
Patryk29
Użytkownik-
Postów
3 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Patryk29
-
Tinuvi, Co nie jest mądre, małe dawki stymulantów są nieraz używane jak leki ssri zawodzą, a zawodzą często, poza tym ja mówię o małych dawkach a nie ulicznych, amfetamina w małych dawkach jest lekiem nie wywołuję psychoz w małych dawkach, problem polega na czym innym, tolerancja rośnie, następnym razem jak chcesz komuś zwrócić uwagę, to zajrzyj do lektury i więcej się dowiedz na temat o którym piszesz.
-
woowoo, bralas paro tylko w leku seroxat, czy bralas jakies zamienniki ??
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Patryk29 odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
boogyman, to czemu nie bierzesz seroxatu ? -
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
Patryk29 odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Zgadzam sie bupropion bedzie najodpowiedniejszy, tylko jest drogi to jest lipa -- 18 sty 2015, 13:40 -- Zgadzam sie bupropion bedzie najodpowiedniejszy, tylko jest drogi to jest lipa -
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
Patryk29 odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
benzowiec84, tolerancja cie zje po metylofenidacie, z czasem dojdzie do tego ze nie bedziesz mógl bez niego funkjonowac. -
Ja generalnie powiem wam, ze nie wyobrazam sobie reszty zycia w stanie depresyjnym, nie dam rady po prostu, wiem ze predzej czy pózniej cos odpierdole, chcem zyc, chcem znalezc dobra kobiete, wybudowac dom, posadzic drzewo, splodzic syna itd. ale w depresji tego nie ogarne, moze bym nawet to ogarnal bedac w depresji, ale nie bede sie z tego cieszyl, a bez uczuc czlowiek nie jest czlowiekiem, na prawde przejebane to jest.
-
benzowiec84, mysle ze fluo moze ci pomóc, pisales ze dobrze kiedys na ciebie dzialalo, wiec pewnie bedzie dobrze, czasem jest tak ze te leki slabsze dzialaja lepiej niz te silniejsze, choc ja osobiscie nie uwazam fluo za slaby lek, sam sie zastanawiam czy nie zaczac go brac, ewentualnie ketamine sobie zalatwie, co do metylofenidatu to nie baw sie to jezeli miewasz mysl "s" to w perpspektywie czasu ten lek pogorszy twój stan!
-
Poza tym kazdy przechodzi depresje inaczej, jeden ma bardzo gleboka depresje, inny lzejsza, wiele zalezy od tego skad ta depresja sie wziela, jezeli jest to wynik jakis stresów czy cos takiego, to minie ci predzej czy pózniej, jezeli jest to po narkotykach np. tu moze byc trudniej, ale tez da sie z tego wyjsc, znam osobe co miala 2 depresje po sobie praktycznie i teraz od 10 lat jest zdrowa bez leków.
-
chce znowu byc naturalna i byc po prostu soba nie ty jedyna tego chcesz Prawdziwa depresja odbiera ci wszystko co kochasz, lubisz, zabiera ci energie, wysysa ja, oslabia, nie jestes w stanie podolac zadnym obowiazka, w ostrej fazie depresji, wstanie z lózka sprawia ogromny ból i nie jest to zaden wkret, czlowiek po prostu nie ma sily, fakt, ze jak sie uprzesz to wstaniesz, ale nie ma po co wstawac, bo zycie dla ciebie sie skonczylo, zycie sprawia ci tak ogromny ból, ze smierc wydaje sie wybawieniem, jest to nie do opisania, pieklo na ziemi, nie potrafisz odczuwac przyjemnosci, radosci, te uczucia nie istnieja, kazdy dzien to przetrwanie, porównywalne z wojna. zycie czlowieka z depresja to ciagla walka, choc nie chce mu sie zyc, gdzies w srodku nie chce sie poddawac, chce walczyc, ma nadzieje, ale kazdy ma swoje granice wytrzymalosci, jestesmy ludzmi nie maszynami, a leki maskuja objawy, po odstawieniu najczesciej wszystko wraca, czesto ze zdwojona sila, jak tu miec nadzieje na lepsze jutro.
-
gallop, Moze to nie fobia spoleczna, tylko wycofanie, pewien rodzaj izolacji, w depresji to wystepuje, w depresji nie chce ci sie nic i nie masz na nic ochoty, zeby pokonac depresje albo fobie spoleczna, trzeba robic wszystko na przekór chorobie, planowac dzien tak aby bylo w nim jak najmniej chwil kiedy mozesz sie dolowac, ty uprawiasz duzo sportu to dobrze, ale trzeba jak najwiecej wychodzic o ile jest to mozliwe, bo sa stany w których wyjscie z lózka stanowi problem!, jezeli jakas tam energia dysponujemy, trzeba pchac sie miedzy ludzi, w miejsca które boisz sie isc, albo boisz sie z kims rozmawiac, trzeba sie do tego zmusic na sile, wiem ze jest to trudne, ale im wiecej damy od siebie tym wiecej do nas wróci z nawiazka, stany lekowe trzeba okielznac, oswoic sie z tym ze tak jest, ale sie z tym nie zgadzac w glebi duszy, ty masz optymizm i duzo nadzieje, wiec bedzie ci latwiej, poza tym leki maskuja jedynie objawy, leczenie fobii spolecznej to glównie terapia.