Mimo, że jestem młodszej daty, to pamiętam i karteczki, i tazosy i macanie paczek, bo jeśli nic się nie trafiło, chrupki smakowały inaczej ;D
cieszę się, że jestem tym rocznikiem, który nie spędził całego dzieciństwa przed komputerem. Potem było tylko gorzej...
No i witam ponownie, cukierki nie działają.