siostrawiatru

John Saul. Mam kilka książek tego autora. Dobrze się czyta. Trzyma w napięciu. Joe Hill. "Pudełko w kształcie serca", a z Polskich Stefan Darda np. "Dom na wyrębach"

Jak mam iść do pracy to od samego rana telepie mnie z nerwów. W pracy co chwila patrzę na zegarek i liczę ile jeszcze do końca mi zostało. To chyba coś więcej niż niechęć. Robi mi się słabo ze strachu, ale dokładnie przed czym tego nie wiem, wiem tylko że cholernie mnie stresuje każda praca. Nawet jakbym kopała rowy to i tak bałabym się że coś źle zrobię.

Dzięki trek, Zmniejszę dawki i zobaczę jak będzie. Jak nic się nie zmieni to pieprznę to wszystko w diabły.

Też się tak czułam tylko słabszy lęk i nie telepało mnie tak strasznie jak teraz. Psychiatra przepisała mi ostatnio ketrel żeby wzmocnić anafranil, na uspokojenie i na sen. Działa tylko na sennie i to też słabo bo w nocy budzę się tysiące razy. -- 05 gru 2012, 11:47 -- bedzie.dobrze, biorę rano 75 i wieczorem 75. Może zmniejszę na jedną 75 dziennie i zobaczę co będzie się działo. Lekarz dopiero we wtorek więc jeszcze muszę troszkę poczekać.

Ja już ponad miesiąc nie jem żadnych benzo, więc to chyba nie od tego. Tak długo by to trwało?

trek, więc ja czuję właśnie taką nieustającą mękę. Każda chwila to koszmar. Straszne, straszne lęki. Nastrój tak niski że nawet nie wiem jak to nazwać. Ale najgorszy jest ten wszechogarniający strach. Właściwie nie boję się czegoś konkretnego. Po prostu jestem przerażona. Siedzę z napiętymi do granic możliwości mięśniami i trzęsę się , a jeszcze do pracy muszę dzisiaj iść. Psychiatrę mogę odwiedzić dopiero za tydzień. Nie wiem co mam robić. Przed chwilą pogrzebałam w szafce z lekami i wzięłam diphergan bo na ulotce jest napisane, że ma działanie uspokajające.

Lekarka zaproponowała mi psychoterapię , ale da mi skierowanie dopiero jak się trochę lepiej poczuję. Tylko jak tu czuć się dobrze jak każdy dzień to piekło.

trek, wenlafaksynę brałam ale teraz już na mnie nie działa. A lekarka powiedziała że już nic silniejszego od Anafranilu nie ma w psychiatrii. Jestem przerażona. Jak na razie żadne prochy na mnie nie działają. Ani benzo ani nic.

Po jakim czasie Anafranil działa na depresję? Ja biorę już ponad miesiąc i żadnej poprawy nie ma. Zupełne nic. Są za to koszmarne lęki. W życiu się tak źle nie czułam. Nie mogę spać i telepie mnie codziennie od samego rana. Biorę 150mg na dobę. Czy te lęki kiedyś miną? Bo wywnioskowałam że to musi być właśnie od Anafranilu.

Lekarz przepisał mi Ketrel na bezsenność i wzmocnienie Anafranilu. Wczoraj wzięłam na noc jedną tabletkę. Co prawda usnęłam w końcu, ale przed snem myślałam że oszaleje. Nie mogłam uleżeć w spokoju. Ciągle musiałam ruszać nogami. Idiotycznie to brzmi ale tak było. Miał ktoś tak? Czy to minie, czy znowu mam nawiedzić moją psychiatrę?

Trzęsie mnie dzisiaj od rana. Nie wiem co się dzieje. Staram się jakoś w miarę normalnie funkcjonować, ale się nie da. Jak tej nocy też nie prześpię to nie wiem co zrobię. Jeden wielki lęk.

Kolejna nieprzespana noc. Łeb boli z niewyspania. Żadne prochy już na mnie nie działają. Chyba się wykończę.

Ten dzień to masakra. Łeb mi pęka i zmęczona, że padam na pysk.

bvb25, też miłej nocy Ci życzę. Jak coś to ja tu jestem dość często. Zresztą pewnie wiesz Pa

ladywind, no to cieszę się. Podobno praca uszlachetnia Zobaczymy co z tego wyjdzie.

ladywind, 10 godzin tyrania, ale ogólnie nie było źle. Dzięki za pamięć. Doceniam. -- 20 lis 2012, 00:37 -- A jak u Ciebie? -- 20 lis 2012, 00:38 -- paroksetyna, gdyby męża nie było to schlałabym się do nieprzytomności mimo tego że jutro muszę wstać z rańca i być w miarę na nogach. Rozumiem Cię.

bvb25, no wreszcie ktoś z kim mogę pogadać o czymś innym niż choroba i chlanie. Dzięki. Lecę do łóżka bo jutro muszę wstać o 6rano. Pogadamy jeszcze kiedyś?

bvb25, pewnie , że da się radę, ale wycofać stojąc w dołku to mogę pomarzyć tylko. Nawet na moim derbi bo też skurczybyk wysoki.

Saiga, sorki, ale nie kontaktuję już. Co po co? Troszkę alkohol mnie przytumanił i nie ogarniam.

paroksetyna, nie Ty jedna niestety. Ja właśnie walczę ze sobą żeby nie dossać się jeszcze do jakiejś butelki.

bvb25, jeździłam kiedyś ttrką 600tką, ale strasznie ciężko biegi wchodziły i to mnie wkurzało a poza tym moje 173 cm wzrostu i tak ledwie dotykałam do ziemi.

Saiga, a myślisz , ze mi dodadzą? Tak to nie działa niestety. Motywację i siłę do działania to ja mam tylko po alko. Więc sam rozumiesz.

secretladykkk, spoko. Niby skąd miałaś wiedzieć? Nigdzie nie opisywałam swojej historii.

kaja123, obiecuję pierwszy wolny dzień i dzwonię po terapeutach bo tak dalej być nie może.

bvb25, wkurzają mnie czterosuwy bo z dolnych nie chcą brać a ja kocham "orać" Ale jak jeździsz to pewnie wiesz o co mi chodzi. secretladykkk, zimno, nie zimno. Ja jeździć muszę bo obiecałam bratu przed śmiercią a że się zakochałam w moto to już inna sprawa.