Skocz do zawartości
Nerwica.com

barsinister

Użytkownik
  • Postów

    860
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barsinister

  1. może w końcu poczytaj o lekach i ich dawkowaniu, będziesz miał jakiś punkt odniesienia, już pisałem, że 5mg olanzapiny to cukierki, w twoim stanie bierze się 15-20mg, żeby uzyskać jakikolwiek efekt terapeutyczny do wyboru masz jeszcze walproaty (depakine), karbamazepinę, kwetiapinę - wszystkie te leki w dużych dawkach i po wszystkich będziesz miał skutki uboczne hamletyzujesz strasznie, Widmo ci dobrze napisał, to jest wybór i nikt za ciebie go nie dokona, nie ma drogi na skróty
  2. ze swojej strony polecam Crazy Meds http://www.crazymeds.us/pmwiki/pmwiki.php/Main/HomePage (jest tam po prawej link do forum, strona sama w sobie znakomita)
  3. myślę, żeAsmo jest w takim stanie, że wizyty u psychiatry nic mu nie dadzą - tak czy siak chodzi o dobranie leków, bo tak to będzie biegał między przychodnią i pogotowiem i prosił o kolejne proszki, aż w końcu nie będzie wiadomo, co jest objawem a co skutkiem ubocznym
  4. lamotrygina jest absolutnie kapitalnym lekiem, biorę od roku, moja dziewczyna z borderline od 5 miesięcy i efekty są naprawdę widoczne problem w tym, że z wszystkich stabilizatorów najsłabiej działa na stan mieszany, z opisu wynika, że właśnie z nim się zmagasz w sumie masz do wyboru: wysoką dawkę olanzapiny lub kwetiapiny (ale naprawdę wysoką, taką, co cię wyłączy na parę tygodni z normalnego życia) albo np. kwas walproinowy (depakine) - tak czy siak, musisz się pogodzić z początkowo bardzo uciążliwymi skutkami ubocznymi - parę kilo na pewno przybędzie kiedy opadniesz w dół, zarządzanie chorobą będzie łatwiejsze, uwierz - zawsze masz w odwodzie antydepresanty zresztą dlatego oddział dzienny to dobre wyjście, bo dobieranie leków masz pod kontrolą
  5. widziałem gdzieś polskie opracowanie na temat uzależnienia od zolpidemu, rekordzista (zresztą lekarz psychiatra) brał 1200mg dziennie, czyli praktycznie tyle, co ty, wydawało mi się to niewiarygodne teraz rozumiem, czemu w UK dealerzy narkotykowi sprzedają listek zolpidemu za 20 euro tymczasem lecę już 2.5 roku na 5mg i dalej działa, ciekawe, czy kiedyś ta tolerka fizyczna się ujawni (uzależnienie psychiczne oczywiście jest)
  6. nie wiem, czy jest lek szybciej wyciągający z manii i stanów mieszanych - u mnie po miesiącu była ogromna ulga ale uboki są koszmarne, tycie, wypadanie włosów, człowiek się starzeje w oczach
  7. Niektóre kobiety mają łechtaczkowy, niektóre pochwowy, niektóre oba, niektóre żadnego. Technika się liczy, ale i tak wszystko siedzi w głowie. A poza tym 40 minut na pełnym wzwodzie? Bierzesz jakiś wyciąg z jąder słonia? Tip: dla większości kobiet długi stosunek jest męczący i bolesny, plądrując ją jak kopalnię węgla niczego nie osiągniesz.
  8. Kwetiapina najbardziej ścina w dawce poniżej 100mg i później powyżej 400mg, ocenianie jej działania na podstawie reakcji na mikroskopijne dawki to błąd. Wchodzenie na kwetiapinę wygląda tak -1 dzień 100mg, 2 dzień 200mg, 3 dzień 300mg. Dawki poniżej 100mg działają niemal wyłącznie nasennie.
  9. w dawce 25mg kwetiapina działa w zasadzie tylko na sen, dawki terapeutyczne to od 100mg w górę po roku zażywania śpię 9-10h dziennie, przez godzinę po obudzeniu jestem lekko splatany, ale nie mam spłyconych emocji czy osobowości
  10. a jakiś lekarz w ogóle oglądał ten rumień? zapewne reakcja alergiczna, wyklucz też randkę z kleszczem
  11. Ujawnil sie, ujawnil... Pisalem wyzej do Asmo o licie ale moze fakt mojego zazywania litu nie wynikal wprost z tego wpisu. I wiele razy wczesniej na forum. Litowy skrytozerca a, przegapiłem (no cóż, jeśli mi kiedyś przyjdzie brać, to będę miał kogo wypytać)
  12. "Twin Peaks: Ogniu krocz ze mną" no to następna zagadka:
  13. maargooo miałem silne bóle somatyczne, od nerwicy serca po silne bóle mięśniowe, zaczęły przechodzić po wstępnym leczeniu antydepresantem, teraz na stabilizatorach mam spokój - tylko w krzyżu czasem łupie, mam lekko nadwyrężony kręgosłup. Co do opisanego przez ciebie bólu - to może być somatyczne, ale też są to objawy charakterystyczne dla refluksu. Dark Passenger - twoje pytanie uświadomiło mi, że nie ujawnił się w tym wątku ktokolwiek biorący lit malgosia7602 - u mnie lamotrygina zadziałała po 8-9 miesiącach (i myślę, że to nie koniec bo z miesiąca na miesiąc jest lepiej, miałem ostatnio zawahanie i obniżenie nastroju, ale minęło całkiem szybko) Asmo jeśli czujesz, że nie możesz wytrzymać, rozważ oddział dzienny, jeśli odpada, to przynajmniej przestań się tak szarpać, jesteś tak skupiony na swoich objawach, że ci się codziennie będzie wydawało co innego. Bierzesz za małą dawkę olanzapiny, nie wyciągnie cię z obecnego stanu. W gruncie rzeczy lekarz powinien rozważyć tymczasowe włączenie np. kwasu walproinowego, czegokolwiek co cię szybko uspokoi.
  14. nie wiem, na początku brałem kwetiapinę obok fluoksetyny i mirtazapiny, dopiero potem odstawiałem antydepresanty jakoś na wiosnę po obniżeniu nastroju zwiększyłem dawkę z 200mg na 300mg i to zadziałało antydepresyjnie niemal od razu
  15. Dzwonienie na policję w sprawie potencjalnego samobójstwa nie należy do niczyich obowiązków, obowiązkiem jest wyłącznie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa! A co do moderacji forum, to jest to po prostu koleżeński układ między zwykłymi użytkowniczkami i użytkownikami forum i osobami, które mają dodatkowe narzędzia. Jeśli nie podoba mi się moderacja w jakimś miejscu, to opuszczam forum i tyle.
  16. w ciągu kilku dni owszem, ale prawie nikt nie zapowiada samobójstwa "za kilka dni"
  17. a ty sobie wyobrażasz, że policjant ma w komisariacie cudowną maszynkę, natychmiast ustalającą czyjąś tożsamość na podstawie wpisu na forum? w jakim ty świecie żyjesz?
  18. Czytam i czytam i serio nie potrafię sobie wyobrazić, skąd te pomysły na ratowanie potencjalnych samobójców. Nikt na forum (włączając w to administrację i moderatorów) nie ma kwalifikacji, żeby interweniować w takich sprawach, do licha ciężkiego. Co da zawiadomienie policji w przypadku anonimowych osób? Jak szybko policja jest w stanie takie osoby wyśledzić? Można wrzucić PW z numerem telefonu zaufania, nic więcej się w takiej sytuacji nie da zrobić. Dyskutowanie na forum jest bezsensowne i ryzykowne, jak napisałem wyżej - do tego trzeba mieć praktykę i umiejętności. W przypadku użytkowników ze stażem na forum również PW są sensowniejsze, w dyskusji otwartej mogą się pojawić tony lekceważące, które tylko pogłębią problem. Odezwie się ktoś najebany, napisze bzdury i co wtedy?
  19. trust_me przestań przepraszać, ten wątek jest właśnie do tego, żebyś się mogła wyżalić
  20. O tym może rozstrzygnąć wyłącznie lekarz i to po dłuższej obserwacji. Na pewno za dużo czytasz w sieci o objawach, to może powodować, że tłumaczysz sobie nimi różne wydarzenia w życiu. W każdym razie depresja po jednorazowym upaleniu się i mania, która mija po 5mg olanzapiny - trochę się to nie trzyma kupy. No ale różne przypadki chodzą po ludziach.
  21. miesiąc i pół mniej więcej i jak nożem uciął, nigdy tak nie miałem z żadnym lekiem
×