Skocz do zawartości
Nerwica.com

In_Chains_Of_DD

Użytkownik
  • Postów

    544
  • Dołączył

Treść opublikowana przez In_Chains_Of_DD

  1. 3 dzień - masakryczny ból głowy, naspeedowanie od samego rana, ręce mi latają jak u starego alkoholika, czuje mocne napięcie mięśni twarzy, ale jakoś mimo wszystko czuje się pozytywnie, trochę te uboki odwracają moją uwagę od dołujących rozmyślań, ponadto lęki mocno nasilone - ciekawe jak zrobię zakupy w sklepie a jeszcze do pracy trzeba iść, na szczęście coś doraźnego jest pod ręką
  2. u mnie drugi dzień rozkręca się wenla - czuje naspidowanie, nasilony lęk, ciężko mi patrzeć ludziom w oczy, do tego niezła suchość w ustach, no w końcu czuję, że coś biorę :)
  3. NieznanySprawca, nie ma sprawy a Ty jak długo na swoim combo?
  4. miko84, ja niestety nie potrafiłbym dobić do 12 tygodni kuracji tym lekiem, po ok. 3 tygodniach odstawiłem bo to była jedna z gorszych męczarni w życiu... absolutnie nic na plus. Nie wierzę ponadto, żeby nagle po kilku tygodniach więcej okazałby się czymś cudownym, ten lek mnie przybił dwa razy gorzej do łóżka niż zanim go zacząłem brać. Agresja, ciągłe zawroty głowy i splątanie, mega zjazd nastroju, myślałem, że nie wyrobię... tydzień więcej i Bóg wie jakby to się mogło skończyć.
  5. Kalebx3, masz rację, solo mirta to taki mózgojeb co włącza tylko gastrofazę, ale z wenlą zupełnie inne działanie (już raz brałem, ale krótko). Powiem tak, obudziłem się zamulony jak staw sołtysa po tej mircie, ale już 2 godziny po wzięciu wenli poczułem odmulenie - poza tym mdłości i ból głowy i ręce mi się trzęsą, ale to norma na wenli na początku u mnie
  6. A ja od jutra zaczynam CRF - a w zasadzie to od dzisiaj wieczorem, bo właśnie wziąłem 15mg mirtazapiny a jutro z rana 75mg wenlafaksyny. Po nieudanej próbie z Wellbutrinem będę jechał CRF, na razie nie planuje kosmicznych dawek, ale pewnie docelowo 150mg wenli + 30mg mirty :)
  7. ostatecznie odstawiłem Wellbutrin - niestety nie dla mnie ten lek, za 2 tygodnie wskakuje na CRF
  8. Na każdego inaczej działa - w przypadku Wellbutrinu to określenie pasuje tu wyjątkowo trafnie
  9. zima, a na mnie nie, nawet po wielu miesiącach stosowania a cierpiałaś wcześniej na d/d?
  10. Ja jestem 2 tygodnie na Wellbutrinie i niestety powoduje on zawroty głowy i uczucie takiej dezorientacji, otumanienia co w połączeniu z derealizacją jest prawdziwą katorgą, na prawdę.. męczarnia taka, że ch... a tak poza tym to żadnych skutków na plus, pomęczę się jeszcze trochę, ale coś czuję, że rzucę w cholerę ten lek
  11. Gojira, nie zniechęcaj się, może akurat na Ciebie Wellbutrin podziała bardzo dobrze Ja powoli tracę nadzieję, 2 tygodnie męczarni, ale mimo wszystko jeszcze pobiorę dłużej, żeby potem nie żałować...
  12. u mnie mija 2 tygodnie i zawroty nadal doskwierają + poczucie dezorientacji, wkurza mnie to, strasznie to uciążliwe, tak poza tym brak efektów
  13. Jak na razie 11 dni i nadal nie odczuwam żadnego pozytywnego działania leku... nastrój do dupy, zero napędu, stany lękowe, d/d jak była tak jest
  14. CórkaNocy, hehe coś o tym wiem, zrobiłem się jakiś taki mega apodyktyczny, łatwo wdaje się w kłótnie, chodzę taki najeżony. ladywind, jak na razie żadnej poprawy, nawet jest gorzej niż przed braniem, dzisiaj ósmy dzień. Mam nadzieję, że do 3 tygodni coś się poprawi bo każdy dzień to jakaś agonia psychiczna...
  15. ja też mam śnieżek optyczny, jednak bardziej mi doskwiera jakby brak połączenia między oczami a umysłem - wszystko się dzieje jak gdyby obok, nie dociera do końca do mnie, jawi się jak rozmyty sen albo jakbym oglądał film... nie mogę się wybudzić z tego uczucia już ponad 4 lata...
  16. barsinister, a ja znowu śpię w miarę normalnie (mimo, że zawsze mam problemy ze spaniem po prawie wszystkich SSRI, SNRI etc).
  17. jestem 7 dzień na Wellbutrinie, jak na razie doznania D/D pozostają bez zmian. Jakoś bardzo liczę na ten lek, szczególnie na jego profil działania (wychwyt zwrotny dopaminy), jednak jak na razie nie czuje żadnego wpływu na odbiór bodźców w derealizacji. Jak zjem opakowanie i okaże się klapą zarówno w kwestii depresji, lęków, napędu jak i d/d to chyba zabraknie mi już pomysłów na terapie...
  18. Tańczący z lękami, na mnie sertralina prawidłowo działała tylko w dawce 50mg, próbowałem 150mg i skończyło się niepowodzeniem
×