Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cocoseque

Użytkownik
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cocoseque

  1. Vandit, myślę, że mamy podobnie, mogłabym napisać prawie to samo, naprawdę. Często nawiedzają mnie egzystencjalne myśli, "boję się" Boga (im bliżej, tym bardziej...), a jednocześnie wiem, że nie zniosłabym tego, że w rzeczywistości jest pustka. Jeżeli chciałbyś ze mną o tym porozmawiać, napisz do mnie na PW. Możliwe, że rzeczywiście mamy podobne przypadki.
  2. Vandit, myślę, że mamy podobnie, mogłabym napisać prawie to samo, naprawdę. Często nawiedzają mnie egzystencjalne myśli, "boję się" Boga (im bliżej, tym bardziej...), a jednocześnie wiem, że nie zniosłabym tego, że w rzeczywistości jest pustka. Jeżeli chciałbyś ze mną o tym porozmawiać, napisz do mnie na PW. Możliwe, że rzeczywiście mamy podobne przypadki.
  3. Tak sobie myślę, że może po prostu nie wyobrażam już sobie swojego życia bez lęków? Bo zazwyczaj "nakręcam się" wtedy, gdy długo ich nie mam. Nie wiem, dlaczego boję się swojego odbicia... Od samego dzieciństwa fascynowała mnie moja twarz i przerażała zarazem.
  4. Tak sobie myślę, że może po prostu nie wyobrażam już sobie swojego życia bez lęków? Bo zazwyczaj "nakręcam się" wtedy, gdy długo ich nie mam. Nie wiem, dlaczego boję się swojego odbicia... Od samego dzieciństwa fascynowała mnie moja twarz i przerażała zarazem.
  5. Eseje Alberta Camus oraz kilka prac na temat Bolesława Leśmiana. Ostatnio zaczęłam czytać Camusa, bo po prostu łatwo mi się go czyta...
  6. Eseje Alberta Camus oraz kilka prac na temat Bolesława Leśmiana. Ostatnio zaczęłam czytać Camusa, bo po prostu łatwo mi się go czyta...
  7. Cocoseque

    Skojarzenia

    strach ma wielkie oczy - anime
  8. Cocoseque

    Skojarzenia

    strach ma wielkie oczy - anime
  9. Babilon, byłam, ale dość dawno temu i akurat wtedy nie wspominałam mu o tych moich zwyczajach, bo wcale mnie nie niepokoiły. =Ezekiel, ja jestem raczej człowiekiem rozsądnym, który nie pragnie dawać sobie dodatkowych dawek adrenaliny, tym bardziej moje zachowania są dosyć dziwne, jednak z całą resztą możesz mieć całkowitą rację, może tak właśnie ze mną jest. Dzięki za odpowiedzi!
  10. Babilon, byłam, ale dość dawno temu i akurat wtedy nie wspominałam mu o tych moich zwyczajach, bo wcale mnie nie niepokoiły. =Ezekiel, ja jestem raczej człowiekiem rozsądnym, który nie pragnie dawać sobie dodatkowych dawek adrenaliny, tym bardziej moje zachowania są dosyć dziwne, jednak z całą resztą możesz mieć całkowitą rację, może tak właśnie ze mną jest. Dzięki za odpowiedzi!
  11. Ach, przepraszam za pomyłkę! Oczywiście zadaję sobie pytania i nie trzymam się jednej "wersji", jednak z drugiej strony boję się, że mogę "nie trafić" dobrze ze swoimi wnioskami i popełnię błąd, który może mnie drogo kosztować, np. po śmierci, chcę się czemuś podporządkować.
  12. Ach, przepraszam za pomyłkę! Oczywiście zadaję sobie pytania i nie trzymam się jednej "wersji", jednak z drugiej strony boję się, że mogę "nie trafić" dobrze ze swoimi wnioskami i popełnię błąd, który może mnie drogo kosztować, np. po śmierci, chcę się czemuś podporządkować.
  13. Mamba667, dziękuję za odpowiedź! Cóż, żadna religia w tym sensie mi nie odpowiada, bo boję się Boga jako władczej mocy i wszechmocnego pana w ogóle. Nie mniej dziękuję za linka, tekst jest bardzo interesujący, może wysnuję z niego pewne wnioski. Staram się żyć swoim życiem, myślę o przyszłości, jednak nie zamierzam żyć bezrefleksyjnie, nie jestem tego typu osobą, która tylko spełniałaby swoje życiowe ambicje tudzież żyła z dnia na dzień, "bo co, przecież nic ciekawszego nas nie czeka, life is life". Myślę dużo, nawet za dużo, i często przejmuję się nawet małymi rzeczami, ale od kilku lat uczę się niepoddawania się i analizowania kilku możliwych dróg, którymi mogłabym podążyć. Twoje studia "okazały się niewypałem", ale nie załamałeś się i wiedziałeś, co mogłeś zrobić dalej, to chyba dobrze.
  14. Mamba667, dziękuję za odpowiedź! Cóż, żadna religia w tym sensie mi nie odpowiada, bo boję się Boga jako władczej mocy i wszechmocnego pana w ogóle. Nie mniej dziękuję za linka, tekst jest bardzo interesujący, może wysnuję z niego pewne wnioski. Staram się żyć swoim życiem, myślę o przyszłości, jednak nie zamierzam żyć bezrefleksyjnie, nie jestem tego typu osobą, która tylko spełniałaby swoje życiowe ambicje tudzież żyła z dnia na dzień, "bo co, przecież nic ciekawszego nas nie czeka, life is life". Myślę dużo, nawet za dużo, i często przejmuję się nawet małymi rzeczami, ale od kilku lat uczę się niepoddawania się i analizowania kilku możliwych dróg, którymi mogłabym podążyć. Twoje studia "okazały się niewypałem", ale nie załamałeś się i wiedziałeś, co mogłeś zrobić dalej, to chyba dobrze.
  15. "Molestowanie" przedmiotów, podłóg, ścian i mebli - jeżeli "poczuję" w danym przedmiocie czy podłodze, że muszę go dotknąć, to po prostu muszę to zrobić. Czasami to wygląda dziwnie, gdy ktoś idzie, a ja wierzchem dłoni trę o słup na przystanku albo obmacuję siedzenia.
  16. "Molestowanie" przedmiotów, podłóg, ścian i mebli - jeżeli "poczuję" w danym przedmiocie czy podłodze, że muszę go dotknąć, to po prostu muszę to zrobić. Czasami to wygląda dziwnie, gdy ktoś idzie, a ja wierzchem dłoni trę o słup na przystanku albo obmacuję siedzenia.
  17. Czasami mam ochotę nastraszyć samą siebie, np. robiąc przerażające miny do lustra (boję się własnej twarzy, a moje częste depersonalizacje dopełniają upiornego wrażenia), wydając w nocy syczące dźwięki czy nawet podczas śnienia wytwarzając w swoim umyśle makabryczne sceny, aby sen zamienił się w koszmar. Mam tak od dzieciństwa, kiedy to straszono mnie różnego rodzaju potworami (Mumą, Babą Jagą itd.) i lubię je sobie wyobrażać, ale przez to mam ataki nerwicy, gdy muszę spać w ciemnościach. Oczywiście moje ataki nie są tylko moją świadomą winą, bo jak napisałam wcześniej, to "nakręcane się" zdarza mi się tylko czasami (najczęściej kiedy nie dostaję odpowiedniej "dawki" strachu), niemniej zastanawia mnie to. A wy, ludzie cierpiący na nerwicę lękową, też tak macie?
×