracją trochę rozwiązało branie magnezu, ale to po prostu tylko "trochę".
  14. O ile to "obmyślanie dialogów" jest całkiem normalne, to ciągłe natłoki myśli już nie. Mam ten sam problem - po prostu nie umiem przestać myśleć (o zdaniach, jakie mogłabym powiedzieć, "gdyby nie..."; o wszystkim tym, co przeczytałam i obejrzałam, prowadzę przemyślenia egzystencjalne itd.). Problemy z koncentracją trochę rozwiązało branie magnezu, ale to po prostu tylko "trochę".
  15. paxtone, to pierwsze może być po prostu halucynacją, będącą jedną z objaw paraliżu sennego, a drugi przypadek zdarzył się ostatnio pewnej znanej mi osobie - odczuwała bóle przez cały dzień.
  16. paxtone, to pierwsze może być po prostu halucynacją, będącą jedną z objaw paraliżu sennego, a drugi przypadek zdarzył się ostatnio pewnej znanej mi osobie - odczuwała bóle przez cały dzień.
  17. Panem Wołodyjowskim albo jakimś wybrańcem typu Harry Potter. Edit: Zapomniałam o podaniu powodu. No, wybrałam ich dlatego, bo lubię podbudowywać swoją samoocenę i chciałabym mieć poczucie, że robię coś słusznego dla idei.
  18. Panem Wołodyjowskim albo jakimś wybrańcem typu Harry Potter. Edit: Zapomniałam o podaniu powodu. No, wybrałam ich dlatego, bo lubię podbudowywać swoją samoocenę i chciałabym mieć poczucie, że robię coś słusznego dla idei.
  19. Jestem postrzegana jako wyobcowane, bezradne dziecko, no i tym razem tzw. ogół zdaje się mieć rację.
  20. Jestem postrzegana jako wyobcowane, bezradne dziecko, no i tym razem tzw. ogół zdaje się mieć rację.
  21. Problem był najczęściej z nabieraniem powietrza - po prostu jakbym była po jakimś ogromnym wysiłku i nie miała siły oddychać.
  22. Problem był najczęściej z nabieraniem powietrza - po prostu jakbym była po jakimś ogromnym wysiłku i nie miała siły oddychać.
  23. Witam, też miewam się dobrze (czasami).
  24. Witam, też miewam się dobrze (czasami).
  25. Oj, to może mieć wiele przyczyn - od zwykłej kwestii charakteru, po sam autyzm. Oczywiście wizyta u lekarzy jest wskazana. Ze swoich doświadczeń powiem, że te "nocne jazdy" są mi znane z doświadczenia, bo sama będąc dzieckiem przechodziłam to samo, po prostu wydawało mi się, że widzę duchy/potwory, ciągle śniły mi się koszmary i miałam paraliże senne.
×