Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agasaya

Użytkownik
  • Postów

    1 476
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agasaya

  1. pannaAlicja, może we wtorek Cię odwiedzę
  2. Agasaya

    Wrocil..

    Lukrecja., jak tak będziesz robić to możesz skończyć ślepa...
  3. Agasaya

    Wrocil..

    Lukrecja., mocny ale skoro skuteczny to po co go odstawiać?
  4. lęk przed schodami, wspinaniem się i upadkami to klimakofobia a skoro to odmiana fobii to może być jak najbardziej związana z zaburzeniami nerwicowymi ja przez lata nie wchodziłam na ruchome schody... w górę jechać jeszcze jakoś dawałam radę jak już nie było innego wyjścia ale w dół... gehenna... 10 minut prób wejścia na to ustrojstwo i w rezultacie i tak jechałam windą lub wybierałam normalne schody jako mniejsze zło... mniejsze zagrożenie... leki wyeliminowały ten lęk i o ile schody nie jadą zbyt szybko to daję radę nawet jeździć w dół u mnie ten lęk pojawił się o ile dobrze pamiętam po wydarzeniu jakim był upadek z takich właśnie schodów i upokorzenie jakiego doznałam przez to że widział to tabun ludzi
  5. ja i moja ręka zamierzamy się pojawić... mamy w pakiecie piękną ortezę
  6. będąc psychicznym i fizycznym wrakiem ciężko znaleźć sens w życiu... ale spoko... jeszcze się nie zabijam... tylko marzę sobie
  7. Aranjani, ;* a ja dzisiaj... bardzo chętnie bym umarła... życie mnie boli... ręka mnie boli... idę jutro do lekarza się wypłakać
  8. Aranjani, a póki co obiecaj że nie będziesz się znieczulać aż taką ilością leków... martwiłam się... może nie dałam po sobie poznać ale się martwiłam
  9. Aranjani, najważniejsze że już lepiej Slońce :*
  10. jak mnie przestanie ręka łupać choć troszkę to pewnie się pojawię
  11. znaczy się że jutro? może dam radę się pojawić też
  12. pomoc wołam nikt nie słyszy
  13. Aranjani, może już nie bierz żeby Ci się przypadkiem czasem nie udało...
  14. Aranjani, lepsze to niż wyciągnąć kopyta... przynajmniej wiesz że żyjesz
  15. Aranjani, pomogło przynajmniej?
  16. Aranjani, zapewne też niezbyt mądry... ?
  17. montechristo, nie strasz tym wychodzeniem... wzięłam Clona po raz pierwszy w życiu. od 7 lat jestem doraźnie na afobamie. nie uzależniam się od leków i jestem lekooporna . jak mi dysk wypadł to tramal piłam litrami. nie ma się czym chwalić niestety ale przynajmniej nie wpadam w uzależnienia. chyba lepiej żebym wzięła clona niż się pochlastała znowu ? ja myślę że tak choć właściwie jedno wcale nie wyklucza do końca drugiego ale przynajmniej zmniejsza prawdopodobieństwo kasiątko, jak z Tobą?
  18. myślę o szkle w śmietniku... dawno nie miałam takiej fazy że aż tak mnie ciągnęło do krwi... komedia romantyczna... mogłabym rozje... tv -- 15 wrz 2012, 22:04 -- trudno... czas na Clona tak myślę... albo to albo krwawa rzeźnia
  19. kasiątko, też się tego boję właśnie... samej siebie..
  20. montechristo, dzięki za zajebistą radę... ja mam lęki i myśli samobójcze człowieku a Ty mi radzisz oglądać tv ...
  21. kasiątko, jestem sama w domu na noc... dlatego się boję...
  22. też bym coś dziabnęła ale boję się że zasnę... boję się zasnąć dziś
  23. może dziś jest jakaś cholerna pełnia? szklanka i talerz z niedojedzonym obiadem poszły w ścianę przynajmniej mam zajęcie... sprzątanie szkła i obiadu z podłogi -- 15 wrz 2012, 20:35 -- kasiątko, nic się nie dzieje... mam zjazd ot tak bez powodu
×