-
Postów
12 573 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
[videoyoutube=mQs9TScZulk][/videoyoutube]
-
Infinity, mój zdechł po 2,5 roku coś tam z matrycą. Znaczy się dało radę dziada odratować, ale nawet go więcej nie używałam, tylko od razu sprzedałam, bo znajomy który mi go robił stwierdził, że i tak nie pociągnie długo. Zalany też był o czym nie miałam pojęcia dopiero ten znajomy mnie uświadomił, ale coś mi świtać później zaczęło, że faktycznie wylała mi się kiedyś na niego herbata
-
Infinity, no u mnie jeszcze pomogło porządne przeczyszczenie sprężonym powietrzem, nawet podkładki nie musiałam więcej używać. Co prawda laptop po pół roku i tak umarł, ale z innego powodu
-
Infinity, kup sobie podkładkę chłodzącą pod laptopa. Mi się też przegrzewał i zamówiłam na alledrogo pierwszą lepszą i problem się rozwiązał. Chyba 20zł z przesyłką za nią dałam.
-
[videoyoutube=2x6cLa-9otg][/videoyoutube]
-
Chada, spoko
-
Ja podobnie jak *Monika*, gram na pianinie, plus jeszcze na gitarze... Chada, podeślij, chętnie posłucham
-
Niepoprawny, wszyscy śpio
-
cyklopka, to ja nie raz już byłam świadkiem takiej sytuacji w autobusach. Kiedyś przy gwałtownym hamowaniu moja koleżanka poleciała przez pół autobusu, na szczęście wylądowała na podłodze i nic jej się nie stało, innym razem znowu dziadek poleciał, z tym, że on już nie miał tyle szczęścia bo skończył z rozwaloną głową i zabrało go pogotowie. Swoją drogą nie tylko kierowcy autobusu tak szaleją z tym hamowaniem, tramwajarze u mnie nie lepsi
-
mirunia, biorę to Szafraceum od piątku, ale słabo działa jak na razie. poza tym żadnych innych leków nie biorę. nic, muszę przemęczyć się te 2 tyg. do wizyty u lekarza.
-
detektywmonk, mnie też nie raz rodzina nazwała głąbem, idiotką itp. itd., pomimo, że mam maturę, mam skończone studia... A to jaką kto szkołę skończył i jakie ma wykształcenie o niczym nie świadczy. U mnie pokończyli studia ludzie, którzy totalnie się do tego zawodu nie nadają i najprostsze czynności sprawiały im problemy. Znowu znam też osoby, które są po zawodówkach, a inteligencją przewyższają niejedną osobę, która ma nawet po 2 fakultety skończone Nie ma co się porównywać z innymi, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy od nas, ale znajdzie się też ktoś gorszy
-
mirunia, literka 'r' mi w nazwie uciekła i nawet nie zauważyłam, dlatego Ci nie znalazło nie, nie jest to lek typowo na sen. tu podaje link do strony o tym leku: http://szafraceum.pl/ ogólnie ja tam w takie suplementy diety średnio wierzę, chociaż w tym leku głównym składnikiem jest szafran, który ma działanie antydepresyjne (jest to udowodnione naukowo), ale ile rzeczywiście tego szafranu w nim jest to nie wiem
-
niska samoocena, depresja, zaburzenia żywienia
acherontia styx odpowiedział(a) na zagubiona77 temat w Depresja i CHAD
zagubiona77, jeśli nadal będziesz z nim utrzymywała kontakty (jakiekolwiek) to nigdy nie zapomnisz. -
Aktualnie to nie wiem nawet czy glucardiamid nie jest wycofany całkowicie, bo coś mi się o uszy obiło. A ja kupowałam już ileś lat temu Z tym, że miałam/mam hipotonię ortostatyczną (ciś. 80/40mmHg 30 min po wypiciu kawy- takie rzeczy tylko u mnie ) i dlatego miałam go brać, później przerobiłam jeszcze Coffecorn mite, Gutron, ale niestety, jak leków na nadciśnienie jest cała masa, tak na niedociśnienie bieda z nędzą i aktualnie już nic na to nie biorę. No słabo daję radę, niestety. T. kazała mi kupić sobie Szafaceum i brać dopóki nie pójdę do lekarki, ale jak nastrój mam w ciągu dnia na nim stabilniejszy (przynajmniej tak mi się wydaje) to na problemy ze snem nie działa w ogóle. Ale mam już inny pomysł jak temu zaradzić, jak dzisiejsza noc też będzie kiepska to jutro kupie Aviomarin - w końcu działa też usypiająco w przeciwieństwie do Lokomotivu np zobaczymy czy coś zdziała Dzisiaj położyłam się w ciągu dnia i niby pospałam z 2 godzinki, ale to był płytki sen i byle szmer mnie budził, także niewiele pomogło
-
mirunia, też kiedyś lekarz mi kazał brać glucardiamid z kofeiną, ale na tym zbankrutować szło jakbym miała brać tak jak jest na ulotce. Pomaga Ci on w ogóle? Mi nic nie dawał, także odstawiłam go jeszcze szybciej niż zaczęłam brać A u mnie ogólnie słabo. Zamknęłam się w domu, nigdzie praktycznie nie wychodzę, tylko tyle co do sklepu ewentualnie. Jeden wielki lęk i wycofanie. Zauważyłam, że z myśleniem wróciłam na "stare śmieci", co na pewno dobrze nie wróży. Poza tym mam przerwę w terapii (jeszcze 3 tygodnie) i jest to pierwsza przerwa, którą tak fatalnie znoszę, a w terapii jestem 1,5 roku Dodatkowo problemy z bezsennością doszły. Czekam na wizytę u lekarki, z która współpracuje moja T., ale to też jeszcze 2 tygodnie
-
Infinity, lubisz się uczyć na pamięć? ja nienawidzę ja do wszystkich egzaminów czytam tylko materiały, nigdy nie wkuwam na pamięć -- 06 sie 2014, 13:33 -- mirunia, no to dużo dzisiaj załatwiłaś za to ja dzisiaj zdechła i nie do życia
-
Zawiść wobec zadowolonych ludzi... też odczuwacie?
acherontia styx odpowiedział(a) na Salix temat w Pozostałe zaburzenia
Kontrast, przenośnia, nie przenośnia, mam prawo się nie zgadzać. amelia83, zapytała o opinie co sądzimy, wyraziłam swoją. Tyle. Nikt nie musi się ze mną zgadzać -
Zawiść wobec zadowolonych ludzi... też odczuwacie?
acherontia styx odpowiedział(a) na Salix temat w Pozostałe zaburzenia
amelia83, ogólnie autora cytatu bardzo lubię, ale z cytatem się nie zgadzam. Czy tylko samotni ludzie chorują na depresję? Nie. Osoby, które są w związkach, mają własne kochające rodziny również na nią zapadają. -
Doberman, no jasne, że nie, a zawsze coś grosza wpadnie tosia_j, noo u mnie już wczoraj było chłodniej na szczęście
-
tosia_j, cześć jak tam poranek mija? jak samopoczucie?
-
Mury milczenia. - Alice Miller
-
Dżem dobry Doberman, jaka to praca?
-
[videoyoutube=UWJbT9djaYA][/videoyoutube]
-
Ramanujan, zaraz Ci napiszę na pw.
-
liptint, to jest bardzo mało. Zależy jeszcze gdzie pracujesz i jako kto, bo praca pracy nie równa. Ja w czasie studiów pracując w kinie gdzie odpowiedzialność była raczej mała dostawałam więcej na rękę, niż Ty obecnie. Rok temu byłam na rozmowie w poradni okulistycznej, bo szukali na umowę zlecenie. Jak mi kierownik przychodni zaproponowała stawkę 5zł/h netto, to ją wyśmiałam, grzecznie podziękowałam i wyszłam. Obecnie też pracuję na zlecenie i stawkę mam 15zł/h netto, ale to już jest praca gdzie odpowiedzialność jest duża, a i tak jest to uznawane za raczej średnią stawkę w stosunku do odpowiedzialności.