Siding Spring

[depas] no to paroksetyna zapewni Tobie wiekszy spokoj anizeli sertra. To raczej pewne. Oby tylko nie pojawila sie ta cholerna sennosc bo bedzie kiepsko ale za wczasu nie ma co se glowy zawracac..

[bianka78 nie masz ubokow po odlozeniu? a poprawa dosyc czesto jest po odstawieniu. Czlowiek czuje sie lepiej.Cos tam odblokowanie dopaminy ble ble . Co do wieku to nie przesadzaj...moze nie mlodka ale jeszcze mloda;))

tego niestety tez nie wiem:)

.Wczoraj w pracy myślałem, że mi już siada na głowę, nie wiedziałem gdzie jestem, o co chodzi, niby pracuję robię wszystko jak zaprogramowany ale wydaję mi się jakbym to nie był ja. Jakby była we mnie jakaś druga osoba i raz ona korzystała z mojej głowy a raz ja Takie odczucia mialem wlasnie po leku jaki bierzesz. Nerwica nerwica ale leki zmienily moja osoba ..nie permanentnie mam nadzieje bo akurat leku brac juz nie chce....A wlasnie najwieksze fazy mialem w trakcie samego odstawiania. Jak czulem ze lek jeszcze dzialal to zupelnie inaczej myslalem inaczej mowilem a jak odpuszczalo dzialanie to stawalem sie bardziej lękliwy/wycofany ale i zywszy w tym co robie,wieksza ekspresja siebie samego. Oczywiscie wiele osob nie podziela mojego zdania. Dla wielu leki sa zdrowe./nie uzalezniaja takie pieprzenie ale sa i tacy sa mysla i czuja jak ja i maja podobne doswiadczenia z autopsjii. Tak samo i ja mialem dobra prace/znajomych ale biorac leki nigdy nie czulem z niczego satyfkacjii. Wszystko bylo takie samo czarno biale. Jak mozna nie czuc przyjemnosci ,zadowolenia z tego co sie robi? Nie miec satysfakcjii z zycia. Na lekach tylko trwalem bezpieczny od wszystkiego. Teraz bede staral sie zyc i osiagnac wszystko tylko i wylacznie polegajac na sobie. Podalem Tobie tylko wskazowke czemu moze byc tak jest u Ciebie...Byc moze powod tkwi gdzie indziej..

helloooo its me you were looking foooorr. Sorry nie moglem powstrzymac sie:D. witaj

beladinowi chodzilo o to zebys bral i tak nadgorliwie nie oczekiwal pozytywnych rezultatow. Poprawa przyjdzie sama nieoczekiwanie..

ja na paroksetynie mialem spore problemy z prowadzeniem auta..;/ Teraz nigdy bym za kierownice nie wsiadl jakbym ja bral. Stwarzalem zagrozenie dla siebie i innych he.;

To niech przepracuje sobie te kwestie z terapeuta a nie wylewa tutaj swoje zale. pzdr

co tu duzo mowic. Kolega mushroom jest na tym forum z jakiegos powodu. Tym mniej wnikliwym taka obserwacja nie bedzie juz sprawiala problemu.

no chyba ze te staej generacjii w jakis masakrycznych dawkach. Tez kiedys myslalem ze neuroleptyki to samo zlo a taki ketrel ladnie usypia i nic wiecej.

a komu mialoby zalezec na tym zebys nie mogl podzielic sie z nami swoimi doswiadczeniami? Widocznie jakis problem z przegladarka..:>

lateks a czemu chcesz brac ten buspiron wlasnie przez rok? [depas No wlasnie 1 miesiac to roznie bo lek wkreca sie w nasz organizm. Paro to silne ssri i trzeba miec swiadomosc silnego na nas dzialania. Jak wystapi sennosc to moze byc taka ze przykuje do lozka.. bianka Sam nie wiem. Jakos nie mam potrzeby dowartosciowania swojej osoby wlasnie przez taka forme. Musialbym przemyslec . Oczywiscie nie zmienia to faktu ze sama tez mozesz pochwalic sie:)

no ladny chlopczyna . Myslalem ze jak nie wkleje swoich fot do tego konkursu to poziom bedzie calkiem niski ..... ale to juz taki off top

No to sam juz nie wiem. Jakos musisz organizowac sobie czas jak bywa ze nocami nie spisz..Albo wlacz sobie jakos relaksujaca muzyke wez ten ketrel no i kurde nie ma rady zeby nie zasnac..:)

zawsze jest opcja ze mozesz na jakis czas (2-3 dni) odlozyc ketrel i potem znowu wziac i moze zacznie usypiac jak to mialo miejsce.. Sa tez inne neuroleptyki jak olanzapina(ale po niej chyba tyje sie) albo ktorys z lekow ktory bierzesz dodatkowo moze za bardzo Ciebie aktywizuje i tez wypadaloby przyjrzec sie temu no i ewentualnie pokombinowac z dawka. No i warto dbac o higiene snu ..nie sypiac w dzien . Mozna dawac rady ale i tak w sprawie lekow decyduje lekarz. :)

Piekny i madry post. Szczegolnie nawiazanie do braku szacunku wobec wlasnej osoby nawet przy takich pozornych czynnosciach jak jedzenie. Milo czytalo sie i po raz kolejny mam nadzieje ze cos utkwi w mojej podswiadomosci.

U mnie ten efekt narastal stopniowo. Po 5 miesiacach brania przesypialem 14-16 godzin na dobe a i tak bylem potwornie senny i jakis wyjalowiony...(ale bez lęku ). Wiesz paro to najbardziej sedatywne ssri wiec nie ma co sie dziwic ze jest tak a nie inaczej. Ja, miko, elfrid mielismy podobnie wiec jednak cos w tym jest..:>

a w sumie to 2 tyg. Nie moglem ktoregos dnia zasnac to poszukalem czegos w apteczce co by pomoglo to ulatwic i patrze ketrel. Wzielem 100 mg i padlem jak trup na lozko z rozdziawiona buzia() ale faktycznie kazdego nastepnego dnia ta sama dawka dawala mniejszzy efekt. Teraz po 2 tyg juz nie ma mowy o tak ostrym "scieciu z nog" ..po prostu nachodzi bloga sennosc. Moze zwieksz dawke? A ile go bierzesz?

Jak dla mnie to paroksetyna znacznie bardziej plaszczy emocje/zobojetnia ... na anafranilu chyba mialem wieksze checi do zycia..:>

a jak dla mnie ketrel dziala dobrze. na spanie oczywiscie. wezmie sie z wieczora a z rana zero zamuly. Ale po za efektem nasennym chyba nic innego nie daje. No chyba ze tylko ja tak reaguje..

to dobrze ze jeszcze jestes jako tako aktywna po paroksetynie a nie spisz ciagle;))

to chyba typowe wlasnie na ssri ze pobudzenie na poczatku a potem dopiero stabilizacja. Trzymaj sie cytrynka84 moze akurat nie bedzie tak zamulal jak paro/wenla w wiekszych dawkach.

logik pracujesz? a pregabalina to przereklamowana wedlug opinii zagranicznych a i na polskich forach szalu nie robi..mialo byc takie benzo ale nie uzalezniajace a z benzo ten lek ma niewiele wpsolnego:)

a bralas cos wczesniej? Jak dlugo ? w jakiej dawce juz patrze nie kojarze ze nawet Tobie odpisywalem. Inaczej zapytam.Nie bierzesz juz sertraliny?

siostrawiatru a co bierzesz obecnie? co to za specyfik? i jak dlugo