Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. PaulaW, nie powinno wpłynąć na pogorszenie, jedynie lek moze juz drugi raz nie zadziałać i bedziesz zmuszona zmienic na inny lek.
  2. ladywind

    zadajesz pytanie

    układam sie w wygodna pozycje i mysle o róznych rzeczach czy masz cos, co odciaga Cie od problemów?
  3. Ano właśnie. To stan,kiedy wygrana 25 milionów , jaka szykuje sie jutro nie robi żadnego wrażenia, to stan zupełnej pustki i braku zadowolenia i sił do czegokolwiek. A każda minuta ciągnie się w nieskonczoność.
  4. elfrid, mam na uwadze mirtazapinę bo swego czasu bardzo mi pomogła w połaczeniu z SSRI
  5. Myśle ze tak poprostu miało byc. W moim przypadku było ostatnio tak, że biorac sertraline wraz z mianseryna depresja ładnie zaczęła ustępowac, sen sie wyregulował, funkcje poznawcze powróciły do normy. Z czasem odstawiłam mianse i pozostałam tylko na sej sertralinie w dawce 100mg i tez nie wiadomo dlaczego nagle lek przestał działać a ja wrociłam w czerwcu do punktu wyjscia, czyli witaj depresjo. Teraz biore sertraline i juz mi nie pomaga, przez co znowu bede musiała zmienic ją na cos innego, co ruszy zastane neuroprzekaźniki do pracy.
  6. Mam podobnie, niektóre leki jak nie chciały zadziałać tak małe jak i duże dawki nie były skuteczne choc katowałam sie miesiacami. Poźniej wskoczyłam na inny lek i nagle poprawa choc nie przy kazdym tak miałam. Z tymi lekami to taka loteria...nigdy nie wiadomo co zadziała
  7. ladywind

    Spamowa wyspa

    LATEK1962, a bierzesz jakies leki na depresje?
  8. ladywind

    Czy masz?

    Mam Czy masz plany na jutro?
  9. U siebie zaobserowalam cos podobnego, biorę leki, pomagaja, nagle nie wiadomo dlaczego, mimo regularnego zazywania przestaja u mnie działać i musze zmieniac na inne. Te inne albo pomogą albo muszę szykac dalej. Najgorsze jest to że kolejne podejscie do leku, który wczesniej wyciągnal mnie z depresji, już nic nie daje i biore sobie taki jak cukierki Druga sprawa, że szybko się uodparniam na leki. Mam mieszane uczucia, że kiedykolwiek bede miała dluzszą remisję niz te kilka marnych miesięcy...
  10. "Dopoki walczysz, jestes zwyciezcą", w lepszych stanach trzymałam sie tego tekstu. Ja nie mam tej akaktyzji o ktorej piszecie ale np ciezko jest mi z kolei chodzic, siedziałabym lub leżała w jednym miejscu i nic nie robiła, taka anhedonia totalna, tyle ze nie od abilify ale ogólnie spowodowana nawrotem depresji. Jedynie to odkad biore abi budze sie o 4 nad ranem i mam problem z ponownym zasnieciem. -- 23 lip 2014, 09:00 -- Dzisiaj biore 7,5 mg abilify, jak narazie szału nie ma -- 26 lip 2014, 18:46 -- Coraz bardziej sie przekonuje, że abilify to lek nie dla mnie, oprócz lekkiej poprawy apetytu nic nie wpłynał dodatnio na mój nastrój. Stale mam anhedonie, dystymiczny nastórj i brak motywacji do czegokolwiek.
  11. Popiół, trzymam kciuki za Ciebie i siebie, gdyż mamy podobny stan, powodzenia w lepszym nastroju!
  12. dream*, brałam w ubiegłym roku, ale nie czułam po tym leku poprawy i odstawiłam, co nie znaczy ze Tobie nie pomoze.
  13. dream*, nie obawiaj sie lamo, lek sie długo rozkreca ale nie powoduje jakis skutków ubocznych podczas pierwszych tygodni brania
  14. ladywind

    X czy Y?

    morele lato czy zima?
  15. Musisz wrócić do leczenia bo tak jak poprzedniczka napisała, nie bedziesz sie leczyc, to ten stan sie bedzie tylko pogłębiać, a tego chyba nie chcesz?..
  16. Kalebx3, Twoja żona musi Cie bardzo kochać, zazdroszcze;)
  17. A ja chyba przez to w depresję wpadnę albo w jakieś załamanie nerwowe . Dzisiaj rano nie zmieściłam się w spodnie w które zakładałam tydzień temu ;(. Mam wrażenie że każde jedzenie, picie powoduje że staję się większa . Doradźcie mi coś, w tym tygodniu mam wizytę u psychiatry i nie wiem co robić , z jednej strony jakoś tak głupio rezygnować z leku który być może pomaga i na którym naprawdę nie czuję się źle... oczywiście nie biorąc pod uwagę wspomnianej wyżej kwestii, bo z tym akurat czuje się fatalnie . musisz sobie zadać pytanie: czy wazniejsza jest dla mnie szczupła sylwetka i psychiczne doły czy lekka nadwaga ale dobre samopoczucie?
  18. wspołczuję Mam nadzieje że Ci to przejdzie jak sie lepiej poczujesz
  19. Każde natrectwo jest męczące dla osoby tego doswiadczajacej, nie wiem skad taki nalot na autora tematu.
×