
poem
Użytkownik-
Postów
1 202 -
Dołączył
Treść opublikowana przez poem
-
Krupnik (wegetariański) i szarlotka na deser.
-
U mnie średnio, niebo całe zachmurzone, ale nie pada.
-
zmienny, Napisałam tylko co mi poradziłeś tak gwoli wyjaśnienia. Piłam z zupełnie innego powodu i - mam nadzieję, że nie sprawię Ci przykrości - miałeś na to znikomy wpływ.
-
Miałam na myśli przeziębienie, bo od kilku dni jestem przeziębiona i mi zmienny zalecił terapię alkoholem.
-
poem, widzę, że posłuchałaś mojej rady. i to mi się podoba Nie spodziewałam się aprobaty. Zdrowsza po tym nie jestem, ale w sumie chorsza też nie
-
jestem perfekcyjną panią domu, naostrzyłam nożyczki papierem ściernym jakby kto nie wiedział to w jednym programie tak radziła Też sprzątam sporo ostatnio, niestety tylko w moi pokoju mi się chce, nie w całym mieszkaniu. Bardziej bym to nazwała porządkowaniem przestrzeni i reorganizacją.
-
Wczoraj miałam pyszne naleśniki z dodatkiem mąki kukurydzianej, farsz z sera białego i brokułów, a te, na które nie starczyło farszu zostały zjedzone z żółtym serem i pomidorem (podsmażone)
-
Dzięki. Sprawdzałam w słowniku, ale jakoś nie bardzo wiedziałam co to może być w praktyce. Oglądałam ją w sklepie, ale ma mniej % niż lubelska i mimo że tańsza to się nie skusiłam Poza tym taka moja metoda, by nie pić za dużo to kupowanie drogiego/nie najtańszego alkoholu
-
o niczym -- 05 cze 2013, 21:54 -- doooobraaanoc, bądźcie grzeczni w nocy!
-
Słucham Ellie Gouldnig, hue hue
-
W sumie wypowiadałam się wcześniej w tym temacie nie będąc DDA, ale DDA, bo nie zauważyłam Bez alkoholu na koncercie nie potrafię skakać, tańczyć, z resztą mam wrażenie, że większość ludzi jest pod wpływem i tylko dlatego tak dobrze się bawią. Takie obserwacje po całkowicie trzeźwych Juwenaliach i porównaniu ich z tymi, kiedy wypiłam trochę piwa i podrygiwałam nawet na nieznanym mi zespole.
-
co to jest multitasking, hę? Popijam sok pomarańczowy z cytrynówką, niezłe i wygląda jak po prostu sok pomarańczowy nie jak alkohol (bo chyba rodzince by się nie spodobało, że popijam w trakcie choroby )
-
nieskromnie powiem, że zrobiłam najlepszą szarlotkę, jaką ostatnio jadłam
-
Właśnie nadrobiłam zaległości z tego wątku i jeszcze "nocne" będę czytać. Wczoraj mnie nie było cały wieczór przy komputerze, oklaski dla mnie w tym czasie przeczytałam dużą część książki, którą męczyłam od 2 tygodni chyba
-
Marcin, dobry avatar
-
znowu lęk przed zwariowaniem i przed zabiciem kogoś
poem odpowiedział(a) na IwciaZeschizowana temat w Nerwica natręctw
Mam jeszcze jedną straszną obawę, ale jest tak okropna, że wstyd mi przed samą sobą. -
i po co ja szłam do lekarza? po co wydałam tyle hajsu na leki?
-
ja dziś znowu leciałam z rana do lekarza, do pracy i do urzędu pracy ze zwolnieniem jestem koszmarnie niewyspana - nie mogę zasnąć, bo przy każdym oddechu (i przez nos, i przez usta) czuję drapanie w jamie gardłowo-nosowej (jak to naukowo zabrzmiało ale tylko tak mogę precyzyjnie to miejsce określić) i kaszlę
-
hej Core, to może zapiekanka bez pieczarek? pyszna jest z pomidorem i serem żółtym :) i z majonezem
-
a u mnie właśnie kabel szwankuje, co chwilę muszę go poprawiać, żeby łączył.
-
Dobrze zrobiłaś! Za mną w kolejce czekał ktoś kto najwyraźniej był umówiony jakoś 10 minut później niż ja, w dodatku był to mój znajomy z liceum, idiotycznie się czułam wiedząc, że siedzi za mną i widziałam go w lustrze Aj no, mogłam być "złośliwa" i poprosić o cieniowanie, prostowanie, modelowanie i EKSKLUZYWNY zabieg suszenia włosów do sucha. -- 02 cze 2013, 16:21 -- tym razem muszę powiedzieć, że ubyło mi faktycznie tylko kilka milimetrów
-
Ja nie chciałam prostować, to założyła na suszarkę taki dyfuzor i zrobiła nim coś co miało być lokami chyba naprawdę takiej szopy na głowie to w życiu nie miałam No cóż, trzeba umieć wyrażać czego się chce - ja myślałam, że jak nie chcę prostowania to je wymodeluje szczotką. Takie małe nieporozumienie
-
No z takimi bardzo brudnymi też bym nie poszła, umyłam poprzedniego dnia i tym bardziej denerwowałam się czemu mi kobieta trzy razy myje głowę
-
Fryzjerki zwykle upierają się żeby umyć, bo... coś tam, coś tam Oczywiście myją tak długo, że szyja boooliii zapisałam się tam gdzie byłam kiedyś i byłam zadowolona wychodząc zauważyłam na stoliku popielniczkę i zastanawiałam się do jakiej ja meliny trafiłam
-
Ja byłam w salonie fryzjerskim właśnie niedawno, pierwszy raz od kilku lat Fryzjerka była na mnie zła po spóźniłam się 5 minut, przywitała mnie "nie zbyt miło". Powinnam była wyjść od razu, ale zanim pomyślałam to już siedziałam z głową pod prysznicem. Najgorzej, że nie dosuszyła mi głowy a ja... chciałam wyjść stamtąd jak najszybciej. Zapłaciłam okropnie dużo jak za mycie głowy i podcięcie końcówek