Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agasaya

Użytkownik
  • Postów

    1 476
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agasaya

  1. PoznacSiebie, jooooo chyba się wyrobię ... bo jestem w proszku jeszcze idę zjeść obiad a potem dryndnę do Alicji i Gosi
  2. coś Ty... olały mnie pindy jedne najgorsze że jestem chora i nie za bardzo powinnam wyłazić z domu ale już szaleję w tym udupieniu
  3. Poinformowany, wypisałam je stronę wcześniej ale nie będę ich powtarzać bo kolega agonista uznał że szukam ideału- popierdółki
  4. Mushroom, PoznacSiebie, ja ja ja wybierz mnie a jak bardzo wieczorem?
  5. że co proszę? ideału? człowieku ja mam 26 lat... mam trochę inne/ większe wymagania w stosunku do facetów niż jak miałam 16... no to popierdółkę czy ideał? zdecyduj się... to jest mój ideał owszem. wysuwasz daleko idące wnioski właściwie nic o mnie nie wiedząc... to ciekawe... wiem co to kompromis i uwierz mi że w przeszłości poświęcałam bardzo wiele dla mężczyzn których kochałam... więcej niż oni dla mnie... więc z łaski swojej nie pieprz bzdur w których w dodatku sam się plączesz i gubisz... nie znasz mojej historii nawet w 1 % a już mnie oceniłeś... Candy14, mój ojciec to jest pikuś w porównaniu do tego co przeżyłam w związkach z facetami. ale staram się każdemu dawać od początku białą kartę. tylko co z tego skoro oni prędko zapisują te karty tymi samymi znakami... Mushroom, pewnie że nie będę Peter_HS, gdybyś zobaczył moich ex to byś się zdziwił... mięśnie to oni mieli co najwyżej piwne... no poza ostatnim...
  6. Candy14, i Ty Brutusie... wykończony, 80 % sesji psychoterapeutycznych poświęciłam na to żeby nauczyć się złościć na facetów zamiast się ich bać... więc będę wściekać do usranej bo mam o co
  7. przekonałaś mnie tylko skąd ja kasę wezmę...
  8. wykończony, nie mogę wziąć na luz bo widzę że mam z czymś problem i za ch... nie mogę znaleźć rozwiązania
  9. szczerości, odpowiedzialności, wierności, zaufania, opiekuńczości, czułości, przedsiębiorczości to takie podstawy, mój niedoszły mąż wyłożył się na szczerości, zaufaniu i odpowiedzialności czyli na podstawach... Mushroom, tak od dzisiaj będę milczkiem wykończony, a czy ja krzyczę na cały świat? daleko mi do tego jeszcze...
  10. w takim razie Ty masz szczęście że Ci w ogóle wyrósł -- 28 wrz 2012, 22:31 -- spotkałam i nawet miała wyjść za niego za mąż ale ja nie widziałam w nim tego czego oczekuję od życiowego partnera i w porę ocknęłam się że nie chcę "całować żaby" do końca swoich dni to jak dla mnie nawet pewne i coraz bardziej wydaje mi się że chodzi o ogół mnie
  11. inbvo, to też jest w trzeciej osobie spoko puszczają mi nerwy bo czuję że jestem nierozumiana...
  12. inbvo, nawet nie spróbowałeś to raz, dwa że ja tu jestem i proszę o mnie nie mówić w osobie trzeciej bo mnie zaraz coś trafi a trzy że ja seksu mam już po dziurki w nosie (co nie znaczy że go nie chcę) ale etap z kwiatka na kwiatek mam już dawno za sobą i chciałabym choć raz w swoim życiu zaznać czegoś stałego, trwałego i bezpiecznego
  13. przeciwności? przepraszam bardzo jak mam to rozumieć? że jestem rozwiązła?
  14. niby kutwa w czym? niewiemocokaman, no właśnie spadł... i została po nim pustka... Mushroom, ok sprawiam wrażenie twardej baby, samicy Alfa ale czy to powód żeby traktować mnie jakbym nie miała uczuć? -- 28 wrz 2012, 21:45 -- nie napisałam chyba jasno i wyraźnie... że chciałabym czegoś więcej...
  15. dobrze już dobrze faceci są cacy ja jestem beznadziejna powinnam się cieszyć że ktoś mnie chociaż chciał przelecieć
  16. w takim razie wychodzi na to że TYLKO JA nadaję się TYLKO DO DYMANIA cudownie
  17. Jesooooo mi nie chodzi o to że faceci gapią się na kobiece części ciała tylko o to że chcą w nie wsadzać swoje członki w ogóle nie zwracając uwagi na to że kobieta to nie tylko kawał mięsa mówiąc dosadnie... bo chyba wysławiam się po chińsku nie wiem może naoglądałam się za dużo bajek może żyję mrzonkami ale chciałabym być dla mężczyzny czymś więcej niż workiem na spermę
  18. nie słuchaj Candy14, bo ona jest nieobiektywna poza tym nie denerwuj mnie takimi tekstami -- 28 wrz 2012, 17:53 -- i nie jeden bo mi się 99% takich trafia a pozostały 1% lepiej nie będę ujawniać na forum ten ostatni jest po prostu kwintesencją
  19. nie kochaniutki... faceci są winni że zapominają o tym że oczy mam kawałek wyżej i też podobno są niczego sobie choć ja osobiście całą siebie uważam za brzydactwo i karykaturę kobiety co to znaczy szczersza? jeśli chodzi o moje zaburzenia to uważam że na to zawsze jest czas, poza tym nie ufam już facetom nawet na tyle żeby się im zwierzać z takich rzeczy... to bardzo osobisty temat jak dla mnie
  20. stokrotka345, wierz mi że ja niezwykle rzadko eksponuję swój biust a mimo to nie da się go ukryć
  21. strasznie mi daleko na ten zlot... w zależności od tego jak mi pójdzie w sądzie będzie mnie stać na ten wyjazd albo nie... a chciałabym do was w czwartek się wyklaruje...
  22. ja tylko w tych bez cycków... stokrotka345, to pewnie z zachwytu
×