inbvo

ciasne to mogą być buty

o Bonus, dawno Cię nie było jak tam leci? -- 06 kwi 2013, 00:22 -- i jaki av dodałeś -- 06 kwi 2013, 00:23 -- a jak ja sobie wstawię jakiś avatar ciekawy to też będzie poruszenie na mój temat?

no rozumiem Cię, biały fartuch to masakra, ten lęk przed wizytami u lekarza :/ :/ w sumie to wolę się przyglądać umierającym i umarłym serio...

raczej praktycznej...

to może i ja się przyłączę do tego wątku, może się czegoś dowiem. ten jest bardziej praktyczny niż wątek o prawiczkach.:/

święta prawda carlos.

.

wie ktoś jak w c++ wygenerować liczby losowe od 0 do 1? > tak sobie pomyślałem że ktoś w tym wątku może wiedzieć...

znowu święta i rozrastają się tematy DDA i DDD więc i ja się wypowiem, nie interesuje mnie czy postępuję egoistycznie, unikam rodziny jeśli mnie drażni. uciekam ile mogę i gdzie się da.

mam cechy DDD spontaniczności we mnie nie ma w ogóle, bawić sięnie potrafię.. chyba najbardziej za wszystkich cech DDD to ta mi się odbija :/

carlosbueno, u mnie wyszło że ojciec mnie nauczył pechowej filozofii, że każdego spotykają nieszczęścia. i się przerzuciło na seks i związki. z takim nastawianiem, prawie prawnością że nic nie wyjdzie to sobie mogłem iść tylko na dziwki.. byłaby piękna samospełniająca się przepowiednia.. zresztą nawet jakbym znalazł dziewczynę jakimś cudem z takim myśleniem, to zaraz by cały ten pech i fatum się odbiło na czym innym..

carlosbueno, główny i dlatego muszę powiedzieć i to ze szczegółami :/ masakra tyle że prawda jest taka że jakby nie to to by się moje pechowe myślenie rzuciło na co innego.. ale to inna sprawa.

carlosbueno, ale chyba nie ma wyjścia i trzeba powiedzieć, skoro to jest problem.

zmienny, dzięki teraz tylko trzeba wiedzieć jak... terapia to jedno, druga sprawa wkład własny..

no nic, mam większość cech tego syndromu. że to się leczy..

no i mam wyszło na to że jestem DDD :/ przynajmniej mogę sobie mówić że nie jestem żadnym nieudacznikiem tylko DDD. pytanie na ile to się da wyleczyć.

nawet bez spowiedzi

czyli w katalogu harem polibuda wyświetlasz listę zawartości, w formie listy (-l) z zawartością plików i folderów ukrytych (-a)potem to kierujesz na standardowe wejście polecenia grep, co Ci wyszukuje ciąg znaków "nice_people" coś takiego jeśli dobrze pamiętam... muszę to sobie poprzypominać..

w teorii.. w praktyce to wręcz masochizm...

oohwowlovely, to Ty z Krakowa jesteś...

eee tam... ja jestem z miasta i się instynktu łowcy wyzbyłem... inne rzeczy mi przyjemność sprawiają.... Candy14, z trudem...., byle nie ponad nasze siły

no ja się w teorii z Tobą zgadzam oczywiście:)żeby z praktyką było tak prosto.. bo jak się wyolbrzymia każde obrzucenie...

Saraid, cóż ja mogę napisać..... zawsze wyjdzie że szukam wymówki. Widzisz w innych sferach życia nie jestem tak pesymistycznie nastawione....nie jest źle. póki co żeby nie było że nic nie robię, to się wybrałem do psychoterapeuty.... jakieś działanie to jest... nie wiem, może jak się było tyle razy odrzuconym co ja, to się nie chce pakować w takie sytuacje gdzie jest to niemal nieuniknione... zresztą odnoszę wrażenie że całe moje życie polega na szukaniu uznania w oczach innych, więc trudno się dziwić jakie są efekty... A myślisz że reszta ludzi na świecie to się nie boi odrzucenia, tylko Ty? proszę cię.... może nie tak mocno.... nie wiem. wiem że mnie to paraliżuje. ale... Ty też podobno miałeś taki lęk... albo bardzo podobny... to powiedz jak sobie poradziłeś z nim? -- 18 mar 2013, 13:53 -- trafione w samo sedno. co do dziewczyn się nie sprawdza moja teoria życiowa... z każdego miejsca gdzie chciałem się dostać to mnie wywalali, a ja zawsze wracałem... nawet na końcu wygrywałem z innymi. ale tu tak nie umiem :/

ehhh a ja nie jestem nieudacznikiem przynajmniej się za takiego nie uważam. potrafiłbym kogoś znaleźć... gdybym nie miał lęków. inna sprawa że nie chodzi o to żeby znaleźć byle kogo.

ehhh a ja nie jestem nieudacznikiem przynajmniej się za takiego nie uważam. potrafiłbym kogoś znaleźć... gdybym nie miał lęków. inna sprawa że nie chodzi o to żeby znaleźć byle kogo.