Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patryk29

Użytkownik
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk29

  1. Tinuvi, Co nie jest mądre, małe dawki stymulantów są nieraz używane jak leki ssri zawodzą, a zawodzą często, poza tym ja mówię o małych dawkach a nie ulicznych, amfetamina w małych dawkach jest lekiem nie wywołuję psychoz w małych dawkach, problem polega na czym innym, tolerancja rośnie, następnym razem jak chcesz komuś zwrócić uwagę, to zajrzyj do lektury i więcej się dowiedz na temat o którym piszesz.
  2. JużTuByłem, tak na prawde jak wziales 300mg fety to bedzie to dobry wynik, jesli chodzi o fete uliczna, nie nie biore fety bo to scierwo jest, poza tym teraz jest hujowa, jak mialem 20 lat to byla feta, teraz to jest kreatyna albo hmb w worze
  3. Patryk29

    SSRI-temat ogólny

    woowoo, bralas paro tylko w leku seroxat, czy bralas jakies zamienniki ??
  4. JużTuByłem, 2g oszalales ?? -- 18 sty 2015, 15:48 -- JużTuByłem, mysle ze zresetuje dzialanie leku to na pewno, z tydzien bedziesz chodzi do tylu to tak minimum.
  5. Zgadzam sie bupropion bedzie najodpowiedniejszy, tylko jest drogi to jest lipa -- 18 sty 2015, 13:40 -- Zgadzam sie bupropion bedzie najodpowiedniejszy, tylko jest drogi to jest lipa
  6. benzowiec84, tolerancja cie zje po metylofenidacie, z czasem dojdzie do tego ze nie bedziesz mógl bez niego funkjonowac.
  7. kotlet123, kup sobie 5-htp i jedz -- 18 sty 2015, 13:18 -- kotlet123, kup sobie 5-htp i jedz
  8. exodus!, kiedys bylem wierzacy, ale teraz juz nie wierze w nic, tylko w siebie i wiem ze tylko na siebie moge liczyc, smutne, ale prawdziwe.
  9. Ja generalnie powiem wam, ze nie wyobrazam sobie reszty zycia w stanie depresyjnym, nie dam rady po prostu, wiem ze predzej czy pózniej cos odpierdole, chcem zyc, chcem znalezc dobra kobiete, wybudowac dom, posadzic drzewo, splodzic syna itd. ale w depresji tego nie ogarne, moze bym nawet to ogarnal bedac w depresji, ale nie bede sie z tego cieszyl, a bez uczuc czlowiek nie jest czlowiekiem, na prawde przejebane to jest.
  10. Na tomografii czy rezonansie nic nie zobaczysz, ja czasami mysle ze moze czlowiek jednak ma dusze, ze to nie tylko chemia mózgu sie liczy.
  11. benzowiec84, mysle ze fluo moze ci pomóc, pisales ze dobrze kiedys na ciebie dzialalo, wiec pewnie bedzie dobrze, czasem jest tak ze te leki slabsze dzialaja lepiej niz te silniejsze, choc ja osobiscie nie uwazam fluo za slaby lek, sam sie zastanawiam czy nie zaczac go brac, ewentualnie ketamine sobie zalatwie, co do metylofenidatu to nie baw sie to jezeli miewasz mysl "s" to w perpspektywie czasu ten lek pogorszy twój stan!
  12. Mnie wkurwia perspektywa wpierdalania tych leków do konca zycia, choc to zycie nie musi byc az tak dlugie
  13. Wiecie depresja tez od razu nie musi byc silna, ona sie rozwija, pamietam jak ja na poczatku mialem, to nie bylo tragedii, ale z czasem z miesiaca na miesiac bylo coraz gorzej, potem któregos poranka mialem klopoty by podniesc sie z wyra
  14. Poza tym kazdy przechodzi depresje inaczej, jeden ma bardzo gleboka depresje, inny lzejsza, wiele zalezy od tego skad ta depresja sie wziela, jezeli jest to wynik jakis stresów czy cos takiego, to minie ci predzej czy pózniej, jezeli jest to po narkotykach np. tu moze byc trudniej, ale tez da sie z tego wyjsc, znam osobe co miala 2 depresje po sobie praktycznie i teraz od 10 lat jest zdrowa bez leków.
  15. gallop, ja mysle ze masz jakis lekki stan depresyjny, badz objawy fobi spolecznej, odczuwasz jakies stany lekowe??
  16. chce znowu byc naturalna i byc po prostu soba nie ty jedyna tego chcesz Prawdziwa depresja odbiera ci wszystko co kochasz, lubisz, zabiera ci energie, wysysa ja, oslabia, nie jestes w stanie podolac zadnym obowiazka, w ostrej fazie depresji, wstanie z lózka sprawia ogromny ból i nie jest to zaden wkret, czlowiek po prostu nie ma sily, fakt, ze jak sie uprzesz to wstaniesz, ale nie ma po co wstawac, bo zycie dla ciebie sie skonczylo, zycie sprawia ci tak ogromny ból, ze smierc wydaje sie wybawieniem, jest to nie do opisania, pieklo na ziemi, nie potrafisz odczuwac przyjemnosci, radosci, te uczucia nie istnieja, kazdy dzien to przetrwanie, porównywalne z wojna. zycie czlowieka z depresja to ciagla walka, choc nie chce mu sie zyc, gdzies w srodku nie chce sie poddawac, chce walczyc, ma nadzieje, ale kazdy ma swoje granice wytrzymalosci, jestesmy ludzmi nie maszynami, a leki maskuja objawy, po odstawieniu najczesciej wszystko wraca, czesto ze zdwojona sila, jak tu miec nadzieje na lepsze jutro.
  17. gallop, Moze to nie fobia spoleczna, tylko wycofanie, pewien rodzaj izolacji, w depresji to wystepuje, w depresji nie chce ci sie nic i nie masz na nic ochoty, zeby pokonac depresje albo fobie spoleczna, trzeba robic wszystko na przekór chorobie, planowac dzien tak aby bylo w nim jak najmniej chwil kiedy mozesz sie dolowac, ty uprawiasz duzo sportu to dobrze, ale trzeba jak najwiecej wychodzic o ile jest to mozliwe, bo sa stany w których wyjscie z lózka stanowi problem!, jezeli jakas tam energia dysponujemy, trzeba pchac sie miedzy ludzi, w miejsca które boisz sie isc, albo boisz sie z kims rozmawiac, trzeba sie do tego zmusic na sile, wiem ze jest to trudne, ale im wiecej damy od siebie tym wiecej do nas wróci z nawiazka, stany lekowe trzeba okielznac, oswoic sie z tym ze tak jest, ale sie z tym nie zgadzac w glebi duszy, ty masz optymizm i duzo nadzieje, wiec bedzie ci latwiej, poza tym leki maskuja jedynie objawy, leczenie fobii spolecznej to glównie terapia.
×