-
Postów
12 602 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
Artemizja, a hormony tarczycy jak? W normie masz? No niestety ale nieregularne jedzenie też może mieć swój wpływ na to poziom cukru raczej w tym przypadku nie ma wpływu, chyba, że jesz jakoś dużo słodyczy, słodzonych rzeczy, rzeczy o wysokim indeksie glikemicznym itp. ale to też raczej nie ma wpływu na utratę masy ciała, prędzej by działało w drugą stronę.
-
W każdej można blokować reklamy. Ja używam Safari + Adblock i reklam nie ma.
-
Artemizja, a jak z jedzeniem? Jesz normalnie? W sensie te min. 3-4 posiłki dziennie? Wiem, że czasami praca nam to uniemożliwia jak jest "apokalipsa", ale takie latanie, plus stres robią swoje. Wiem, bo pracując na kardiologii w ciągu miesiąca schudłam 6 kg.
-
kosmostrada, ja mam na szczęście w domu chłodno <3 cieszę się tylko, że dzisiaj nie muszę iść do pracy, bo w gabinecie jest masakra w takie upały, a jeszcze jak jest lekarka rządząca powiedzmy poradnią okulistyczną, to już w ogóle zdechnąć idzie, bo ma pierdyliard pacjentów dziennie i ciągłe bieganie: temu zakroplić oczy, temu zrobić pole widzenia, temu sprawdzić ostrość wzroku, a jak są 2 lekarki równocześnie to już w ogóle nic tylko uciekać
-
kosmostrada, z kawami to jesteś lepsza ode mnie widzę a ja podobno kawy dużo pije ja dzisiaj na razie jedna kawa, ale zaraz chyba machnę sobie drugą
-
Witam w ten upalny dzień Ja dziś kapituluje, miałam sprzątać, ale nie mam epy może później się zbiorę, ale na razie się roztapiam w ogóle moje lody ulubione mi bezczebelnie wykupili ze sklepu na osiedlu co ja teraz będę jeść Odpadło mi przynajmniej gotowanie obiadu w ten ukrop, bo Maderka cudownie ozdrowiała i zanim wstałam połowa obiadu już była zrobiona
-
carlosbueno, zapraszam do mnie, 36 stopni w cieniu
-
kosmostrada, tam krojenie to kit, chodzi mi o to, żeby nie stać w upale przy gotującym się żarciu nie wiadomo ile chociaż ja mam cień w kuchni, to nie jest tak źle
-
kosmostrada, no ja właśnie miałam na myśli amerykańską Myśle co jutro na obiad, co by nie stać przy garach nie wiadomo ile, i chyba machnę leczo
-
Wróciłam z Biedry i mrożona kawa mnie zaatakowała wrzucam do niej kostki lodu a one mi strzelać zaczynają pryskając kawą naokoło Moja mama na borówki mówi jagody nie mogę Jej tego oduczyć
-
kosmostrada, pjona też zasnęłam przy czytaniu książki teraz muszę się ogarnąć i wyjść do Biedronki po jakieś zakupy, bo w lodówce niedługo tylko światło zastanę jak Maderka niedysponowana na razie
-
mirunia, niee, wymiotować przestała. Dzisiaj szef kuchni (czyli ja) na śniadanie podał Jej sucharki i zostały zaakceptowane przez żołądek ogólnie już jest lepiej, schylać się nie może, ale już wstaje i chodzi trochę Rozmawiałam z moją panią doktor, ale co mi okulista na wymioty pomoże Ciśnieniowe wykluczam, mama jest niskociśnieniowcem (zresztą mam to po Niej), ale wcześniej nie miewała takich objawów, zresztą ma niskie ciśnienie, ale w normie. Anemia raczej też odpada. Ogólnie już z Nią lepiej bo zaczyna mnie wyzywać
-
Witam z kawą i po pracy Jak tam, uwędzeni wszyscy? kosmostrada, nie, mnie zawroty głowy omijają, ja jak już to na całego, padam całkowicie ale pytałam bardziej o moją mamę, bo się schylać nie może bo jej od razu się we łbie kręci.
-
platek rozy, i tak ponad 1,5h siedziałyśmy bezczynnie z powodu braku pacjentów teoretycznie już o 10 mogłyśmy się urwać ale taka rozpusta tylko teraz wyjątkowo, bo nie ma pani doktor, która 'rzondzi' bo sam zarząd przychodni nas raczej nie odwiedza bez potrzeby Dziewczyny mające problemy z zawrotami głowy i błędnikiem. Pytanie mam. Czy zawroty głowy nasilające się przy pochyleniu to będzie błędnik czy mi się objawy z innym narządem pokiełbasiły?
-
high, oj tam, my się dzisiaj z panią doktor zwolniłyśmy o 11.30 - same szef mi do tego niepotrzebny
-
kosmostrada, a swoją drogą my w mieszkaniu mamy chłodno, także nie jest źle zresztą moja mama dobrze znosi upały
-
mirunia, WIBO ma nr pod spodem wytopione w szkle tak jakby bo naklejek rzeczywiście niema kosmostrada, żadnych wirusówek jeszcze brakuje, żeby mnie zaraziła tym paskudztwem Ale niech sobie choruje w spokoju, narzekać nie mogę bo nie pamiętam kiedy ostatnio była tak chora, że leżała w łóżku cały dzień i nie wstawała. Myślę tylko co jej by tu na to z apteki wziąć, chciałam Atosse z przychodni pożyczyć, czy tam nawet Zofran dożylny, żeby chociaż z wymiotami się nie męczyła, ale nie ma u mnie w przychodni takich specyfików a to jest na receptę. Jak do jutra jej nie przejdzie to chyba poproszę panią doktor o wypisanie recepty, bo jutro też muszę podjechać do pracy na 3h.
-
Witam niestety Was 'pocieszę', dzisiaj w pracy pani doktor, z którą pracuje mówiła, że upały mają być jeszcze 2 tygodnie, nie tydzień nie żebym miała narzekać na taki stan pogody, ale rozumiem osoby fatalnie znoszące upały Wróciłam z pracy i stwierdzam, że to cud, że ten biznes im tam jeszcze nie padł 3 razy zmieniana wersja jak, kto i kiedy pracuje i każdy słyszał inną no ale już wyjaśnione, przynajmniej do końca tego tygodnia a w ramach dalszych atrakcji w domu mam szpital. Matka mi się rochorowała gorzej, że nie wiadomo ki czort to, bo objawy pasujące do wszystkiego i do niczego czyli zawroty głowy i wymioty….leży w pokoju obok i 'zdycha' no cóż, w tej sytuacji muszę sobie sama coś upolować w lodówce tudzież w sklepie na obiad
-
JERZY62, u mnie jak na razie ani kropli deszczu może w nocy popada
-
mirunia, znaczy po zalaniu zalewą i zakręceniu słoików moja kuzynka jeszcze przez 5 minut zagotowuje je, zeby wieczka strzeliły ale szczerze, nie wiem czy to konieczne
-
mirunia, si :)zgadza się :)
-
mirunia, nie robiłam dziś ogórków, bo za długo mi u lekarki zeszło, bo się rozgadałyśmy i za gorąco. W piątek dopiero będę robić najwcześniej, bo jutro niespodziewanie muszę do pracy jechać na 4 godzinki A proszę bardzo: OGÓRKI W CURRY 6,5 szklanki wody 1,5 szklanki octu 2 szklanki cukru (niepełne) 4 cebule 2,5 kg ogórków już obranych (czyli trzeba kupić 3kg, to po obraniu robi się z tego 2,5 kg ) 3 łyżeczki curry gorczyca Ogórki muszą być takie ciut większe, nie korniszony. Ogórki obieramy, kroimy wzdłuż na 4. Teoretycznie można bez obierania, ale nie odpowiadam za efekt końcowy, bo moja kuzynka zawsze obiera. W każdy słoik włożyć dodatkowo gałązkę selera zielonego i 2 plastry cebuli. Gorczyce na tzw. oko Nie przejmować się jak na dnie słoika zrobi się taki brzydki pomarańczowawo-brązowy osad bo to normalne, to tylko nie ropuszczone do końca curry
-
platek rozy, trza było zamieszkać w Poznaniu bo praca spoko, zarząd nieupierdliwy w sumie więcej go nie ma niż jest
-
platek rozy, zapraszam do mnie u mnie w przychodni szukają coś a'la sekretarki(nie rejestratorki) , bo koleżanka tydzień temu urodziła dziecko, także szybko nie wróci