-
Postów
2 093 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez scrat
-
Pamietam swoja komisje. Poszedlem, czekam - atak. Co bylo wlasciwie pewne ze tak sie to skonczy. Polecialem do najblizszego kibla i juz mi naprawde bylo obojetne czy po mnie przyjda czy nie. Na szczescie po godzinie przeszlo, wrocilem i zalatwilem... Ale wtedy jeszcze nie bralem lekow. Jakbym bral to bym wzial 2 xanaxy ze 2 godziny przed pojsciem. Tez wez...
-
No i dupa. Pojechalem do dziewczyny, super dzien, siedzimy sobie nad rzeka, ona wtulona we mnie... Jest tak przyjemnie i spokojnie... Az nagle - jedna mysl. Wystarczyla. I caly piekny dzien szlag trafil. Siedzenie i rozkoszowanie sie spokojem, soba, zastapila paniczna gonitwa po miescie (obcym - ona mieszka 200km ode mnie) w poszukiwaniu kibla, szereg mysli, od razu wscieklosc na siebie, poczucie bezsilnosci i nienawisci do siebie z powodu tych pieprzonych atakow. Nienawidze tej cholernej nerwicy, niektorzy podczas ataku boja sie umrzec a ja w takich chwilach naprawde jedyne na co mam ochote to zdechnac. Do tego wyrzuty sumienia, ze ja obciazam tymi swoimi popieprzonymi problemami, ze spieprzylem nam tak pieknie zapowiadajacy sie dzien. Ona mowi ze rozumie - wiem ze rozumie, tez ma nerwice. Ale to nie zmienia faktu ze mi z tym cholernie zle :/ To naprawde mial byc piekny dzien. I byl taki. Przez pare pierwszych godzin. Teraz siedze w pociagu, jeszcze 1,5h do domu. Tyle dobrze ze znalazlem pusty przedzial, moze nikt mi tu nie wlezie. Sorry ze w ogole nie odpisalem na posty wyzej tylko tak od razu o sobie, nie lubie tak robic... Ale juz naprawde dzisiaj nie daje rady, dawno nie bylo tak chu...owo jak dzisiaj :/
-
Dobrze robisz. To jedyna szansa. A że nie jest łatwo... No nie będzie łatwo, ale jeżeli ci zależy to chyba warto. Ten post ESTER o wysłaniu go na terapię też jest warty przemyślenia - tylko nie na siłę tylko niech spróbuje cię zrozumieć i sam CHCE iść na tą terapię. No też się zdziwiłem czytając ten temat - bo w życiu nie powiedziałbym że Poli mogłaby kogoś celowo skrzywdzić. Ale w sumie po mnie podobno w realu też nie widać nerwicy (prawda?)
-
Twardo i nieustępliwie. On musi widzieć że nie ma przyzwolenia na takie ataki. Inaczej nie wytrzymasz w tym związku długo - jeżeli mu na to pozwolisz to to się będzie eskalowało aż do całkowitego podporządkowania sobie ciebie jak przedmiotu.
-
Dzięki - dodane.
-
Co dokładnie zrobiłeś na własną rękę?
-
Na jednoznaczną odpowiedź "zostań" albo "odejdź" nie licz, bo takiej nie ma, decyzję musisz podjąć tylko ty... Jakie to są np. zachowania?
-
http://failblog.org/2009/04/20/diving-fail-2/
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
scrat odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Zapisz sobie w punktach o czym chcesz pogadać z psychem, raz że posiadanie takich notatek cię uspokoi a dwa że będziesz mogła do nich zajrzeć. -
A nie kręci cię znęcanie się psychiczne? Są faceci którzy na to lecą, lubią czuć się zniewoleni, jak psy zależne od swojej pani. Wtedy to jest nie tylko seksualne tylko ogólnie życiowo - chociaż raz spotkałem się z sytuacją że w łóżku było kompletne odwrócenie tego co poza nim :) Normalnie władczy samiec alfa i uległa cicha dziewczynka, a w łóżku ta cicha dziewczynka wiązała go, biła, wyzywała, rozkazywała itd. Wiem że może nie tego oczekiwałaś po tym forum :) ale może naprawdę nie warto walczyć z tym, co już tak w ciebie wrosło. Oprócz tych oczywistych rzeczy jak zabijanie. (nie traktuj tego posta autorytatywnie z powodu tego że pisze to mod - bo mod to nie psychiatra, nie wiem czy to będzie dla ciebie dobre...)
-
To sprawdzanie czy bliscy oddychają ma dużo osób, nawet bez nerwicy związanej z oddychaniem...
-
Nie wiem jak z horrorami ale wiem że kogośtam skazali za produkcję filmów ze swoją żoną... A jak on też będzie chciał - to źle? Oczywiście w granicach bezpieczeństwa...
-
Trudno jest zmienić już utrwalone popędy. Nie wiem czy to w ogóle możliwe - nawet jeżeli tak to łatwo nie będzie i długa droga przed tobą. Z drugiej strony są szczęśliwe związki bdsm, w których jedna strona ma skłonności sadystyczne a druga masochistyczne. Ale do tego potrzebna jest pełna akceptacja swojego sadyzmu jako części siebie. Czy to właściwa droga - nie mam pojęcia. Tak czy inaczej dobrze byłoby gdyby ocenił to lekarz. Nie martw się, skłonności nie są karane - tylko się nie przyznawaj że takie filmy oglądasz, a jedynie że fantazjujesz (bo takie filmy z tego co wiem nie są legalne - na pewno produkcja, nie wiem jak z oglądaniem).
-
Skrzywdzenie w dzieciństwie?
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
scrat odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
A po co się szufladkować? Nie dopasowuj się do nazwy, niech ona dopasuje się do ciebie... -
Ja się posłużyłem zopiklonem. No i ...jestem... Ale chyba znowu spróbuję zasnąć :/
-
A będziesz? :) Odwracanie uwagi nie jest proste ale się da - np. grasz na komórce w coś na maxa wciągającego, dla mnie to Kevtris (taki tetris) na najtrudniejszym levelu, wkręcasz się tak że jakoś to przeczekujesz.
-
Od psych. I zasypia mocno, a przede wszystkim śpi normalnie - po hydroksyzynie też zasypiałem ale miałem rano wrażenie że w ogóle nie spałem...
-
Też tak miałem przez jakiś tydzień, od razu lepiej dzień wygląda...
-
Witaj na forum :)
-
No ja akurat odwrotnie - w nocy jestem w domu więc pełny spokój, dopada np. na egzaminach czy coś, jak nie mogę wyjść... A brałaś imovane? Nasenny i uspokajający.