Właściwie wokół mnie chodzą różni ludzie, ale nawet w tłumie czuję się wyalienowany.
Chyba za słabo skupiam się na 'tu i teraz', może przez to rozwalają się moje wszystkie związki.
antananarywa, co prawda najładniejsza w trójmieście jest Gdynia, ale Gdańsk też ujdzie :)
-- 25 lip 2014, 15:33 --
kolejne info: jeśli ktoś idzie na RedBulla w Gdyni i brakuje mu towarzystwa to o 15.20 pod Muzeum Miasta Gdynia zbiórka
Na komisji wojskowej kapral zadaje pytania kolejnym kadetom:
- Do you speak english?
- Heee?
Pytanie do drugiego.
- Do you speak english?
- Heee?
O to samo jest pytany trzeci.
- Do you speak english?
- Yes, I do.
- Heeee?
follow_the_reaper, to co prezentujesz to skrajny seksizm. CAT-woman to był kawał ładnej babki, czemu CAT-man niemiałby mieć aparycji np. Johny'ego Depp'a tylko wyglądać jak mutant?
Małem Oriven 225mg, gorszy zjazd z leku był tylko po paroksetynie (KOSZMAR!!).
W każdym razie dla informacji ogółu: był to mój pierwszy SNRI. Wcześniej brałem wszystkie grupy SSRI. Nic mnie nie zmuliło bardziej niż wenlafaksyna.
Candy14, to nie jest bestia, to jest SZATAN!
Co prawda jak mi rozdrapie nogę aż do krwi, a później położy się na szyi i pomruczy to wybaczam wszelkie zło, które popełniła. Mam za miękkie serce zdaje się.
U terapeutki moje 50-cio minutowe żale kosztują 90 PLN.
Tutaj jest za darmo, ale w gabinecie podobno otrzymuje profesjonalną pomoc.
Po 2óch latach nie czuję się lepiej. Może czas na podsumowanie efektywności terapii?