
devnull
Użytkownik-
Postów
1 281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez devnull
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
devnull odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
a korzystal ktos z Was z edarling.pl ? straszne zdzierstwo ale moze ktos cudem kogos tam poznal ? ciekaw jestem czy sa warci swojej ceny, ale pachnie mi to przekretem. -
Darki, smarki.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
devnull odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
takich jak ty jest nawet nie % a promil, ile masz lat ? -
[videoyoutube=IUbqraKDFZg]Fajna piosenka[/videoyoutube]
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
devnull odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
pociesza mnie to ze patrze na pożenionych kolegów i niczego im nie zazdroszczę, kobieta chce dziecka, a dziecko to kula u nogi, zapierdalac cale zycie na utrzymanie rodziny... nonsens, lepiej zyc na kocią łapę z jakąś idiotką, chociaż ja nie mam cierpliwości nawet do idiotów. -
mój były przyjaciel miał identyczny problem, tyle że płci męskiej. polecam ci operację bariatryczną, to na prawdę nie boli, wszystko jest pod narkozą, nic skomplikowanego. nie bój się że po operacji znowu utyjesz, bo tak nie będzie, kumpel juz 3 lata trzyma +/- 85kg (180cm) co na chłopa nie jest wagą dużą, a nie stosuje jakichkolwiek "głodówek". z tego co usłyszałem to bardzo drogie to nie jest.
-
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
devnull odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
opakowanie = 30 tabl x 200mg 50mg = 200mg / 4 tabl cena = ~70 zl 30 x 4 = 120 dni 70zl / 120 dni = 0,59 zl / dobe troche przesada, 60 gr. dziennie zakładając ze bierze sie codziennie, ale z doswiadczenia wiem ze spokojnie mozna co 2 dzień a nie codziennie. -
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
devnull odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
Zupełnie nie rozumiem po co lekarze przypisują Sulpiryd jak jest znacznie lepszy Amisulpryd, który ma mniej skutków ubocznych, do tego wystarcza dawka 50mg a nie 200mg. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
devnull odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
nie ma żadnego przyrostu wagi, żadnych dyskinez - skad taka chora mysl ? bóle głowy, spięcie i sztywność mięśni i ich lekkie bóle, umiarkowany niepokój, ale to wszystko jest do wytrzymania. i aktywizuje i uspokaja, co jest nietypowe i moim zdaniem bardzo dziwne. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
devnull odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Jednak to niezawodny lek, srać na wszystkie SSRI, wczoraj przy totalnej nerwicy i depresji wziąłem 50mg AMI, po 3h byłem jak nowy, niestety ubocznym skutkiem był ból głowy i bezsenność, ale coś za coś. Moim zdaniem AMI jest i tak najmniej szkodliwym neuroleptykiem, szkoda ze tyle lat musiałem sie truc SSRI i tylko poglebiac swoja depresje. -
A teraz coś z zupełnie innej beczki: [videoyoutube=dczcgizdfDs][/videoyoutube]
-
Kto idzie jutro na Madonnę ? Nie jestem jej fanem, ale doceniam twórczość, chciałbym zobaczyć jak to bedzie wygladac na narodowym.
-
warto dorobić na prostytuowaniu się, kobiety są więcej warte, w pedalskich kręgach słyszałem że moja dupa warta jest marne grosze, "świeża" kobieta jest w stanie ładnie zarobić, szczególnie w stolicy.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
devnull odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Czasem aktywizuje, ale nie zawsze, potrafi zamulic totalnie, by aktywizowal to brałem go co 2-gi dzień, bo efekt po 1 dniu zanikał z czasem coraz dłuższego brania. Nie przytyłem, miałem pełno uboków ale to nie temat o AMI. A METYLO boję się brać, skoro jestem w depresji to wzięcie tego łączyłoby się chyba z samobójstwem, skoro po Sertralinie załączał mi się agresor, a jak dorzuciłem do niej AMI to byłem żywą bombą tykającą, więc sam już nie wiem. -- 01 sie 2012, 16:29 -- Wziąłem 5mg tego metylo 1h temu, coś tam czuję - ledwo ledwo, mimo że fizycznie padam - wypiłem jeszcze kawe i nic ... tylko lekko mnie głowa boli, za 2h wezme kolejne 5mg, ale wpierw przeleżę tą stagnację. -- 01 sie 2012, 21:30 -- No dobra, ponowiłem próbę, wziąłem 2h temu 10mg, popiłem kolejną kawą i wyszedłem na rower w nadziei że jakkolwiek zaskoczy, jechałem tak i jechałem i nic... Ciągle senność, rozkojarzenie, nawet muzyka której słuchałem do mnie nie docierała - totalne stępienie uczuć, zero jakiejkolwiek empatii, dodam nawet że na rowerze zawsze samoistnie zaskakuje mi energia i lubię szybką jazdę to teraz biorąc to metylo spodziewałem się że mnie po prostu ROZPIE*DOLI na tym rowerze, niestety nie wydarzyło się kompletnie NIC, zero totalne, pustka w głowie, brak jakichkolwiek uczuć, próbowałem się nawet na siłę wkurvić ale nawet to mi nie wyszło, totalna stagnacja, dno, anhedonia, beznadzieja i nie potrafię znaleźć w tej chwili ani jednego pozytywnego słowa by opisać swój stan, po Amisulprydzie czy nawet Sertralinie mnie dosłownie rozrywało - było pełno energii, pojawiały się silne emocje a tutaj kompletne gówno, może to efekt tego że spodziewałem się po tym leku dużo, skoro Amisulpryd tak bardzo mnie przebudził, postawił na nogi... Czuję się tak chujowo, że nawet nie potrafię dobrać odpowiednich słów by opisać ten stan, sami widzicie że moja wypowiedź jest kompletnie JAŁOWA. Jestem potwornie zawiedziony Sam fakt że ten lek nie działa, dodatkowo pogłębił moje nijakie samopoczucie, dodam że przed zażyciem leku czułem się przeciętnie - ani źle ani dobrze. No i jeszcze spać mi się chce, i to ma być kurva stymulant ?!?!? :/ -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
devnull odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Ja miałem podobne dylematy o czym nieraz pisałem, szukałbym "dziewicy" ale sam ją NIESTETY już nie jestem, co fajnym nie jest i stawia mnie w beznadziejnej sytuacji poprzez moje "walory estetyczne" - nie będę się pierdolił z kobietą, którą przede mną jebało kilkudziesięciu, to tak jak bym miał poprawiać po nich, bleeee, kwestia zaufania, nie dziękuję, wolę poleżeć -
Pewnie tak, jestem widać zbyt brutalny w swej szczerości. EOT
-
Tak, ale niestety stać mnie jedynie na ludzi mówiąc delikatnie z "marginesu", a to jeszcze bardziej wciąga mnie w bagno, bo to ja dźwigam cały ciężar za tych ludzi, chcę by ktoś tym razem za mnie podźwigał, ale rozumiem że nikomu się nie chce, dlatego mam już dosyć emocjonalnego dawania dupy innym, mam już dosyć takiego rzygania na mnie, no ale czemu się dziwić, takich przyciągam.
-
Zapewne znacie tego gościa, od dłuższego czasu zastanawiam się skąd on czerpie tą ogromną siłę do działania mimo ogromnej presji jego "wrogów" ? Jego twórczość: http://www.youtube.com/user/Roztocki Niech mi ktoś powie co to za zaburzenie i jak na nie zachorować ? Logicznie jego zachowania nie da się wytłumaczyć, wątpię też by był zwykłym słupem z showbiznesu.
-
tak, spotkałem się, ale to był żywy trup - zombie. niestety w kwocie do 20zł są tylko takie egzemplarze.
-
Mnie ludzie nie interesują, interesują mnie tylko nadludzie, istoty niemal boskie, dobrze dogaduje się ze schizofrenikami - bo oni są całkowicie goli. Przeciętny człowiek jest dla mnie warty tyle co mrówki, które nieświadomie każdy rozdeptuje co dnia.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
devnull odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Na dniach bede testowac to scierwo, watpie by mi pomogło ale sprawdze i taką opcję. -
Co ciekawe, jedynie w samotności można najskuteczniej zmierzyć się ze swoim problemem - kompletna izolacja. To co robimy jest chore mimo że w samotności się moim zdaniem szlachetnieje.
-
jak już to "leczenie uzależnionej osobowości". przeinterpretowałeś to, temat jest poświęcony samotności a nie uzależnieniu od przesadnych relacji (co charakteryzuje często Borderów). ta książka mówi o nałogowych zachowaniach i uzależniających relacjach (patologicznych), a ty wrzuciłeś wszystko do jednego wora.
-
Przez wiele lat miałem fobię społeczną, aktualnie mam nietypową fobię, z resztą to raczej nie fobia tylko skrzywienie osobowości, po prostu unikam ludzi, by nie powiedzieć dzieńdobry to omijam człowieka, nie chcę z nikim gadać, wszystkich przepędzam, w telefonie, na GG na FB wszystkich niemal pobanowałem, to taki bunt przeciwko wszystkim a najbardziej przeciwko sobie (autodestrukcja), bym został sam i cierpiał jeszcze bardziej, nie potrafię znaleźć prawdziwego zrozumienia - bo jestem za mądry, a gdy ktoś mnie wkurwi podczas rozmowy to jest tylko gorzej, bo mam ochotę go zabić a nie mogę :/ ludzie mnie męczą bo muszę udawać przy nich normalnego, dlatego też chciałbym się zamknąć na oddziale by tam odnaleźć parę osób - ale to ryzyko, to nie hotel czy agencja towarzyska i moge trafic na ludzi z ktorymi nie ma kontaktu i bede tak samo samotny jak i w domu.