Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patryk29

Użytkownik
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk29

  1. depresja24h, Zgadzam sie z tym co napisalas, ale czy ktos ma depresje reaktywna czy endogenna tu juz troch sie nie zgadzam, bo dla mnie depresja to depresja, kazda depresja rodzi sie w mózgu i to nie jest wazne czy jest to taka czy taka, moim zdaniem nie ma rodzajów depresji, z tego co wiem juz od dawna sie nie dzieli depresji na rodzaje, a to dlatego ze granicy pomiedzy nimi jest bardzo plynna, patrzy sie tylko na objawy i z jakim nasileniem one wystepuja, czyli lagodna, umiarkowana i ciezka. Nie wiem czy ala1983 ma depresje reaktywna?, ona tez tego nie wie, w kazdym razie, zawsze wina lezy w wadliwej pracy OUN. Zdarzaja sie depresje bardzo ciezkie po jakis narkotykach lub alkoholu, ale takie depresje czesto mijaja same z siebie, a leki sa tylko po to by przetrwac ten okres, u kazdego to wyglada inaczej, jeden wyzdrowieje w 6 miesiecy a drugiemu zajmie to 2 lata, albo dluzej, ale kazdy w koncu z tego wyjdzie, predzej czy pózniej, ale wielu ludzi po prostu nie jest w tym stanie wytrzymac.
  2. Generalnie nie ma sie czym podniecac ze ktos nie bierze prochów ani juz tym bardziej chwalic albo komus zazdroscic, niby kurwa czego, to tak jak by powiedziec ze chory na raka nie bedzie bral chemii bo uwaza ze on sam wygra z rakiem Nie powiem zdarzaja sie rzadkie przypadki cofniecia sie raka samoistnie, ale tych przypadków moze sie znajdzie kilka na kilkaset tysiecy przypadków, wiec ktos to nie bedzie bral leków w czasie powaznej choroby jest po prostu jebniety wedlug mnie, nie chcem obrazac nikogo to jego wybór, ale jezeli sytuacja zagraza zyciu trzeba brac prochy w kazdej chorobie, fakt od depresji sie nie umiera naturalnie, ale samobója mozna walnac bardzo szybko i latwo, leki troche jednak te mysli wylaczaja lub niweluja calkowicie, dla mnie obecne leki sa prymitywne, ale nic innego póki co nie ma, mozna isc na psychoterapie, ok nikt tego nie neguje, ale problem w tym ze niektórzy maja klopot zeby dojsc do toalety lub do pobliskiego sklepy tuz za rogiem! i co ci terapeuta powie?? rób zakupy na miesiac ?? zeby nie musiec chodzic codziennie poza tym nikt nie zamierza reszty zycia brac prochy, no moze ktos sie znajdzie ja na pewno nie zamierzam, ja powoli zaczynam rozumiec jak wyglada leczenie depresji i gdzie jest przyszlosc w leczeniu depresji i z cala pewnoscia nie sa to leki ssri lub podobne, przyszlosc w leczenie zaburzen bedzie polegala na leczeniu depresji i przyczyn tej choroby a nie tylko stabilizowaniu danego neuroprzekaznika, pomijam juz fakt ze ssri sa skuteczne moze w 30% tak na prawde konkretnie, reszta albo ma niepelne remisje albo wogóle nie reaguje na te leki.
  3. madseason, Ludzie sie targaja nawet na samych lekach ssri, co do alkoholu to wiadomo ze picie czeste i w duzych ilosciach jest niezdrowe, ale to przeciez juz nawet gimnazjalisci wiedza, co do mieszania z psychotropami, to wiadomo ze chory pomysl, nic sie raczej nie stanie, ale szkoda psuc dzialania leku o ile dziala ?! poza tym watroba dostaje po dupie konkretnie, wniosek unikac alkoholu, co nie oznacza ze masz byc swietsza od papieprza
  4. Ludzie sie targaja nawet na lekach ssri, co do alkoholu to wiadomo ze picie czeste i w duzych ilosciach jest niezdrowe, ale to przeciez juz nawet gimnazjalisci wiedza, co do mieszania z psychotropami, to wiadomo ze chory pomysl, nic sie raczej nie stanie, ale szkoda psuc dzialania leku o ile dziala ?! poza tym watroba dostaje po dupie konkretnie, wniosek unikac alkoholu, co nie oznacza ze masz byc swietsza od papieprza
  5. artur1978, A komu stymulanty nie pomagaja ?? hehe
  6. Koncentracja na duzy + -- 05 lut 2015, 13:35 -- Kalebx3, No na pewno od razu nie zadziala, pozyjemy zobaczymy -- 05 lut 2015, 13:36 -- Nie do nosa nie chcem, kurwa jak dzielilem ten proch to przypomnialo mi sie jak kiedys fete dzielilem za malolata
  7. Kalebx3, 40mg zjadlem godzine temu, powiem tak, jakos dziwnie sie czuje, na glowie tak jakos ciezko troche -- 05 lut 2015, 13:32 -- Na pewno nie jest to zaden narkotyk, w zasadzie nic sie nie dzieje, moze odrobine lepiej mi sie mysli, albo placebo
  8. Zarzylem to dzisiaj po raz pierwszy
  9. ---to niedobrze . Ja bym się bał .I chociaż dużo w zyciu zjadłem ( trutek też ) to TERAZ nie wchodzę w żadne prochy ( tylko apteczne tabletki ) . Patryk , a jak Ci sie po tym pogorszy? Dlaczego mialo by mi sie pogorszyc cos?, ta substancja jest w miare bezpieczna, przeciez juz ja testowali na ludziach, narazie na malej liczbie ale jednak, poza tym to jest nootrop, nie substancja psychoaktywna, ta substancja wplywa na neurogeneze, nie dziala jak leki ssri, które blokuja tylko wychwyt zwrotny, sadze ze ta substancja jest bezpieczniejsza niz leki trójpierscieniowe, poza tym ona byla tworzona pod tym wzgledem, ze ma ludziom pomagac a nie szkodzic, gdy by to byla jakas siekiera to nawet drugiej fazy testów pewnie by nie przeszla, poza tym moze sie okazac ze to jest huja warte i tez taka istnieje mozliwosc, niestety -- 06 lut 2015, 11:00 -- Kurwa odstawiam ta sertraline - tragicznie sie po tym leku czuje, masakryczne zmeczenie, jak bym wrócil z drugiej zmiany z kamieniolomów i z nocki w kopalni na raz, zamulenie, depresja x2, mysli jakies hujowe, no bajka po prostu.
  10. benzowiec84, narazie biorę sertralina, ale póki co to wogóle na mnie nie działa Zastanawiam się nad tym wellbutrinem, ale drogie to w huj, jak tam fluo działa cos??
  11. Spoko Miko ja nie atakowałem ciebie, po prostu napisałem co myślę o tych lekach, dla mnie one po prostu są słabe, ja nie chce żyć na połowę swojego życia, tylko chcę z tego wyjść na dobre, nie uśmiecha mi się dalej siedzieć w depresji lata, poza tym jak coś się będzie złego działo to odstawię tą substancję. Kaleb - wcale nie jest aż tak drogo,miesięczny koszt to 20o zł z hakiem, niektórzy więcej płaca za wellbutrin, poza tym ten lek się bierze tylko przez krótki okres to nie ssri
  12. miko84, Nie nie boje sie, powiem ci ze jestem w takim stanie, ze juz mi to w zasadzie lata, wiem ze dostepne antydepresanty mnie nie wylecza, wiec co mi zostalo, spróboje tego, jak bedzie lipa to w ketamine uderzam, nie zamierzam czekac nie wiadomo na co -- 04 lut 2015, 10:46 -- Jedyne nad czym się zastanawiam to czy nie za mało zamówiłem, najwyżej dokupię, poza tym wiesz jak to mówią, do odważnych świat należy -- 04 lut 2015, 10:52 -- Kiedyś essesraje nie były do końca przebadane, tak myślę, że te leki wcale nie są tak bezpieczne jak się to uważa, mi paroksetyna wyrządziła dość duże szkody, żeby teraz zobaczyć czy wrócę do siebie po parox, trzeba by było wszystkie antydepresanty rzucić, z ssri nie brałem tylko fluo, ale ona sie długo wkręca z tego co wiem, narazie przetestuje tego nootropa
  13. Na huj chlejesz w trakcie kuracji, takie leczenie jest gówno warte, to ze ty tego nie odczuwasz nie znaczy ze nic sie nie zmienilo, psychika jest tak skomplikowana, ze nawet jak cos zjebales, to i tak przetlumaczysz sobie, ze nic sie takiego nie stalo i za tydzien znowu sie napierdolisz - nie oceniam cie, ale takie podejscie do tak powaznej sprawy jest delikatnie mówiac nieodpowiedzialne.
  14. Mój psychiatra kiedys powiedzial po roku brania parox, ze jest przelom w leczeniu, a ja mialem wrazenie ze w zasadzie przez rok nic sie nie zmienilo, malo tego czulem sie przymulony bardziej niz w ostrej fazie depresji, taka nienaturalnosc jesli wiecie o czym mówie
  15. Czesto tak jest ze jak sie nie wezmie ssri to lepiej sie czuje czlowiek, ale to potem wraca to zmeczenie, brak sil, w zasadzie ja na ssri tez nie mam sil w sumie nie wiem na huj ja to biore wogóle
×