Stark, kategoria B jak rozumiem? nie martw się, moje jazdy to była katarga, biedny mój instruktor [*] ale zdałam za pierwszym w sumie, tylko że mam teraz to, co mówi carmen1988, moje leki tak na mnie wpływaly, ze obawiałam się jeździć, jakvbym musiała pewnie, bym pojechała, ale w wypadku jakiejś stłuczki, jakby wyszło, ze jestem na takich lekach mogłabym miec problem. także nie jezdzę już prawie pół roku.. i pomyslec, ze tyle kasy na to poszło, mam nadzieję, że tego sięnie zapomina