Wehmut, miałem na myśli to, że zachowuję się jak nastolatek i nie potrafię zbudować stałej relacji.
No i w przeciwieństwie do zachowania, nie mam już nastoletniego ciała - brzuch nie jest płaski jak kiedyś (mimo najwidoczniej zbyt małych starań) i zaczynam łysieć
Tak tylko sobie jęczę, zawsze to robię w niedzielę