
devnull
Użytkownik-
Postów
1 281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez devnull
-
Brakuje mi takich cech, które w dobie demokracji i kapitalizmu są bardzo cennymi "narzędziami". Trzeba się "bić" nawet nie mając racji, zadeptując cudze sumienie, bo osoby wrażliwe takie jak my, nie mają tupetu i sumienia by działać na swoją korzyść, zamiast tego co najwyżej autodestrukcja i owe "spastykowanie". Co sądzicie o takiej postawie: [videoyoutube=] [/videoyoutube]
-
specjalnie dla Was, coś dla rozluźnienia: ten film dobrze pokazuje starcie różnych zaburzeń psychicznych ze zwykłą głupotą jak i pozornie normalnością, w które wpakowani są tacy ludzie. [videoyoutube=] [/videoyoutube]
-
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
devnull odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Solian sprawia, że mniej chce się palić, a przy większych dawkach papieros po prostu odrzuca Moklobemid to MAO wiec musisz uwazac, nie wiem jak jest z interakcjami, ale twoj lekarz decyduje... Z antydepresantow jedyne co cie MOCNO nie zamulą to: Sertralina i Fluoksetyna, bo SNRI wiele osób przerabiało tutaj z marnym skutkiem (effectin, cymbalta). Escitalopram bardzo zamula, Valdoxan jeszcze bardziej, Mirtazapine pewnie poradzili ci fanatycy 5HT-2C A z tym Moklobemidem to trochę hardcore, ale sprawdzić możesz. Ja bym w ciebie walił Fluoksetyną i Sulpirydem, bo Solian przydrogi -
Apropo Ketaminy, wybijcie to sobie z głowy, stan odurzenia po niej jest cudowny i da chwilę radości, ale na długą metę ketamina jest wyjątkowo szkodliwa. To jest bardzo trudno dostępny narkotyk/lek, głównie lekarze weterynarii nim dysponują, psychofarmakologicznie daje efekt zbliżony do wysokich dawek DXM (Acodin/Dekstrometorfan), albo średnich dawek Metoksetaminy. Szkoda waszego czasu i dziur w głowie na takie testy, ja próbowałem, raczej odradzam. Ale niebawem czeka nas przecież: Tedadioksetyna oraz Wortroksetyna. Warto będzie się przyglądać opiniom na zagranicznych portalach.
-
Przerabiałem niemal identyczne miksy 5 lat temu, generalnie bez rewelacji, a skutki uboczne momentami nie do wyrobienia. BTW Dodałbym od siebie 14 miks do tych które promuje dr. Stahl: SSRI (sertralina albo fluoksetyna) + amisulpryd/sulpiryd Jeśli ktoś z was cierpi na depresję w której nie ma wielkiego lęku lecz dominuje anhedonia, abulia, brak sił i motywacji (dystymia), oraz takich elementów jak: Atypowe neuroleptyki czynią cuda, kupcie sobie podstawy psychofarmakologii tego autora i luknijcie na opisy owych substancji to wyciągnięcie jeszcze wiele ciekawych wniosków.
-
Jeśli jesteś osobą młodą tzn. 0-25 lat to poza lekami przydałaby się terapia, nawet w formie zwykłego przezwyciężania strachu ze wsparciem chemicznym (leki). Jeśli jesteś osobą dojrzałą i dopiero teraz masz takie objawy to już inna bajka, powyżej 30 roku życia warto doraźnie stosować benzodiazepiny niż robić sobie gówno z mózgu przy pomocy SSRI. Generalnie wypróbowałbym Escitalopram, Paroksetyne w najniższych dawkach. Na pewno odpada Fluoksetyna, Sertralina a także leki SNRI oraz stymulanty.
-
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
devnull odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
A poza Solianem dostajesz jakis antydepresant, jesli tak to jaki ? Do tego jakieś benzo czy inne syfy ? Po drugie, im mniejsza dawka tym wieksze pobudzenie, odstaw Solian na tydzien, potem weź 25mg i zdaj relację :) Mnie dawki powyżej 50mg zamulają, biorę albo 50mg kiedy mam silne objawy negatywne, a jesli czuje lekka anhedonie, brak sily i motywacji to zarzucam 25mg. -
masz 100% racji, ja mam wobec siebie takie same odczucia, jestem za wrażliwy, za bardzo analizuję, a MOŻE TO STRACH przed odrzuceniem/poczuciem winy itd... ?
-
mi nawet atypowe neuroleptyki nie pomagają już na bycie towarzyskim. jednak tylko empatogeny takie jak np. MDMA (ecstasy), dają jednocześnie uczucie silnej empatii, szczęścia/błogostanu, braku lęku i zahamowań co przekłada się na bycie "lubianym", moja osobowość jest naturalnie nieatrakcyjna, domagam się od NFZ finansowania takiego typu środków, bo takim jak ja alkohol nie pomaga, szkodzi, pogarsza sprawę.
-
To bardzo dobry lek, najlżejsza benzodiazepina, stara i sprawdzona, największą zaletą jest to, że działa nawet dobę, a jeśli pobierze się ją 5-7 dni, to jej metabolity potrafią trzymać 5-6 dni ! a to idealny efekt dla osób z napadami lęku/paniki, nie ma takiego syfu na łbie jak przy alprazolamie/clonazepamie, które charakteryzuje bardzo krótkie lecz silne działanie (4-6h), które czasem odbija się przy odstawieniu.
-
Czy jest tu jakokolwiek fan polskiej piłki nożnej ? Bo nie znalazłem odpowiedniego tematu, a moglibyśmy się pobawić w obstawianie i komentowanie zarówno poszczególnych meczy jak i ważniejszych wydarzeń w PL piłce. Co wy na to ? Może na początek: 1.) Co sądzisz o postawie polskich zespołów w tegorocznych pucharach ? ;D 2.) Obstaw poniższe mecze --------- 4.kolejka (9-12 sierpnia) --------- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin (9 sierpnia, 18.00) Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (9 sierpnia, 20.30) Widzew Łódź - Górnik Zabrze (10 sierpnia, 15.30) Lechia Gdańsk - Cracovia (10 sierpnia, 18.00) Ruch Chorzów - Legia Warszawa (10 sierpnia, 20.30) Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław (11 sierpnia, 15.30) Lech Poznań - Korona Kielce (11 sierpnia, 18.00) Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz (12 sierpnia, 18.00) W razie braku zainteresowania proszę o DEL.
-
zależy po co wychodzić, sama nikotyna wiele krzywdy nie zrobi, ale jednak działa negatywnie na OUN. nie ma reguły! mój dziadek (99lat): jarał najgorsze fajki bez filtra przez 40 lat, do tego pił wódkę prawie 20 - NADAL ŻYJE ! (życzę mu 200lat). niestety są też starty, mój kuzyn zmarł parenaście dni temu, w wieku 39 lat, skończył AWF, przez całe życie sport, prywatna opieka medyczna, żadnych nałogów, żadnych fajek (nigdy), alkohol tylko od wielkiego święta ... - zawał serca :| więc rzucanie fajków ma sens tylko materialny, po 5 latach - można oszczędzić na używany samochód ja pale 10 lat, średnio 10szt. dziennie (pol paczki), bywaja dni ze wypale zaledwie 5 a bywaja ze nawet 14. mimo to życzę sukcesu w rzucaniu! bo to jest chuya warte.
-
Rozumiem, że nie zapoznałeś się jeszcze z nikim w barze/na imprezie? Nie poznaję ludzi w takich miejsach, ludzi poznaje się ze względu na zainteresowania/hobby/poglądy/osobowość, chyba, że jesteś tak zdesperowany by pośród setki ludzi zaczepiać każdego po kolei i robić wywiad. Osobiście nie radzę na dziko poznawania klubowych towarzystw, ale to tylko moje skromne zdanie, poparte doświadczeniem. W takie miejsce idzie się z kimś a nie by kogoś poznać, to nie lata 80' Chyba, że ktoś idzie z celem nawalenia się alkoholem i pod jego wpływem jedna się z innymi
-
Kolego, ja mam już 30 lat, miałem podobne marzenia, podobne wykształcenie i aspiracje. Dzisiaj pieniądze w PL zdobywa się przy pomocy układów/znajomości, ciężkim egoizmem i tupetem... Ja doskonale wiem jakie ty masz marzenia, sukces i kasa - ja się męczyłem z tym tematem wiele lat, do dzisiaj nie mogę przestać się wkurwiać, mam średnie wykształcenie (tech. informatyk - admin/serwisant/helpdesk), wiem doskonale co czujesz, tyle że ty masz jeszcze szanse, wiem, że to głupie ale sama kasa/sukces - showbiznes, to dla niejednego jest ostatni gwóźdź do trumny, a uwierz co mówię - bo widziałem masę takich co uwierzyli, że od kasy wyzdrowieją. Ja nie mam nic, poza długami, WSZYSCY UMRZEMY, ten świat nie ma sensu :)))) Posłuchaj sobie starego polskiego punka: Dezerter, Siekiera, Deuter, Brylewskiego... Z dedykacją dla ciebie: http://www.youtube.com/watch?v=i9r9yfWK6k4 http://www.youtube.com/watch?v=O-XTbm2Eybk
-
Hoho Kolego... Od lat czuję wstręt i opór przed ludźmi. Co do portali randkowych, to doszedłem do etapu gdzie wysylałem 20 unikatowych wiadomosci dziennie, skutek był: zamiast odpisac, odpisywały inne osoby do których nie pisałem (pasztety/szlaufy). Wszystko zależy od tego czy chcesz jakiejś relacji na dłużej - co ja cały czas staram się rozwijać, czy tylko przerżnąć jakąś małolatę ? Jeśli chcesz tego drugiego, to musisz zmienić taktykę. Musisz znaleźć pozytywny aspekt swojego żywota, wyobraź sobie w tym barze/imprezie, że jak siedzisz sam, taka fantazja: wyciągasz karabinek typu Uzi i napierdalasz do wszystkich dookoła, masakra, ja potrafie sobie zwizualizować takie sceny i zawsze wychodzę z takich miejsc uśmiechnięty, bo wiadomym jest, że jakakolwiek zaczepka skończy się masakrą. Najważniejsze jest to, czy zależy Ci na tym by WSZYSCY Cię lubili ? Taka uniwersalność, czy może wolałbyś podejście subkulturowe np. nie lubisz tych i tamtych a np. punków i metali lubisz, trzeba jasno określić to co się lubi a czego się nienawidzi, wtedy samotność staje się bronią. Wystarcza mi 1 kobieta, 2 przyjaciół, 6-8 kolegów/koleżanek, + w zapasie ~50 znajomych :) Więcej nie warto, można nie mieć znajomych i kolegów/koleżanek, ale chociaż 1 przyjaciel (najlepiej tej samej płci) + osoba bliska (kobieta/zwiazek), to priorytet.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
devnull odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Jeśli ktoś brał zarówno escitalopram jak i fluoksetyne, niech mnie zacytuje i opisze mi co działało na niego bardziej otępiająco w sensie funkcji poznawczych, na FLUO czuje się bardziej otępiony, spowolniony, siada koncentracja, jestem senny, powiedziałbym nawet, że hipersomniczny Escitalopram w dawce minimalnej np. 5mg nie robił aż takiego syfu, 10mg działa na mnie już za mocno, kiedyś waliłem 35mg przez tydzień więc tolerancja się wyrównała. -
Nie mogę, chciałem jeszcze dać szanse fluoksetynie, ale ja po niej jestem po prostu bez sił, mój OUN całkowicie się wyłącza, nie jestem w stanie uprawiać sportu, mam problemy z poruszaniem się, ciągłe uczucie zmęczenia, ten lek w ogóle mnie nie pobudza, czuję się po nim taki pusty, bez sił, umysł nie ma siły myśleć, a bez myślenia nie da się funkcjonować - taka stagnacja, oczywiście można tak żyć na dupościsku, ale ja nie mam już cierpliwości, jest lato, była długa zima, człowiek chciałby trochę pożyć.
-
najbardziej selektywny serotonergicznie jest escitalopram, ale prawie 10 lat na tym leku w pełni okazało mi beznadzieję tego stanu, taka świadoma śmierć za życia, dlatego razem ze znajomymi z firm farmaceutycznych kombinujemy cały czas, fajerwerków nie ma, jedyne substancje jakie poprawiły mi w ostatnich latach życia nastrój to Mefedron i Metylofedron (5 dawek spróbowałem, efektów zdradzić nie mogę - jedynie powiem, że były bardzo spektakularne, choć krótkortwałe. rzucam w cholerę SSRi i przerzucam się na czyste MDMA, 2x w tygodniu - moje życie dobiega końca, a ja chcę na koniec poczuć trochę ludzkich emocji a nie przez kolejne 20 lat testować nowe antydepresanty, które sprawdzają się jedynie u jednostek z prawidłową osobowością.
-
No i dupa, nawet 10-20mg działa na mnie przeciwlękowo, ale ten lek tak samo jak citalopram/escitalopram pozbawia mnie jakichkolwiek uczuć. Nie chce mi się nic, po fluoksetynie, taka bierność, w takim stanie nie idzie normalnie żyć dłużej jak 1-3 miesiące, dobre na PTSD. Darowałem sobie treningi na rowerze, bo nie ma sensu jeździć nie czując żadnych emocji, jak robot ?! nie dziękuję, mam dość bycia robotem (byłem nim nie raz).
-
No to powrót do przeszłości. Citalopram i Escitalopram poznałem do końca - 10 lat nakurwiania, świecę przykładem - w razie czego (spektrum dawek 5-35mg ESCI/CITA 20-80mg) Zaczynam Fluo od dziś, na próbę 20mg, jutro 40, docelowo 80-100mg. Ciekaw jestem tego antagonizmu 5HT-2C, chociaż psychiatra zapewnił mnie, że jest to na tyle słabe działanie, że nawet nie wyczuję, tzn. serotonina i tak w pełni przyblokuje uwalnianie noradrenaliny, jedynie w najniższych dawkach ma to sens.
-
dupa Jaś, nie dostaniecie tego leku w Polsce szybciej jak za 5-7 lat, moze byc poczatkowo dostepny tylko w USA, zanim dotrze do nas to kupę lat minie. szybciej ten lek się pokaże, w podobnym stylu: http://en.wikipedia.org/wiki/Tedatioxetine tak czy siak, do 2020r. dostaniemy przynajmniej 5 nowych zabawek
-
Pytanie z ciekawości. Są tutaj jakieś ofiary gwałtu/terroru psychicznego ? Chciałbym wiedzieć jak sobie z tym poradziliście. Nie byłem gwałcony ale wielokrotnie spotykałem się z czymś w rodzaju terroru psychicznego polegającym na zastraszaniu, manipulacji, zmuszaniu i biciu, to bardzo nasiliło istniejącą już nerwicę, z której nie da się już wyrwać.
-
Jezu, jak ja nienawidzę ludzi, gdyby nie oni byłbym zdrowy a siebie nienawidzę za to, że te wszystkie krzywdy, bez znaczenia, że wybaczyłem dawno to bolą i pieką przy każdej kolejnej konfrontacji. Ja nie mogę tak żyć, żeby się od tego odciąć musze stosować narkotyki, bo inaczej zjedzą mnie żywcem. Inne wyjście to więzienie za zabójstwo. Kurvaaaa
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
devnull odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Czy oprócz działania na sen ktoś zauważył pozytywny wpływ na nastrój po tym leku ? Czy tylko przeciwlękowe działanie ?