Skocz do zawartości
Nerwica.com

Keraj

Użytkownik
  • Postów

    358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Keraj

  1. Keraj

    usmiechanie

    Ja czasem wolałem się nie śmiać, ale to chyba właśnie z nieśmiałości albo ze wstydu po prostu. Z zażenowaniem, hmmm, może czasem mi się tak zdarzyło ...
  2. Keraj

    Szukam Pomocy

    Cześć - witaj na forum :) Dobrze jest pisać bloga, mi to pomaga.Efekty nie zawsze przychodzą od razu. 2 lata, to już troszkę czasu, ale może warto spróbować czegoś dodatkowego, np. wizyta u psychologa?
  3. Kiedyś usłyszałem takie słowa: "Każdy z nas zastanawia się co ktoś o nas w danej chwili myśli? Ale tak naprawdę to każdy człowiek bardziej zastanawia się w danej sytuacji nad swoim zachowaniem, jak on wypadł, a o mnie , o Tobie pomyśli przez chwilkę". Tak i ja miałem, że bardzo myślałęm nad tym jak ja sie zachowałem , a nie analizowałem zachowania drugiej osoby. Ne w takim wymiarze jak swoje:)
  4. Ja zawsze jakiś dyskomfort czułem, gdy mnie doceniano, chwalono. Nie byłem po prostu przyzwyczajony i tyle. Z czasem teraz staram się inaczej do tematu podchodzić, bo wiem, że nie można czekać tylko na słowa krytyki, ale i na słowa pochwały. Nie można się tylko karać, ale trzeba też nagradzać. Ja reagowałem zawsze zmianą tematu, bo to mnie onieśmielało jakoś.
  5. Spokojnie, wypoczywam weekendowo... i nieco od tematu dda, nabieram dystansu do siebie, ale niektóre zachowania powracają niczym boomerang :_
  6. Keraj

    Terapia

    To fajnie Guni, że masz możliwość uczęszczać do takiego terapeuty :) Ja w sumie też mam super terapeutą, nie jest co prawda psychoterapeutą, ale naprawdę jest ok. Podejście do "pacjenta" odgrywa też wielką rolę :) I on to ma.
  7. Keraj

    witam wszystkich

    witaj na forum :)
  8. Keraj

    Cześć:)

    Cześć Arkana:) Dobrze, że chcesz "poradzić" sobie z różnymi rzeczami. Witaj w klubie :)
  9. Niby jestem na nowej drodze swego zycia, ale jeszcze mam takie ciągnięcia do starych schematów, bo tam było mi zawsze najbezpieczniej. Tak jak mi terapeuta mówił, kiedyś te zachowania - uciekanie w "coś" było dla mnie azylem, dziś jest jak kula u nogi. Ano, zdarzają się i słabsze chwile..
  10. Też dziś miałem radość z przemeblowywania pokoju :) Anexxis - trzymaj się tej radości i nie puszczaj :)
  11. Keraj

    Witam

    witaj :)
  12. Ja również przez większość życia potrzebowałem wsparcia od rodziców. Ale skoro już ich nie było na tym świecie, to tym bardziej nie mogłem tego przeboleć. Wiedziałem, że tej miłości nic mi nie zastąpi. Teraz po kilkunastu latach, mam swoją rodzinę i ta pustka się zapełniła w pewnym sensie. Ale wiem że to nie to samo... To inny rodzaj więzi... pozdrawiam:)
  13. Anexxis :) Dla mnie najprostsze sprawy zawsze były najtrudniejsze i na odwrót :) Co dziś czuję? Lekkość, bo w pracy było w miarę spokojnie. Relaks, bo urlop minął spokojnie, czuję się zrelaksowany, wytłumiony :) Też odczuwam strach, o to co będzie jutro. Ale już nie w takim natężeniu jak kiedyś. Dziś już jakoś akceptuje wszystko i ten strach w sumie jest minimalny.
  14. Też nigdy nie umiałem się tak po prostu bawić. Zbyt poważnie siebie brałem, ale już od jakiegoś czasu trochę się zdystansowałem, nabrałem luzu, choć latwo nie było. I jest nieco lepiej, mam nadzieję że jakoś te "mury" uda się jednak powalić...
  15. Czasem ta myśl,by być postrzeganym przez innych tak, jak chcę chyba motywuje mnie by w kontaktach z innymi znów przybierać "maskę". A to po to, by się podobać i być jak najlepiej odebranym. Teraz już mniej zauważam takich sytuacji, ale kiedyś było to częste zachowanie. I wtedy wiedziałem, że jestem postzregany dobrze, takj jak chcę. Ale czy to byłem ja. Gdzie w tym wszystkim byłem ja prawdziwy???
  16. Wiem, małpka, to jest chore w tym naszym Państwie, ale co zrobić, kurde.. Trzymaj się, nie poddawaj. Zresztą też jestem kawoholikiem :) katoholikiem też :) regza - to przybijam "piątkę", nie wiem skąd to jest, ale cóż. Jakoś się chyba już przyzwyczaiłem do tego...
  17. Czasem czuję strach, czasem radość. Niekiedy rządzi lęk, niekiedy odwaga. Myślę, że moje zachowanie jest w jakiś sposób połączone z nastrojem chwili. Czasem odczuwam swoje emocje jak taką sinusoidę..
  18. Dzisiaj spokojnie, w sumie chyba dlatego, że mam urlop:) Czasem przed jakimś wydarzeniem denerwuję się i jakoś mnie telepie w środku. Staram się z tym walczyć poprzez inne podejście do sprawy. Tak naprawdę to wszystko co się we mnie dzieje jest powiązane z tym jak odbieram bodźce zewnętrzne. Myślę, że to nas, ludzi, jakoś "stwarza"...
  19. Keraj

    Witajcie ;)

    Cześć evka :) pozdrawiam
  20. Cześć Amareth :) Witaj na forum.
  21. Wkurzenie, poddenerwowanie. Ano taki dzień, chyba zbyt wiel niedobrych informacji. Ale nic, ciągnę wózek, i dę dalej! Trzymajcie się, pozdro
  22. Keraj

    Witam

    Aguso :) Witaj na forum. Tobie również wszystkiego dobrego. pozdrawiam
  23. Keraj

    Raj nie jest dla mnie.

    Ok, heartofice - to napiszę Ci na priv.
  24. Keraj

    cześć

    Cześć Aneta:) Witaj na forum, mam nadzieję, że znajdziesz u to, czego szukasz :) pozdrawiam
×