ladywind

a ja jestem inteligentny i mi takie "z problemami" też się podobają. bo są"nietypowe" taa jasne

właśnie mi się inteligentne podobają... czesto takie inteligetne mają wysokie mniemanie o sobie. A napewno mierzą wysoko i nie w ludzi z problemami psychicznymi. Tak samo jest z ładnymi, mądrymi mężczyznami.

ja też ale na siebie

Witaj Jurek:) Co tam słychac u Ciebie? pozdrawiam

Płacz jest dla mnie wyrazem bezsilnosci wobec czegoś, na co w moim mniemaniu nie mam wpływu. Napewno nie jest dla mnie ulgą. Często jest wynikiem wewnetrzenego, cięzkiego do opisania cierpienia.

Kiya, spróbuj paroksetyny, nie powinnas mnie zbytnich efektów ubocznych po nim. Saiga, Ty również przemyśl kwiestie lekarza, zwłaszcza, że nie czujesz się najlepiej, a taki stan może wykończyć -- 25 lis 2012, 23:41 -- ja sie z tym nie zgodze. Jest oczywiste, że lepiej brać leki niż stale źle sie czuć i myslec o najgorszym. Nie zauwazyłam aby zmieniały mi stan umysłu. Jesli natomiast mam sie czuć jak roślinka w naturalnym stanie to oczywsite, że wole wspomóc się lekami.

Kiya, mysle że powinnas wybrac sie do lekarza. Takie jest moje zdanie. -- 25 lis 2012, 23:25 -- stracony, nie masz energii aby żyć ale masz energie by uprawiac seks ciekawe

natomiast w Twoim przypadku nie zgadza się unikąjąca

Svafa,

dominika92, tak niestety jest w nerwicy:/ przy bardzo silnych stanach lękowych tez mi bezno nie pomagało. Wszystko zalezy od nasilenia.

aperecium, słodziaki:))

nie mam czy masz balagan w domu?

Depresyjny , mysli o chlebie bo glodny

a gdzie pytanie

siostrawiatru, licze na to, ze dobrze nam wyjdzie;)

siostrawiatru, tez nie było tak źle;)

Svafa, a Svafa zastanawia sie co z nimi poczynic

tak, przyroda, zwierzeta, podróże a Ty?

siostrawiatru, jak tam w pracy?

Depresyjny , mysli tylko o jedzeniu

nie czy masz wizje że dozyjesz starosci?

slawek4574, tymbardziej Twoja żona potrzebuje pomocy psychologicznej. Być może, ze stąd miedzy in. biorą sie jej problemy.

inbvo, sa psychoterapie, które odbywaja sie raz w tygodniu. Napewno znalazl bys czas

slawek4574, jesli zona dalej bedzie oporna na leczenie i ciągle obwiniała Ciebie za wszystko, kiedy to w niej tkwi problem, to pomysl o tymczasowym zamieszkaniu osobno. Natomiast jak to nic nie da i nie podejmie decyzji o terapii, to nie wiem czy jest sens męczyć się z taka osobą. -- 18 lis 2012, 22:02 -- dokładnie, a Ty możesz się mocno wypalić, nie chce uzywac slowa "wykonczyć'.

Takie podejscie podoba mi sie:) Ale uważam, ze warto miec jakiegos przyjaciela, z którym mozna dzielic swoje przezycia, radosci, smutki..