Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. A to nie głupi pomysł z tą zupą rumiankową. A skoro ma działanie jak benzo to dzięki za myśl
  2. Ehh kiedy ja nie mam żadnych benzo pod ręką, a alko sie tykać nie będe, bo ostatnio jak wypiłam troche wina to miałam obsesje samobójcze Ja pierdziele mogłam jej odmówić ale teraz tego nie zrobie, bo bym wyszła dopiero -- 29 kwi 2016, 21:10 -- Najwyzej bede siedziec i wpierniczac słodkości, wszystkie ciasta im powyjadam, inni niech sobie tanczą
  3. Ja mam jutro wesele koleżanki i nie wiem jak je zniose, kiedy zok mam niezaleczony, stany depresyjne i odrealnienie
  4. Mnie kiedys bardzo pomogła paroksetyna. Wyciągła mnie z nerwicy natrectw. Niestety podczas sytuacji stresowych wracała, moim błedem było tez przerywanie leków po uzyskanej poprawie, co było ogormnym błędem, gdyż choroba wracała z dużą siłą. Jesli nie próbowales paroksetyny to mógłbys spróbowac tego leku lub klomipraminy i najlepiej jakbys był pod opieką lekarza który zna sie na leczeniu tej choroby, aby umiał dobrac odpowiednie leki i bys był stale pod kontrola. Bez tego i jesli sie przerywa leki, mozna stracić wszystko na co sie pracowało.
  5. Czy paroksetyna nasiliła komuś obsesje w momencie zwiekszenia dawki? U mnie na wyższej dawce bardziej nasiliła sie nn i derealizacja, nie jestem w stanie nic robic juz od dłuzszego czasu. Martwi mnie ten stan bo biore paro w wyzszej dawce juz 5 tygodni i mój stan sie nie poprawia. Nie wiem tez czy mirta tu nie nasila mi nn choć biore w dawce 15mg, ale bez niej nie moge usnać, a w nocy budze sie wielokrotnie. Niech sie ktos wypowie najlepiej z nerwica natrectw i towarzyszącą mu depresją
  6. Ja bym jeszcze dodała, że jedynie ona jest na tym świecie sprawiedliwa, bo dotyka każdego, niezależnie od bogactwa, zdrowia itp Sprawiedliwa!? - kiepski dobór słów. Chodziło mi w tym sensie, że my cieżko chorujemy, a dużo cwaniaków, bez empatii wykorzystujących drugiego człowieka pnie się do góry, nierzadko opływa w luksusach, ich rodziny i ciotki pociotki, a i tak im dupę oklepią jak każdemu
  7. Tego Ci nie powiem, bo u każdego jest to indywidualna sprawa. Ale są osoby z OCD u których zwiekszenie dawki powoduje nasilenie natrectw, co po dłuższym braniu przechodzi. Jestes dopiero 6 dzien, wiec musisz uzbroić się w cierpliwość.
  8. Ja bym jeszcze dodała, że jedynie ona jest na tym świecie sprawiedliwa, bo dotyka każdego, niezależnie od bogactwa, zdrowia itp
  9. Jak widzisz u mnie zwiekszenie paro nie pomogło na sen ani poprawe w depresji . Wiec dziwie sie troche Twojej lekarce, że boi sie przepisac Ci którys z tych leków. Może na początku czułbys sie zmulony, ale po jakims czasie mógłbys wychodzic z depresji. A z tego co pamietam bierzesz depakine. Wiec moze zamiana depakiny na mirte mogłaby okazac sie skuteczniejsza. Ale to juz nie chce sie mieszac do poczynan Twojej lekarki.
  10. Uważaj na tycie! 30 min po przyjęciu mirtazapiny zamknij lodówkę na klucz i połknij go Wiem wiem Najlepiej jak ja połkne, to zaraz sie zmyje do wyrka seboo001 To ja mam sebo te same objawy o czym jej dzisiaj powiedziałam dość dokładnie. Mówiła, że takie zaburzenia , w których występują zwłaszcza lęki, to czesto wystepują duże problemy z koncentracją uwagi i własnie czesto te odrealnienie... Dawki paro mi nie zwiekszyła bo i tak biore już duzą 40mg. Była tylko zdziwiona, ze biorąc od ok 4 tyg tak duza dawke, nie odczułam zadnej poprawy. Stad dodała mi mirte bo działa antydepresyjnie i na moje problemy ze snem. Sebo moze zasugeruj swojej lekarce mirtazapine, bo sadze, że Tobie tez to może pomóc na Twoje ogormne problemy ze snem. Na mnie np zadne nasenne leki nie działają. A pamietam, ze kiedys juz biroac mirte chyba do wenli zaczełam spac normalnie. Co do Brintelixu to tez nie pisze sie na niego i ze wzgledu na cene i negatywne opinie na forum. Szału w tym leku nie ma a cena kosmiczna. Jestem z Dabrowy Górniczej.
  11. Wróciłam dzisiaj od lekarza. Po moich objawach i samopoczuciu stwierdziła, że jestem w bardzo złym stanie i narazie zapisała mi Mirtazapine w dawce 15 mg do paroksetyny. Powiedziała, że jesli za miesiąc nie bedzie poprawy to bedzie chciała mi zmienić paro na brintelix . Pytałam co mysli o dodaniu olanzapiny, ale narazie nie widzi u mnie leku z tej grupy. Na pytanie o odrealnienie powiedziała, że jest to zupełnie normalne u ludzi, którzy przezywaja spory lęk . I kiedy minie nerwica i depresja, to przestane to odczuwać.
  12. Odrealnienie u mnie objawaia sie tym, że dotąd znane mi miejsca jak mieszkanie, praca, czy ktos z rodziny widzą mi się jako tacy obcy. Towarzyszy temu brak koncentracji - słowem okropne uczucie:/ -- 20 kwi 2016, 16:23 -- rulonnpk myśle , że to przejsciowe moze byc i wynikło z sytuacji stresowej. Musisz poprostu siebie obserować, żeby sie to nie pogorszyło
  13. Niestety żadnej poprawy jeszcze nie odczułam ani w kwestii nerwicy ani depresji A już biore paro przeszło 4 tygodnie. Jutro jadę do lekarza, więc okaże sie czy mi coś doda do tego leku. Jedynie minimalnie zmniejszyły się stany lękowe. Dalej mam też ogormne problemy ze spaniem i jeśli już sie uda zasnąć, to czesto sie wybudzam w nocy. Odrealnienie dalej pozostało. A u Ciebie coś sie poprawiło? Ps. Dodam ze czeka mnie za tydzien slub koleżanki. Nie wiem jak w takim stanie ja tam wytrwam. Narazie nawet nie chce o tym myslec:/
  14. Od jakiego czasu bierzesz olanzapine? Z tego co wiem ona powinna Ci pomóc na natrętne myśli i w spaniu. Może za krótko jeszcze bierzesz.... -- 20 kwi 2016, 15:11 -- Natomiast co do Nassa Vengence ma racje, mogą Ci nasilic zok, choc są dobre na sen.
  15. Ta i to my najczęściej wali samobóje. Oj nie kazda kobieta ma tak lekko. Mnie wychowywano twardo, nie można było pokazywac słabosci jak płaczu czy swoich problemów. Ojciec potrafił sie smiac albo dogryzac mi , kiedy płakałam. Mama chciala bym była twarda psychicznie i nie lubiała kiedy okzywałam słabosc. I co teraz dorosłam i duszę to w sobie, na wsparcie ze strony rodziny liczyc nie moge, a dalsza to nawet bym nie smiała. Na forum nieraz widze dziewczyny z problemami podobnymi do moich, ale nawet depresji nie przezywaja tak silnie, bo maja to zrozumienie od najbliozszych i przez to jakis wewnetrzny spokój czy moze inaczej poczucie bezpieczentwa. Ja tego nigdy nie zaznałam, totez moje depresje są naprawde bardzo silne z myslami s.
  16. U mnie też wie tylko rodzina. Znajomym nie mówie i nie mam zamiaru, bo jedna z moich koleżanek ma krytyczne zdanie do ludzi łykających psychotropy. Wiem tez, ze poźniej takie osoby patrza juz na ciebie inaczej, stygmatyzuja itp.
  17. Mi akurat esci bardzo pomogło na lęki mój główny problem to nakręcenie się przed pójściem spać po prostu jak leże w łóżku zaczynam się bardzo denerwować że nie zasnę tysiące natrętnych myśli, robię się strasznie spięty i już po spaniu czytałem że paro działa bardziej uspokajająco stąd pomysł na zmianę ssri Mnie paro na dobry sen nie pomaga. Męczą mnie nieprzespane noce i do tego koszmary jeśli juz uda mi sie zasnąć.
  18. Z tym trudno się nie zgodzić. Ja wiele razy powtarzałam, że wolałabym miec taką cukrzyce czy inna chorobe fizyczną, niż problemy z psychiką. Kiedy w tych pierwszych człowiek mimo choroby potrafi sobie w życiu radzić z róznymi przeciwnościami, tak drugich wegetujemy i czekamy aż "magiczne pastylki" zaczną działać, a i tak nie jest to do końca takie normalne życie.
  19. spamujesz temat, masz 1433 strony o tym leku i czytaj, do tego masz u góry ankietę w której jasno jest wszystko określone. te leki nie usuwają depresji, one je jedynie maskują, depresja jako cecha osobowości to rzecz stała i ciężka do zmiany, nielicznym pomaga psychoterapia ale to mały odsetek ludzi. pogódź się ze swoją chorobą, bo ja już 20 lat testuję leki i nic z tego, więc nic nie wyczarujesz w tym temacie. Może wyleczyć się jej nie da, ale dobrze dobrane leki potrafią wyciągnac z choroby bądz na tyle złagodzic jej objawy, by móc normalnie żyć
  20. sebo ja mam obecnie tak samo jak Ty. Od czasu nawrotu zaszyłam się w domu, nie spotykam sie ze znajomymi, nie potrafie w tym stanie sie uśmiechać, rozmawiac na luźne tematy. W głowie cały czas przewija mi sie tylko choroba i myśli, kiedy to przejdzie. W tym stanie też nie chodzę do pracy, a wiekszosc dnia spędzam w łózku. -- 17 kwi 2016, 18:55 -- Rolosz ja biore paro 4 tygodnie i też nic mi sie nie poprawia a rano nie mam siły wstac z łóżka. Tym stanom towarzyszy mi anhedonia, brak koncentracji, zobojetnienie. W czwartek idę do lekarza, jestem ciekawa co mi na to poradzi. Wolałabym nie zmieniac paro
  21. Zdaje sobie sprawe, że masz tego dość, ale pomyśl, że są tu osoby, które czują się jeszcze gorzej i też bardzo wyczekują poprawy. Pomysl, że jak z tego wyjdziesz, to bedziesz inaczej patrzec na życie, z tej lepszej strony. A tamto bedzie tylko złym wspomnieniem.
×