drogi mężuchorej :)
więc tak, wizyta u psychiatry polega właśnie głównie na przepisywaniu leków. Chyba że psychiatra jest równocześnie psychoterapeutą ( musi mieć skończoną odpowiednią szkołę ), to wtedy oprócz leków może prowadzić także psychoterapię.
Więc podejrzewam że wasz lekarz terapeutą nie jest, ale z mojego doświadzcenia wynika, że jesli lekarz przepisuje nowy lek, to pacjenta umawia na następną wizytę już za tydzień lub dwa żeby sprawdzić jak podziałał. Może warto poszukać innego lekarza? Spróbujcie w dziale oferty, miasta.
Co do leczenia szpitalnego to raczej nie polecam, chyba że prywatny ośrodek gdzie teraputa jest do ciągłej dyspozycji pacjentów. Miałam praktyki na oddziale psychiatrycznym w zwykłym szpitalu i tam tylko faszerują lekami i do domu. Z psychologiem owszem może porozmawiać raz czy dwa, ale to za mało. Twojej żonie potrzebna jest chyba systematyczna terapia. O takiego psychologa można starać się np w Miejskim Osodku pomocy społecznej albo w przychodni. Lub prywatnie,ale wtedy za wizyty trzeba płacić.
Pozdrawiam serdecznie!! :)